Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Ford Focus "Fokusek"
»
Spotkanie z sarną. Ostatnie spotkanie.
Wpis w blogu auta
Ford Focus
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2102 razy
Data wydarzenia: 02.11.2013
Spotkanie z sarną. Ostatnie spotkanie.
Kategoria: podróż
Los jest złośliwy, okrutny. Gdy już dojeżdżałem do swojej miejscowości i praktycznie mijałem słup z pozdrowieniem "WITAMY", przywitała mnie również sarenka swoim niekonwencjonalnym wybiegnięciem na jezdnię. Nie miałem szans. Narzeczona jęknęła "Uważaj!". Ale nie było ani czasu, ani miejsca na reakcje.
W efekcie do wymiany lampa i atrapy plastikowe. A błotnik, maskę i zderzak będzie musiał po dopieszczać blacharz. Trudno... Naprawi się. Ale dlaczego akurat znowu coś się dzieje tak blisko domu?!
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Wystarczyło lekko odbić w prawo... "lekko" bo rozumiem ,że nie jechałeś 100km/h wjeżdżając do miejscowości
Dobre
" alt=""/> target=_blank rel=nofollow>https://imageshack.com/i/mzcxttj
" alt=""/> target=_blank rel=nofollow>https://imageshack.com/i/mrxfx8j
" alt=""/> target=_blank rel=nofollow>https://imageshack.com/i/0m4kzlj
Ponieważ była to wyspa, to żadne drapieżniki nie miały tam dostępu i sarny mnożyły się jak głupie. Było ich sporo.
Facet tylko powiedział: - "Masz do wyboru: las albo sarna. Jedziesz w las = Twoja ostatnia jazda, jedziesz w sarnę = może jedna sarna mniej, TY żyjesz.
Jest jeszcze jedno niebezpieczeństwo - prędkość. Jedziesz jak pokazują znaki = jest ok (np. sarna ucieknie, wyhamujesz lub jak wyżej), jedziesz za szybko = obcinasz sarnie nogi, sarna może nawet wpaść do środka samochodu przez przednią szybę i ..." masakra.
Chociaż w to wpadanie sarny nie bardzo chce mi się wierzyć, jednak nie chciałem żeby mi sarna łeb urwała i jeździłem prawie przepisowo.
Bo to durne zwierzaki sa. Niby takie czujne ale samochod widza dopiero jak przerzna w niego lbem. Widzialem juz wiele (szopy, oposy, skunksy, kojota, a ostatnio przed maska przebieglo mi stado wielkich, grubych, dzikich indykow, hahahah ) ale zadne nie mialo tak uposledzonego instynktu samozachowawczego.
hahahaha
no wlasnie, NO JAK!?
Maska nie będzie raczej malowana i błotnik też. A na zderzaku z racji że plastikowy to nikt nie zorientuje sie jesli użyje czujnika do mierzenia grubości lakieru.
Można będzie powiedzieć że bezwypadkowy a to ważne dla właściciela i przy odsprzedaży
Powodzenia
" alt=""/>