Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Corsa Biały Strucel
»
"Smarujesz, to jedziesz" i pęknięta sprężyna
Wpis w blogu auta
Opel Corsa
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1008 razy
Data wydarzenia: 25.02.2017
"Smarujesz, to jedziesz" i pęknięta sprężyna
Kategoria: awaria
Po niedawnych przebojach z naprawą sprzęgła w aucie zła passa wciąż się mnie kurczowo trzyma i ani myśli odpuścić.
Od jakiegoś czasu po wymianie sprzęgła zauważyłem, że coś mi się metalicznie tłucze pod autem z lewej strony, gdy jadę przez serię nierówności czy dziur. Dźwiękiem przypominało to odgłos wysypywania się metalowych kluczy na posadzkę z płytek albo jak potrząśnięta skrzynka z narzędziami

W międzyczasie zrobiłem ponad 1600 km w tydzień po całej Polsce północno-zachodniej i będąc w Szczecinie u znajomych postanowiłem zajechać do pierwszego z brzegu mechanika by obejrzał podwozie. Auto wjechało na podnośnik i słyszę "Panie, ale panu tu coś olej się leje!". Myślę sobie, co się dzieje, skąd on niby się może lać? Ten mi pokazuje, że faktycznie, leje się, przez czujnik ciśnienia oleju którego obudowa sobie pękła. Przy okazji kontroli silnika okazało się, że wylał się niemal już cały olej z silnika, więc trzeba było zamówił nową bańkę 5l oleju 10W40. Część sama w sobie tylko 25 zł kosztowała, natomiast razem z olejem i robocizną całość wyszła mnie 120 zł, więc całkiem niedrogo. Miałem wielkie szczęście (kolejny już raz jak się okazuje!), że zajechałem tam do nich w odpowiednim momencie. Według nich gdybym chciał stamtąd wrócić do domu (jakieś 560 km) to zatarłbym silnik jeszcze zanim wyjechałbym na ekspresówkę S3

Z tak tłukącym się zawieszeniem wróciłem do domu te 560 km i dzisiaj jadąc po mieście rodzinnym zajechałem do najlepszej stacji kontroli pojazdów, by wytrzepali auto na szarpakach i doszli do tego, co się tłucze. Po przejeździe przez ścieżkę fachowcy pokazali mi, że lewa przednia sprężyna pękła na samym dole przy mocowaniu i należy ją możliwie szybko wymienić. Dziś się umówiłem na wymianę i zrobię to we wtorek rano. Mam nadzieję, że to już będzie, nareszcie, koniec dodatkowych wydatków na Strucla, poza nieuchronnym myciem i sprzątaniem nadwozia i wnętrza jak się cieplej zrobi i wymianą opon na letnie jakoś pod koniec marca? Czas pokaże

Jako bonus - dwie fotki - z wioski Malta koło Kostrzyna nad Odrą (tam, gdzie co roku jeżdżę nad Woodstock) i spod pomnika Aragorna w Rio de Świebodzinejro

Pozdrawiam, Thieru.
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Ciąg dalszy po wymianie oleju w skrzyni biegów.
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/w-skrzyni-eat6-statycznie,38519/
Wymiana uszczelniacza wału korbowego / 10.04.2025 / 179 621 km ...
17
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Ostatnio wiele się dzieje w naszej stajence. Po zmianie głównych ogierów koniecznym jest zajęcie się poprzednikami z racji zmian właścicielskich :) Juke pojeździł u nas 8 lat i choć ...
24
komentarze
Dodano: 4 dni temu, przez Egontar
Trochę zaległych spraw na zaległy wpis. Co prawda C5-tka hula już od 1,5 miesiąca, to z dziennikarskiego obowiązku a może z własnej wygody (coś jak pamiętnik dla coraz gorszej pamięci ;)) ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Dołączam do Twoich i Mechaników życzeń
Jeżdżenie swoją drogą, ale czystość też dobra jest
Dodatkowo zafundowałem sobie kompleksowe mycie auta z zewnątrz i wewnątrz, panowie z myjni powiedzieli że dawno nie widzieli tak brudnego auta
a tu koszty napraw przekroczą wartość auta
Pomnik Aragorna
W takim razie gdzie są podziemia?