Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Golf Sportsvan Comfortline - 2016
»
"słabo świecące" ksenowy
Wpis w blogu auta
Volkswagen Golf Sportsvan
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1933 razy
Data wydarzenia: 05.12.2016
"słabo świecące" ksenowy
Kategoria: obserwacja
I wszystko byłoby w porządku gdyby nie światła. Fakt świecą idealnie, w ich zasięgu jest jasno jak w dzień, do tego szeroko na boki, ale ich zasięg wyglądał na zbyt mały. Na słupkach ustawianych co 50 metrów na poboczu wyglądało, że świecą tak na max 45 metrów. Wrażenie jest takie, że w starym samochodzie gdzie były zwykłe H7 było sporo lepiej w sensie dalej.
W sobotę podjechałem do znajomego diagnosty na stację kontroli pojazdów by na przyrządzie sprawdził o co chodzi. I światła są ustawione idealnie, dokładnie tak jak powinny być. Automat samopoziomujący po każdym odpaleniu silnika ustawia je tak samo. Nie ma się do czego przyczepić.
Więc w czym problem ?
Zaczęliśmy się przyglądać i wyszło, że granica światło-cień jest tak ostra, że na drodze obszar mocno i dobrze oświetlony ucina się w jednej linii, a dalej jest czarno takie 0-1.
Poczytałem trochę i niestety takie opinie i odczucia pojawiają się dla nowych bi-ksenonów soczewkowych. Świecą idealnie ale "za krótko".
Na szczęście jest regulacja ręczna i podniosłem o 1,5 centymetra wyżej, na odległości od ściany 5 metrów, przez co na drodze granica światło-cień przesunęła się o jakieś 20 metrów do przodu. Na pewno nie oślepia, a widać drogę dobrze dużo dalej.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Ta, a szczyt sprawności - w rękawicy bokserskiej złapać komara za lewe jajo.
Zasięg zależy od długości
U mnie nie ma takich wynalazków, a odcięcie także było radykalne, tak jak to określiłeś: zero-jedynkowe. Normalnie strach było jechać szybciej niż 50 km/h na drodze bez latarni.
I pewnie w tym jest cały "problem", że takie idealne odcięcie daje ta przesłona wbudowana między żarówką a soczewką.
P.S u Ciebie są normalne xenony czy wersja 25W?
Może przyjrzę się tematowi
Na przyrządzie jest może z milimetr wyżej od tego co było więc spokojnie mieści się w granicach tolerancji.
Trudno się jedzie jak masz odczucie, że koniec długości drogi hamowania jest na granicy zasięgu świateł. A tak jest na mijania.