Ale ja się wcale nie śmieje,bo ja kiedyś miałem tak ze jak zatankowałem do pełna to ulewało mi się paliwo ,odkręcona była ta śruba na wierzchu zbiornika ....ale to spalanie to jest straszne ...koniecznie musisz to sprawdzić co mu dolega..szerokości

Do kamillo1982: To wcale nie jest zabawne.Zbiornik jest ok.Jednak po powrocie do Polski trzeba będzie poszukać przyczyny.

Co wy tu ludzie gadacie,aż czytać się tego nie chce ,sprawne auto nie powinno z ładunkiem spalić więcej jak 2 litry,cos jest nie tak z tym spryciarzem,mój z ładunkiem na przykładowej trasie 500km,250 załadowany 2,5-- 3 tony i powrót 250 pusty wychodzi 8,5 -9 litrów ON na 100km,A sprinter 412 na trasie z Hamburga załadowany dwoma autami spala 14 na 100 i to jest jazda pedał w podłodze non stop,a tu jakieś kosmiczne to spalanie,może dziurawy zbiornik paliwa,szerokości w powrocie...

Przyczepka, nawet pusta, swoje ciągnie. Jak jechałem raz partnerkiem do Słowacji i spowrotem z przyczepką o wysokości trochę wyższej niż auto to spalanie na trasie mimo niewielkich prędkości (70-90km/h) przekroczyło 9l/100km - bez przyczepki w takim cyklu jest 4,5-5,5l/100km. Ładunek był bardzo lekki - ok 100-150kg

Jakimś podobnym(żółtym:p) z wielkości i też coś koło 130KM (chyba yy 313 się nazywał...) jeździłem kilka razy po PL coś załatwiając, a kombiak był za mały... No nie palił tyle na pewno bo o ile pamiętam to chyba do 14L/100km. Jednak Hamburg to za autostradą jest czyli grzeje się pewnie koło 120kmh o ile przyczepa na tyle pozwala to i masz wytłumaczenie 17L/100km. Zakładam, że przyczepa nawet i pusta swoim oporem toczenia i oporem powietrza spokojnie może spalanie powiększyć o 3L... Jakiej pojemności to ma zbiornik? 100L?