Wpis w blogu auta
Citroen C4 Picasso
Dodano: 2 lata temu
Blog odwiedzono 601 razy
Data wydarzenia: 10.01.2022
Spotkanie z Adamem!
Kategoria: sytuacja na drodze
Dawna sprawa, dokładnie 10.01.2022 wracałem z Krakowa do domu. Jechałem powoli, bo trochę odzwyczaiłem się od jazdy po dużym mieście. W pewnym momencie w bocznej osiedlowej i podporządkowanej drogi wjeżdża na mój pas Adam … Opel Adam, który prowadziła młoda dziewczyna, powiedziałbym dziecko! Jedzie i jakby mnie nie widziała, nawet nie zwolniła, choć jej prędkość oceniam na 20km/h. Myślałem, że w końcu mnie zobaczy i się zatrzyma, ale nic podobnego … bez nijakiej pokory dla siwej głowy ładuje mi się w bok .
No i mamy zonk! Młoda jedzie autem matki, prawko ma od 2 lat, ubezpieczenie OC jej nie uwzględnia. Nie mój problem. Wysiadam, patrzę, słabo to wygląda. Mówię, że spisujemy oświadczenie sprawcy kolizji i wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym. Widzę, że jej auto bardziej poszkodowane niż moje. U mnie chyba tylko obcierka bez żadnych wgnieceń. Trochę mnie to uspokoiło. Dziewczyna spanikowana, na granicy płaczu dzwoni do matki i przekazuje mi telefon. Matka prosi by … nie krzyczeć na dziecko! Kobity to mają problemy! Pół godziny pisania i konsultacji telefonicznych i po sprawie.
Wieczorem wysłałem zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela, nazajutrz kasa z Adama OC na koncie. I tylko co teraz zrobić, żeby przywrócić Picadorowi piękny wygląd? Na drugi dzień auto jedzie na myjnię, żeby można było ocenić lepiej straty. Nie jest źle, powierzchowne zadrapania, kilka głębszych rys, ale nie widać podkładu. Jest dobrze Biorę pastę polerską i polerkę. Zabawa trwa kilka godzin, bo nijakiej wprawy w tym aspekcie nie miałem. Potem wosk i znów polerka. Drzwi wyglądają jak nowe. Na szczęście obyło się bez lakiernika, więc radocha tym większa.
I tak z wielkiej chmury mały deszcz, czego i Wam życzę w takich sytuacjach
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
A jakby zaplątał się tam jeszcze wąż..... 🤣
Dobrze, że to nie były żółwie 🐢🐢 🤣
Bo Ty taki fajny misio jesteś 💖
Ja tylko nie chciałem aby Ciebie coś nie zabolało, to z sympatii ostrzeżenie było, a nie prezentacja internetowych mądrości specjalisty od spraw zbędnych
Na poważnie to ona chyba po nauce zdalnej skoro był telefonik i mamo ratuj. Świat się kończy. Potknie się na chodniku lub ją tramwaj rypnie ocinając nogi to najpierw za telefon złapie? Gdybyś był uparty i szkoda większa to pewnie jeszcze policja, karetka i karawan. Tłumok kołtunów z owcy, czy idiotka?
Dobrze dla niej, żeś dobry i wyrozumiały człowiek, tylko pamiętaj, że to dla Ciebie może się źle kiedyś skończyć. Ja już byłem tak wyrozumiały i mój kolega z pracy też. Mogę Ci przez telefon powiedzieć jak to dla Ciebie kiedyś może być bolesne.
Jest szkoda, to nie ma dyskusji, ma być policja. Koniec tematu.
Własnym autem jak moje warte "trójaka" to możesz dyskutować, a i to nie do końca.
Zadzwoń to Ci wyjaśnię jak się to załatwia. Zachowuj się jak laski: Ja nie wiem, nie znam się, nie wiem co tu się zepsuło itd. One na tym korzystają, nie Ty. ZAWSZE!
Mocny zawodnik Citroen i kierowca pewnie zareagował bo gdy byś nie był świadomy zagrożenia może byłoby inaczej
Ja uczę sie na polerce ale na lekkich swirlach, pasta bezpieczna i na obrotach wolnych.
Jakby to było moje audi pewnie bym ja zabił.
Rozumiem że ludziom się zdarza pomyłka i czasami przez błąd jest stłuczka ale taka to od razu zlikwidować. Brak mózgu i odpowiedzialności i bezmyślne krzywdzenie innych to zbrodnia.
Wiek nie tłumaczy. Może naćpana była
No ale na szczęście wiele, wiele lat nie miałem żadnego zdarzenia
Fajnie się skończyło. Zszokowany jestem jak ogarnąłeś sprawę.
Dobrze, że nic nikomu się nie stało. Podziwiam Twój spokój.
Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach W każdym razie wyszedłeś na swoje
Najważniejsze, że bez większych strat Szacun za spokój i nie krzyczenie na dziecko