Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Citroen C4 Biała Perła » Spalanie w trasie - jak pobić 4,9 cz.2







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Citroen C4
  • rocznik 2013
  • silnik 1.6 16v VTi
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 908 razy
Data wydarzenia: 26.04.2014
Spalanie w trasie - jak pobić 4,9 cz.2
Kategoria: obserwacja
Pytajnik w tytule "jak" jest Ok, ale w zasadzie tytuł powinien brzmieć: Czy da się osiągnąć spalanie (...).

Druga okazja zmierzenia się z eco-drivingiem Citroena C4 nadarzyła się w ostatni weekend kwietnia.
Ta sama trasa Elbląg-Gdańsk-Elbląg i próba pobicia mojego najlepszego wyniku spalania (jak dotąd) - 5,4 l/100km.
Niestety, próba była nieudana bo jak widać na załączonym pierwszym zdjęciu, najlepszy mój wynik został ledwo wyrównany, choć niewiele brakowało bo przez dłuższą część trasy wynik spalania utrzymywał się na poziomie 5,3 l/100km.
Przejazd trasy 71 km zajął około 55 minut.
Trochę zniechęcony tym niepowodzeniem w drodze powrotnej już "po staremu", tak dla porównania. Osiągnięty wynik to 6,2 l/100km i czas przejazdu 42 minuty - zdjęcie drugie.
Różnica w przejazdach wyniosła więc 12 minut, i zestawienie:

1. trasa do (eco-driving)
trasa - 70 km
czas przejazdu - 55 min
paliwo - 3,78 l
cena przejazdu - 19,99 zł

2. trasa powrót (normalnie)
trasa - 70 km
czas przejazdu - 42 min
paliwo - 4,34 l
cena przejazdu - 22,95 zł

Dla porównania: eco-driving vs normal-driving
czas dłuższy o 15 min , oszczędność 2,96 zł

Zabawę w wyliczenia statystyczne przy dłuższych trasach zostawiam dla komentujących :)

cdn.

PS.
Oczywiście to nie jest żaden miarodajny wynik, a raczej zabawa.
Dodano: 10 lat temu
Do elanski2: Myślę, że jak na mnie to wykazana obojętność i powstrzymanie się od piętnowania czy wyśmiewania takich zachowań jest już wystarczającym poświęceniem ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: rozumiem i doceniam, ale doceń innych.
Dodano: 10 lat temu
Do Shinobi1978: Ja to bardziej czekam na zapowiadaną przez PSA hybrydę pneumatyczną.
Fanem bezpośredniego wtrysku nie jestem, nie potrafię zrozumieć dlaczego producenci poszli w tym kierunku, zamiast rozwijać fabryczne instalacje LPG i CNG.
Tak samo jak nie rozumiem filtrów cząstek stałych w dieslach zamiast rozwoju instalacji na przepracowany olej.
Do aut wyposażonych w filtr cząstek stałych takiej instalacji nie da się założyć, a takie auto wytwarza mniej szkodliwych spalin niż te z filtrami nawet prawidłowo użytkowane.
Najwyraźniej ekologia to tylko przykrywka, liczy się kasa.
Dodano: 10 lat temu
Jak pobić ?? Połowę trasy pchać auto a połowę jechać i wpis do księgi guinesa jak w banku
Dodano: 10 lat temu
Do elanski2: Nie umiem i nie chcę ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Miałem kiedyś autko na gaz -Xsara 1.4l 75km. Póki była na benzynie to się kombinowało na zasadzie: zakupy + odwiedziny u znajomych + załątwienie kilka spraw. Po przerobieniu na gaz najpierw się jechało do znajmych, potem drugi raz na zakupy, bo przecież tak tanio a na koniec jeszcze coś na mieście do załatwienia, bo co tam LPG jest tanie :-) I tak ze 100 kilometrów robiło się nagle 150 ale to było dawno.

Masz rację, że godne silniki turbobenzynowe dają super frajdę z jazdy. Nie chodziło mi tu o 1.4 turbo czy 1.6 turbo ale o popierdółki z trzema cylindrami czyli dzieci ekologicznych dziwadeł - mogą się obrażać mam to w głębokim poważaniu.

Co do spalania gdzie ile przyznaję rację - dla chcącego nic trudnego. Jeśli ktoś jeździ na zasadzie pełny gaz + hamulec w podłodze, bo póxno widzi czerwone światło to najlepszy silnik nic nie da.

Elański wrzucił test starając się jechać możliwie oszczędnie. Można powiedzieć,że poświęcił się dla innych. Jazda autem z dobrym silnikiem i fajnym designem kiedy człowiek pełen sił i znoszenie uśmieszków małych popierdółek, które Cię wyprzedzają to jak dla mnie spore wyrzeczenie. A tu się loża szyderców zrobiła...

Jeździłem Peugeotem 308 z 1.6 120km z wtryskiem bezpośrednim i przy delikatnym muskaniu pedału gazu to auto naprawdę mało paliło a silnik był bardzo cichy. Teraz do gamy w Peugeocie wchodzi 1.6 z turbinką 125 km - czekamy na ten silnik w Cytrynach.

Pozdrowienia lecą do Ciebie przyjacielu!
Mirek
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: zaraz głupia zabawa, przyznaj że nie umiesz się tak bawić :)
Dodano: 10 lat temu
To nie dla mnie. Głupia ta zabawa...
Dodano: 10 lat temu
Do elanski2: Sama nie wie, jak to zrobiła, twierdzi, że jeździ jak zawsze ;)
Dodano: 10 lat temu
Do Egontar: ...może zostawiła odpalone auto i udała się na zakupy do galerii handlowej?
Dodano: 10 lat temu
Do elanski2: Moja żona ostatnio pobiła rekord w Citroenie. Nie wierzyłem, że da się z silnika Beetla 1,9TDi wyciagnąć 8,5l/100km. Ale da się. Ponieważ żonka jeżdziła ostatnio parę dni Cytryną, na komputerze widniało dziś rano 9,5l/100km (jazda po mieście). Da się...da!
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Jest to pomysł, ale wtedy poprzeczka się zapewnie podniesie i bedzie do pobicia np. 3,9.
Dodano: 10 lat temu
Do tondEK: Zawsze jest warto, wszystko zależy od okoliczności.
Dodano: 10 lat temu
Do Shinobi1978: Z drugiej strony jeśli ktoś chce naprawdę oszczędzać to wiele jednostek turbo nadaje się do montażu LPG, w przeciwieństwie do tych z wtryskiem bezpośrednim.
I charakterystyka takiego silnika jest zupełnie inna, nie mówię tu oczywiście o takim 0.9 Turbo, bo takim nie miałem okazji jechać, ale np. taki 1.4 TJet to już zupełnie inna bajka.
I z tego co wiem w mieście przy dynamicznej jeździe(choć nie mówi tu o Citroenie, bo nikogo z cytryną na bezpośrednim wtrysku nie znam), wcale takie oszczędne jednostki z bezpośrednim wtryskiem nie są i tu często przegrywają z jednostkami doładowanymi bez wtrysku bezpośredniego jeśli ktoś potrafi umiejętnie korzystać z wysokich wartości momentu obrotowego tych jednostek.
Ja tam dużo autami na PB nie jeździłem, ale jakoś na mnie spalanie w granicach 5-5,5 l/100km przy takiej jeździe specjalnego wrażenia nie robi. Większość diesli z przed 20 lat potrafi spalać mniej i to bez takich wyrzeczeń.
Dodano: 10 lat temu
A ja wiem jak możesz zejść do tych 4.9 L na 100.
I to nawet nie męcząc się i nie starając specjalnie.
Po prostu kup oszczędniejszy samochód ;) .
Dodano: 10 lat temu
Gaś silnik co jakiś czas. stówkę strzelisz na na łyżeczce stołowej.
Dodano: 10 lat temu
Czas podróży wydłużył się o 31%, spalanie spadło o 15% w porównaniu do jazdy normalnej. A satysfakcja z jazdy spadła zapewne do 0. Było warto dla tych 2,96 zł? :)
Dodano: 10 lat temu
każdy ma jakieś hobby. Ciesze się, że mnie osobiście zupełnie nie interesuje ile spali moje auto. Za to lubię słuchać jak kręci się do 6 tysięcy obrotów :) Pozdro [los]
Dodano: 10 lat temu
Witam witam,
To jak w sklepie piwo potem zakupiłeś to pewnie wytłumaczenie było z eko-drajwingu :-)
Przyznam się,że po montażu audio w Cytrynie z Oleśnicy wracałem 70kmh a spalanie wg komputera 3,9l. Nigdzie mi się nie spieszyło a chciałem posłuchać jak to gra. Wniosek: jeśli masz czas i nie musisz brać udziału w szczurzym wyscigu - eco-driving ma sens, jeśli zaiwaniasz na spotkanie z klientem - nie ma sensu, ponieważ między jazdą szybką a ekonomiczną jest za małą różnica. Ale to też swiadczy o tym,że najnowsza generacja silników z wtryskiem bezpośrednim jest oszczędna, w przeciwieństwie do 0.9l + Turbo w innych markach gdzie mocniejsze dpenięcie na gaz kończy się wynikiem gorszym niż w wolnossących starszej generacji.
Dodano: 10 lat temu
Każdy jakieś hobby ma...[muzyka] ;)

Dla mnie osobiście bardziej liczy się czas i płynność przejazdu i jeśli mogę zaoszczędzić kilka czy kilkanaście minut, to kładę lagę na eco-driving :).
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: czyli jestem blisko...
Dodano: 10 lat temu
Do Egontar: Oczywiście, to przecież podstawowe parametry.
Dodano: 10 lat temu
Dla tego silnika w tym aucie magiczna granica poniżej której raczej nie da się zejść, jadąc max 90 km/h to 5,1, wątpię żeby wynik 4,9 był powtarzalny.
Przynajmniej mnie nigdy w tym aucie nie dało się zejść niżej, no i oczywiście klimatyzacja OFF
Dla porównania w Tytanku najniżej jak do tej pory to 5,3 z klimą i max 90 km/h
Dodano: 10 lat temu
A uwzględniłeś wpływ siły i kierunku wiatru ;)
Dodano: 10 lat temu
Do glotox: Mie było męki zważ iż auto raczej komfortowe :)
a poważnie, jak pisałem dla zabawy i sprawdzenia - chcieć to móc.
Dodano: 10 lat temu
Do 3 razy sztuka?
Dodano: 10 lat temu
Każda zabawa jest fajna jeśli przynosi wymierne korzyści. Na tak krótkiej trasie chyba nie warto się męczyć na przymus. Dla porównania trasę 220 km pokonałem z różnicą 15 min a w spalaniu wyszło 0,8 l / 100 km na minus.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl