Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra vel "gazownik" » Spotkanie z rzeczoznawcą z PZU







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
  • przebieg 223 731 km
  • rocznik 1998
  • kupione używane w 2008
  • silnik 1.4 i 16V
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 1623 razy
Data wydarzenia: 24.11.2009
Spotkanie z rzeczoznawcą z PZU
Kategoria: spotkanie
Nareszcie. Po 5-ciu dniach od zgłoszenia szkody udało mi się spotkać z rzeczoznawcą z PZU. Miejsce - Warszawa, godzina: 8.00. Nie najlepiej - do pracy mam dopiero na 9.00,a korki o tej porze są nieziemskie, gdy dojeżdza się z Legionowa bądź okolic. No ale cóż - "fart chciał", że dojechałem na 7.45, tak samo jak rzeczoznawca. OK. Ale jak się zachować? Naciągać go? Głupio tak. Ale okazało się, że nie trzeba. Uprzejmy rzeczoznawca z PZU pokazał mi miejsca, o których ja sam nie wiedziałem, że mogą zostać uszkodzone. Nawet odpryski na lampach zostały w kajecie zapisane. No i cóż - jakby chciał człowiek wymieniać to i tak wypada kupić nowe. Na szczęście wysokość odszkodowania z PZU jest zadowalająca i wystarczy na wszyskie naprawy. Części, które podlegają wymianie to belka tylna, pas tylny, lampy, zderzak. A wydawało się to malutką stłuczką..
Dodano: 15 lat temu
Niestety ja mam mniej pozytywne wspomnienia z wizyty "rzeczoznawcy" z PZU. Fakt zjawił się punktualnie w umówionym dniu ale czy rzeczywiście można go nazwać rzeczoznawcą mam wątpliwości. Gościowi pierwsza wartość auta wyszła w granicach 50% wartości rzeczywistej, po prostu wstukał w ten swój komputerek wersję podstawową a potem całe wyposażenie dowalał jako dodatkowe, gdy nie zgodziłem się na jego wycenę i pokazałem mu gdzie w Renault można znaleźć nazwę wersji, po ponownym wstukaniu wartość wyszła całkowicie inna i korzystniejsza dla mnie o kilkanaście tyś. PLN, drugi numer, który odwalił to chciał zrobić zdjęcia uszkodzeń błotnika i starał się przyłożyć takie magnetyczne strzałki, a one mu ciągle spadały - jego konkluzja "ale ma pan tu szpachlu na błotniku nawet strzałki nie chca się trzymać" - popatrzyłem na niego z politowaniem i powiedziałem by puknął sobie w błotnik, one są z plastiku - to jak ma się tam trzymać magnetyczna strzałka...... ( "rzeczoznawcy" ).
Dodano: 15 lat temu
No to jestem mile zaskoczony, oczywiście postawa rzeczoznawcy a nie faktu uszkodzeń;)
Dodano: 15 lat temu
no ja czekałem na pojawnie sie pana z innej firmy ubezpieczeniowej jakieś samopomocy z poznania która była ubezpieczycielem sprawcy wypadku cały miesiąc a auto stalo i czekało dobrze ze byly wakacje i żona nie pracowała bo drugie auto bym musiał kupić
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl