Wpis w blogu użytkownika
bachus1
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1146 razy
Data wydarzenia: 09.12.2013
Sprzedam, nie sprzedam
Kategoria: inne
Skoda została sprzedana za niewielkie pieniądze, wysłużyła się. A ile przewiozła i ciągnęła! Zarobiła na siebie i pewnie jeździ dalej na zasłużonej emeryturze.
Pora na coś nowszego - "nowe" auto w rodzinie! Nieduże, z małym silnikiem, najlepiej dobrze znoszącym zasilanie gazem.
To tak słowem wstępu.
Znalazłem! Punto II, silnik 1.2 8V. Samochód blisko domu, nie trzeba wędrować. Z zewnątrz 2-3 niewielkie otarcia, bez śladów korozji. Nie ma śladów napraw blacharskich czy choćby malowania. Wnętrze zaniedbane, ale pod warstwą brudu nie widać przetarć wskazujących na na przebieg większy niż deklarowany. Oferta wygląda uczciwie. Jazda próbna, miłe zaskoczenie! Samochód prowadzi się nad wyraz dobrze. Bez dziwnych hałasów czy stuków. Fotele nie wygniecione i bardzo wygodne - sportowa wersja. Jedziemy do zaprzyjaźnionego warsztatu. Pełny przegląd i kolejna jazda próbna z fachowcem. Do wymiany tarcze hamulcowe, klocki i łącznik stabilizatora. Silnik jak i samochód w świetnej kondycji! Koszty zalecanych wymian do zaakceptowania, mieszczą się wraz z ceną samochodu w moim budżecie. Jestem zdecydowany na zakup.
Zapomniałbym! Pochodzenie pojazdu! Jak z bajecznych ogłoszeń, których tak wiele można przeczytać. Samochód garażowany, bezwypadkowy, z niewielkim przebiegiem, od pierwszego właściciela - osoby prywatnej. Tym pierwszym właścicielem oczywiście jest starsza pani! I tu właśnie pojawia się problem. Wszystko się zgadza, ale...
W momencie rozpoczęcia negocjacji co do ostatecznej ceny i przygotowaniu umowy kupna sprzedaży nagle starsza pani zmienia zdanie i NIE CHCE JUŻ SPRZEDAWAĆ SAMOCHODU!!!!!!!!
ROZMYŚLIŁA SIĘ!!!!!!
Zachowałem się jak dżentelmen i wszystkie słowa, które cisnęły mi się na usta zostawiłem dla siebie. Oględziny, jazdy próbne, wizyta na warsztacie - stracony czas!
Sprzedam, nie sprzedam, sprzedam, nie sprzedam...
Koniec, morału nie ma.
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2013 22:05:27
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
DObrze że to była Pani, bo jakby to był facet to raczej na słowach by się nie skończyło
P.S. Zobacz moje Vento. Jest na sprzedaż
Chociaż się z Tobą zgodzę, gratis było dla mnie.