Do povagowany: Będę jechał w środę i chyba wyruszę około 6:00, chyba że nie będę mógł spać - to ruszę o 5:00

POZDRAWIAM

Do Wieslav: Najlepiej wyjechać o 5 rano, przed 15 minąć Hannover zanim zaczną z pracy wracać i nie jechać w poniedziałek/wtorek, kiedy polskie ciężarówki jadą na zachód

Do JacK: Jakoś do tej pory nie opanowałem tego "tematu"

A ktoś tu pisał że w tedy nie można jechać ekonomicznie!?
Cały czas mam włączony podgląd na to ile auto pali - jak tylko przekroczy 10 l/100 km mam zwracaną uwagę - przez moją żonę ZOFIĘ

POZDRAWIAM

Do Wieslav: A czemu nie używasz tempomatu? Nawet na ekspresówkach go czasami włączam.

Do Wieslav:

Do MarcinGP: Na pewno tak zrobię!

Jedynie czego się obawiam to aby za często nie było ograniczeń prędkości z powodu robót lub prac modernizujących autostradę oraz ewentualnego "korka" koło Hannoveru.
Myślę, że uda mi się to wszystko udokumentować.

POZDRAWIAM
P.S. Jeżdżąc do Legionowa czasami też przyspieszałem do 140 km/h aby częściowo oczyścić jak Ty to napisałeś "te syfy".

Do Wieslav: A kiedy Wiesiu sprawdzisz w którym momencie jest "odcięcie"? Spróbuj na niemieckiej autostradzie. Daj jej ognia i niech spali te syfy co się nazbierały przez oszczędną jazdę. To tylko dobrze jej zrobi

Do povagowany: Tego się obawiam!

Wyjeżdżam w przyszłym tygodniu

Do Wieslav: Nie wiem kiedy wybierasz się do Meppen ale na na chwilę obecną jest kilka budów i spowolnień po drodze: https://www.verkehrsinformation.de/A2

Poza tym postoisz też pewnie w Bad Oeynhausen.

Do JacK: Nie włączam tempomatu, a jak jadę z górki i nie dodaję gazu to komputer wskazuje zużycie 0,0 l/100 km bez względu z jaką prędkością się auto "toczy".

POZDRAWIAM

Do JacK: Jeżeli górka będzie większa, czyli auto będzie przyspieszało z górki to zużycie paliwa będzie 0,0

Do Wieslav: Jak jedziesz z włączonym tempomatem to po przełączeniu komputera na chwilowe wskazanie zużycia ładnie pokazuje jak spalenie się zmienia w zależności od pochylenia drogi.
Z tym, że mam wrażenie, że tempomat nigdy nie zamyka całkowicie przepustnicy nawet przy jeździe z górki bo nie udało mi się zobaczyć chwilowego wskazania zużycia na poziomie 0,0 gdy tempomat jest załączony.

Do MaArek77: Spalanie zależy od wielu czynników, choć prędkość ma duże znaczenie.
Jechałem swoją OCTAVIANKĄ ze stała prędkością (bez przyspieszania) 140 km/h i komputer pokazywał 5,5 l/100 km.
A w przypadku przyspieszania z 100 km/h do 120 km/h komputer pokazał nawet 20 l/100 km na co miało wpływ przykładowo że droga prowadziła pod górę itp itd

POZDRAWIAM

Do JacK: Na Polskiej autostradzie 160 km/h?

POZDRAWIAM

Do MaArek77: Nie długo to sprawdzę i podzielę się spostrzeżeniami!

POZDRAWIAM

Do MaArek77: Bo ta cyfra, a w zasadzie pewien przedział pojawił się wcześniej we wpisie dotyczącym diesla 1,9 tdi w porównaniu do benzyniaka 1,2 tsi i było to 7,5-8 l/100

Do JacK: Albo słabo szukam albo nie znalazłem żadnej cyfry
Obawiam się że 125 konne TSI połknęłoby 0,5 więcej a 150-ka około 0,8 aptekarsko

Dzieki

Do MaArek77: To u mnie masz odpowiedź ale dla silnika 1,2 TSI 110 konnego
Jazda dynamiczna (o ile o takiej można mówić w przypadku takiego silniczka) na każdym biegu kręcenie do 4-4,5 tys. obrotów, a na polskich autostradach non-stop 140-160 km/h i więcej
Generalnie jazda na takim biegu by cały czas mieć minimum 2,5 tys. obrotów bo wtedy silnik od razu reaguje na wciśniecie gazu.
Obstawiam, że przy podobnym traktowaniu 1,4 TSI 150 konne połknęło by max 0,5 litra więcej.

Do JacK: no to przecież porównałem na samym początku i stwierdziłem, że obecnie diesel wypada słabo - a następnie, że mocne diesle nie mają sensu, bo palą tyle samo ile benzynowe. Komentarz na który odpowiedziałeś dotyczył stwierdzenia @pafka, że słabe diesle nie mają sensu.

Bardzo doceniam i szanuję wyliczenia kolegi Wiesława.
Lubie czytać rzetelne i sprawdzone informacje.

Ale obawiam sie że ten kolega nastawiony jest na oszczędną jazdę tzw ecodriving.

Dla mnie byłoby istotne ile spala 150 konne TSI jeżdżąc dynamicznie, na wyższych obrotach (3000-4000) zarówno po mieście jak i w trasie i w tym jazda autostradowa z prędkościami rzędu 140-160 km/h

Do paweldejko: wtedy diesle były dużo droższe wiec musiałeś sporo jeździć zeby ci sie zwrociła roznica nie wiem jak jest teraz. Mowie oczywiście o kupnie nowego bo w używkach to już decyduje stan i rocznik. Nie mniej teraz jak coś padnie w nowych dieslach to lepiej nie patrzeć na rachunek za naprawę chociaż to samo bedzie powoli w benzynach. Nie mnie nie wiecej pora bedzie na elektryki nie bedzie sie mialo co psuc po za komputerem sterującym silnikiem/silnikami.

Do paweldejko: Porównujmy silniki diesla i benzynowy w takiej samej konfiguracji czyli oba z turbiną. A wtedy już diesel nie wypada tak dobrze.
Tak się akurat złożyło że w Altei miałem 1,9 tdi 105KM 250Nm, a teraz w Sportsvanie 1,2 tsi 110KM 175Nm. Samochody podobne gabarytowo choć Altea była cięższa o jakieś 100kg.
I silnik benzynowy jeździ o wiele lepiej w sensie przyspieszeń czy elastyczności.
Spalanie przy identycznym zastosowaniu samochodu czyli głównie jazda miejska oraz moim trybie jazdy, czyli raczej nieekonomicznym wychodzi na tym samym poziomie 7,5-8 litrów na 100.
Ale najważniejsze, że w dieslu jadąc 80 na IV i wciskając gaz już przy 120 wymagana była zmiana biegów bo się obroty kończyły by dalej przyspieszać gdzie w benzynie na tej IV można się rozpędzić do 160.
Co ważne w mieście w silniku benzynowym nie ma konieczności ciągłej zmiany biegów bo użyteczny zakres przyspieszania jest od jakiś 2 do 6 tys obrotów (na II spokojnie do 100) a w dieslu gdzie zakres obrotów kończył się przy 4 tys. wymagało to już zmiany biegu na III
Nie wspomnę o tym, że prędkość max Altei była 176 km/h a Sportsvana 188 km/h (odczyty nie z liczników tylko z tej samej nawigacji więc na pewno porównywalne)
Reasumując to patrząc na te dwa konkretne silniki w porównywalnych samochodach to diesel jest znacznie mniej przyjemny w codziennej eksploatacji.
A co do wysokiego spalania to jadąc normalnie "jak człowiek" oba silniki pozwalały na uzyskanie zużycia (oba liczone wg. komputera samochodu) na poziomie 5,5 l/100 km więc tutaj żadnych większych zysków diesla też nie widzę.
Ale oczywiście jest to porównanie bardzo subiektywne ale biorąc pod uwagę, że Alteą zrobiłem 110 tys. a Sportsvanem już 22 tys. więc mogę jakoś się odnieść do obu silników.

Do pafka: no to przecież właśnie o tym mówię. Diesel nadrabia momentem obrotowym i 100 konny diesel będzie oferował znacznie lepszy komfort jazdy niż 100 konna benzyna wolnossąca. Zacytuję ci coś ze starego katalogu AutoŚwiata:
Opel Astra 2.0 DTI (taka jak moja poprzednia), 101 KM, 230 Nm. Vmax = 188 km/h, 0-100 km/h w 11,2 s, 80-120 km/h (V bieg) w 13,0 s. Spalanie testowe 5,6 l na 100 km.
Jaguar X-Type 3.0 V6, 231 KM, 279 Nm. Vmax = 235 km/h, 0-100 km/h w 7,7 s, 80-120 km/h (V bieg) w 12,7 s. Spalanie testowe 12,5 l/100 km.
Ponad dwukrotnie większe spalanie, dwa razy lepsze przyspieszenie do setki, znacznie większa prędkość maksymalna, ale wyniki pomiarów elastyczności niewiele się różnią. Dodajmy do zestawienia coś porównywalnego z Astrą:
VW Golf IV 1.6, 106 KM, 148 Nm. Vmax = 192 km/h, 0-100 km/h w 11,4 s, 80-120 km/h (V bieg) w 16,9 s. Spalanie testowe 8,9 l/100 km.
Komentarz chyba zbędny. 100 konny diesel, w stosunku do 106 konnej benzyny będzie palił jak się okazuje ponad 4 litry na setkę mniej, zapewniając znacznie lepszą elastyczność i pomijalną różnicę w prędkości maksymalnej i przyspieszeniu od 0 do 100 km/h.

Do paweldejko:
Słabe diesle mają jeszcze mniejszy sens - bo jaki sens jest kupna diesla który będzie palił 4,5 litra, kiedy podobna benzyna może mieć spalanie 5 litrów.
Jedyną wyższością diesla może być moment obrotowy, zwłaszcza jeżeli porównujemy go z benzyną wolnossącą.
No i wydaje mi się, że przy ostrej jeździe jednak rośnie różnica w spalaniu na korzyść diesla. Przy spokojnej/przeciętniej jeździe to będzie w nowych jednostkach ok. 0,5 litra różnicy, ale już przy ostrej ta różnica będzie rosła. Tutaj diesel ma jakąś przewagę. Jeszcze.

Do humvee5: Ja jadąc do Meppen chcę OCTAVIANKĘ "pogonić" na pewno jeśli to będzie możliwe pojadę i 180 km/h. Jedynie obawiam się abym nie trafił na korki w okolicy
Hannover, bo to zaciemni wynik.

Do Meppen prawie cały czas jest autostrada, więc tylko jakieś "zawalidrogi" lub "korki" mogą zmienić wynik spalania i średniej prędkości.

Sam jestem ciekawy jakie będą wyniki.
POZDRAWIAM

Do Wieslav: to akurat była jazda testowa: ekspresówka, trochę miasta i trochę pozamiejskiej. Idealne miejsce na sprawdzian ze spalania.
RS spaliła 11.7 w tym samym miejscu

Do humvee5: A jaką średnią prędkość miałeś przy silniku 1.4 TSI?

POZDRAWIAM
Wszystko zależy od sytuacji na drodze.
Po co mocno "gnać" skora widzisz przed sobą że pasy autostrady są wszystkie zajęte, a dodatkowo bywa że TIR wyprzedza TIRA i to nza zakazie wyprzedzania dla nich.

Do paweldejko: w mocnych dieslach ma sens moc. Ostatnio na takiej samej trasie przeganiałem flagową Octavię III 2.0 TDI i 1.4 TSI. Wyniki to: 7.4 l/100 km. i 7.9 l./100 km. Najlepszy był jednak 1.0 TSI - spalił 6.3 l. , przy czym trafił na ślamazarów i wleczenie się w ogonie. Mocnym wersjom dawałem więcej "w palnik" , bo akurat na drodze było pusto.

Niemniej jazda "mocnym" jest przyjemniejsza niż ekonomicznym...

Do pafka: W moim przypadku nie ma takiego sensu - zakup diesla - skoro w tej chwili mam na liczniku lekko powyżej 11000 km. Średnio rocznie nie przekraczam 6500 km.
Teraz może się to zmienić ponieważ mam wyprawę do Meppen w Niemczech (powyżej 900 km)

POZDRAWIAM

Do pafka: Wszystko zależy od sytuacji na ulicy.
Przed chwilą wróciłem i mam średnią 25 km/h.
Aby uzyskać dobry wynik spalania w mieście to oprócz wcześniej opisanych warunków mogę dodać, że aby uzyskać takie wyniki to trzeba jechać na 5 biegu z prędkością najlepiej 50-60 km/h

POZDRAWIA
P.S. Na trasie uzyskiwałem wyniki też niższe niż 5,0 l/100 km gdzie średnia prędkość mieści się w przedziale 70-80 km/h i warunek nie przekraczać 120 km/h, co rzadko się zdarza zwłaszcza gdy się chce wyprzedzić inne auto i wtedy trzeba jechać 140 km/h i się przyspiesza a to zwiększa spalanie i daje średnią powyżej 80 km/h