Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Kia Ceed Służbowa kijanka » Stuknęło 100tys.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Kia Ceed
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1407 razy
Data wydarzenia: 17.06.2014
Stuknęło 100tys.
Kategoria: inne
Cześć wszystkim. Dawno, nawet bardzo dawno mnie nie "słyszeliście" Nie raz zbierałem się ale jakoś weny brakowało i zwykle nic z tego nie wychodziło. Dziś natomiast parę godzin temu na drodzę nr 92 na Poznań, stuknęło na liczniku 100 tys i nie mogłem już tego odpuścić.
Przez 1,5 roku, bo tyle w zaokrągleniu kijanką jeżdżę, "zwiedziłem" 3/4 Polski. Przejechałem od Przemyśla do Świnoujścia oraz od Białegostoku do Zielonej Góry ale w końcu handlowiec do czegoś zobowiązuje;-) Wiele razy pewnie przejeżdżałem albo byłem w Waszych miastach ale...

Jest to moja kolejna służbówka po serii peugeotów, octawi i focusa. Nie nastawiałem do niej ani sceptycznie ani pesymistycznie. Słyszałem tylko, że obecne koreanki to nie te z przed lat. Dziś mogę powiedzieć jedno - gdyby prywatnie byłoby mnie na nią stać, kupiłbym ją na pewno. Choć z drugiej strony za ponad 60tys jest dziś wiele innych równie dobrych a może i lepszych aut.
Oczywiście mimo wszystko nie jest ze wszystkim tak słodko. Najważniejsza wada to lakier. Gdybyście go zobaczyli to nie powiedzielibyście że auto ma lekko ponad 1,5 roku. Powłoka wygląda jakby przetrwała atak małych meteorytów. Powiem więcej, lakier jest na tyle słaby że udało mi się nawet "niechcący" troszkę go zerwać przy myciu karcherem;-)
Motor nie powiem, że jest idealny ale jest więcej niż wystarczający. 128KM radzi sobie sprawnie z metalową puszką na kołach. Nie jeden kierowca z dziwił się na światłach jak szybko kijanka rusza z miejsca. To czego mu brakuję to ciągnięcia do wysokich prędkości. Chodzi o to, że zbiera się równo do 130-140km a potem jest już dużo, dużo gorzej. W zasadzie powinienem powiedzieć, że zbierała się bo od 5 miesięcy mam na pokładzie niechcianego pasażera który cały czas monituje dosłownie wszystko co się dzieje z samochodem. Szef po analizie mojego stylu jazdy stwierdził, że jest bardzo agresywny i zabronił mi przekraczać 120km/h. Dlatego dziś jeśli gdziekolwiek zauważycie moją kijankę na pewno nie będzie jechała szybciej – nawet na autostradzie.
Mimo wszystko pamiętam jeszcze wiatr we włosach i spadającą antenę CB z dachu na A2 przy prawie 200. Musiałem jechać z szorującą tyczką po asfalcie przez dobrych kilka km. Mimo na ostrzenia nie odbiera lepiej;-) Ale to było i już nie wróci. Teraz jestem prawie idealnym kierowcą. Prawie, bo jak się mówi prawie robi dużą różnicę.

Dobra nie zanudzam Was dłużej, bo i tak jestem pewny że nie wszyscy doczytali do końca.

Pozdrawiam znanych i nieznanych.
PS. Łysy muszę w końcu do Ciebie zajechać;-)
Dodano: 9 lat temu
O, stary motoblog [wpysk]
Dodano: 10 lat temu
Do mariow44: Super! No to jak będziesz przejeżdżał przez Warszawę w ciągu dnia to zapraszam do siebie na kawę. Ulica Żwirki i Wigury blisko lotniska i południowej obwodnicy. Ewentualnie wieczorami w Piasecznie ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do pawelkostomloty: Ja też nie odkupię, bo mnie nie będzie na nią stać. Myślę zresztą, że będą ją tryzmać dłużej - czas pokarze.
Czasem przy wyprzedaniu pociągnę ciut więcej ale wole się szefowi nie narażać;-)
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Marcin dużo by pisać ale zbiorę się i Ci wszystko opiszę albo może będzie łatwiej jak się gdzieś kiedyś zabaczymy. U mnie z tym nie ma problemu - dziś tu jutro tam;-)
Dodano: 10 lat temu
Do glotox: Podziękował. Kiedyś miałem więcej czasu na pisanie ale jak na razie te czasy bezpowrotnie minęły:-(
Dodano: 10 lat temu
Z takim PH magiczne 200tys po 3 latach, ja tej kijanki na pewno nie odkupie. Przy takich prędkościach pod 200 też ładnie załatwiłem lakier i zgarnąłem mase szarańczy na leśnym odcinku. Nie słuchać szefa, 150 w sam raz.
Dodano: 10 lat temu
Do humvee5: Takie też mogą zniknąć, bo ostatnio prawie wcale tu nie zaglądam..
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Niektórzy jednak próbują leczyć chorobę zwaną "swoim autem w centrum". Dlatego niedługo będą tu przeważać służbowe, np. Megane
Dodano: 10 lat temu
Do humvee5: Pamiętam też wpisy o felgach, chyba też o przyciemnianiu lamp i jeszcze parę innych. Teraz zaglądam, a tu nie ma autka...
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: A właśnie, ja też pamiętam "A-szóstkę"... [chytry]
Dodano: 10 lat temu
Jak jest fajnie napisane to czyta się do końca. :) Szerokości życzę.
Z tym lakierem to trochę przegięcie, może plakatówkami była malowana.
Dodano: 10 lat temu
Do mariow44: Gdzieś Ty był tyle czasu??? [totalszok] Musisz na PW mi napisać czemu "Aniołka" wyciachałeś, bo to trochę dziwne. Tak w ogóle to zauważyłem, że go nie ma dopiero jak poniżej Waldi o tym napisał. Ale co do wpisu to po pierwsze doczytałem do końca ;-) Po drugie szkoda mi Cię bardzo z powodu elektronicznego strażnika pod maską. Chociaż z drugiej strony gdybym ja go miał to uniknąłbym pewnie ostatniego listu z fotką z prośbą abym sobie wybrał czy wolę 500, czy może 300 i 6 punktów ;-) Nieźle poginasz po Polandii że przez 1.5 roku już 100 000 km natrzaskałeś. Ja we Francy mam dopiero niecałe 80 000 po 2 latach. Tylko, znając życie moja francuska po przekroczeniu 100 000 km przebiegu po prostu się rozpadnie skoro już po przejechaniu 50 000 km wypadł jej silnik we Włocławku ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Cześć Waldek. Czasu brakuję a i czasem weny żeby coś napisać.
A o aniole dużo by mówić. Może kiedyś opowiem całą historię a teraz tylko tyle, że musiałem usunąć go z portalu by nie mieć więcej problemów niż miałem.
Dodano: 10 lat temu
Wreszcie się odezwałeś bo zastanawiałem się czy jeszcze tu zaglądasz,widzę że nie masz czasu się nudzić,i bardzo dobrze tak trzymać,szkoda tylko że "aniołka" nie ma już wśród nas choć pewnie jeżdzi i to całkiem nieżle.
Dodano: 10 lat temu
Do mariow44: Nic nie będzie, rozpadnie się wcześniej;)
Dodano: 10 lat temu
Miło czytało się.
Dodano: 10 lat temu
Do mariow44: Ta, wielkiej różnicy nie ma, ale wiesz jak to jest.. Kilka samochodów we flocie, każdy zajewania, to kolejne auto na zaoszczędzonym śmiga.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Może i tak ale powiem Ci, że ostatnio jeździłem dużo po W-wie i spalanie miałem większe niż kiedyś gdy zap......em jak głupi. Gdy się jedzie spokojnie to jest na poziomie 5,0-5,2 a tak to ponad 6. Tak więc spalanie jest pojęciem tendencyjnym;-)
Dodano: 10 lat temu
Do mariow44: Gówno o Twoje bezpieczeństwo tam.. Chodzi o spalanie.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Siema, siema.
Powiedział mi, że chodzi o moje bezpieczeństwo. Z resztą z szefem się nie dyskutuje, jak z nuczycielem - oni mają zawsze rację;-)
Po paru miesiącach się już przyzwyczaiłem. Dodatkowo przy mniejszej prędkości łatwiej zauważyć jest stojące wideo radary i przynajmniej mam jedno zdjęcie mniej;-)
Dodano: 10 lat temu
Do grzesio70: Na pewno, choć w takim tempie aż się boje pomyśleć co będzie za 5 lat;-)
Dodano: 10 lat temu
Siemanko Szef pedał. Zacznij się spóźniać na spotkania i powiesz jemu, że masz za mało czasu na dotarcie na miejsce.
Dodano: 10 lat temu
Powinna jeszcze nie jedną "setkę" przehulać;).
Jeździsz nią również prywatnie?
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl