Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy dominik1007
»
Sprzedam passata 2.0 tdi 250 000 km :)
Wpis w blogu użytkownika
dominik1007
Najnowsze blogi
Dodano: 12 dni temu, przez JacK
Wpis dla potomnych.
Minęło już dwa lata od zakupu. Zrobione 8400 km.
Przegląd okresowy w ASO zakończył się pomyślnie: nic nie puka nic nie stuka więc można jeżdzić dalej.
Wymieniono: ...
21
komentarzy
Dodano: 18 dni temu, przez fryzjer1981
Auris hybrydowy jest moim pierwszym autem z napędem tego typu, mimo, że po głowie pomysł zakupu chodził mi od jakiś 3 lat. Po tygodniu miałem ochotę go sprzedawać, znajdywałem setki ...
19
komentarzy
Dodano: 21 dni temu, przez darek-k
Piątek upłyną na wymianie sprzęgła w naszym Peugeot 207
wbrew pozorom pracy jest co niemiara, czas jaki spędziłem w garażu wędrując kanał garaż i tak w kółko dał popalić, + cała ...
23
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
![Opony letnie w oponeo.pl](/imgs/oponeo-banner.jpg)
Aby dalej je sprzedac nie za przysłowiowy bezcen nie moze miec wiecej niz 250 tys km.
Nawet taki przebieg to śmietana zjedzona i towar bez przyszłosci.
No i jeszcze kwestia pieniedzy.
Auto z nizszym przebiegiem jest drozsze, nawet starsze.
Znam setki ofert diesli pokonujacych rocznie 10-20 tys km
Ja bym nie kupił Diesla...bo Diesle mają w większości kręcone liczniki i ogromne przebiegi....średnio na naszym rynku Diesle robią po 30-40 tys.km rocznie...a benzynówki 10-15 tys.km rocznie....czyli 10 letni Diesel może mieć 400 000 km...a 10 letnia benzynówka 100-150 000 km.
Chyba jako "darowiznę".
Przecież vw to złom, żadne TDI ani TSI nie wytrzyma więcej niż 200 tys km.
Lepsze sa auta francuskie i włoskie, tylko że po 200 tys trzeszcza i wszystko jest wytarte.
A najlepsze Toyoty, brzydkie, tandetnie plastikowe ale bezawaryjne.
A tak na poważnie, wiele zależy od szczęścia do egzemplarza.
Dla mnie byleby wytrzymał 200-250 tys km.
Nigdy nie kupiłem i nie kupie auta które ma więcej niz 200 tysiaków (realny przebieg a nie cyfry na liczniku)