Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Astra Astroida "V8"
»
Świąteczny prezent dla autka
Wpis w blogu auta
Opel Astra
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1210 razy
Data wydarzenia: 27.12.2014
Świąteczny prezent dla autka
Kategoria: zmiany w aucie
przez dwa miesiące polowałem na oryginalnie malowane zderzaki bo stare już miały za dużo śladów użytkowania... Dwa miesiące bo chciałem kupić normalnej cenie z otworami na halogeny i udało się w końcu kupić za 60zł sztuka choć po przód musiałem wybrać się aż do Tych ale powiedzmy że "po drodze z Pyrzowic" więc nie tak daleko miałem....
Halogeny zakupiłem nie oryginalne tylko zamienniki bo znów o zakupie decydowała cena... Oddałem autko do lakiernika i tu już niestety mój portfel bardzo wychudł ponieważ malowanie plus prostowanie klapy i blachy obok tylnego światła plus 2 zderzaki plus polerka całości... tu już pomińmy kwestie pieniężne bo nie chcę się denerwować.... ale oczywiście to nie było dla mnie zaskoczeniem że facet za darmo nie będzie robił...
Ale... Skoro mam tym autem jeździć jeszcze jakieś 2 lata i skoro mechanik powiedział że tak na prawdę mógłbym nim jeździć jeszcze do upadłego więc autko musi się jakoś prezentować więc ja sprezentowałem prezent asterce...

Halogeny montowałem sam -oj nie jest to łatwa i przyjemna sprawa tym bardziej że nie oryginalne do starego zderzaka ale jakoś dałem radę... żeby nie były to zwykłe halogeny postanowiłem na dodatek dać im funkcje "doświetlania zakrętów" -moduł firmy BartSoft tani może nie jest ale ile dziecku daje radochy z takiego bajeru...

Modów współpracuje oczywiście z modułem kierunkowzkazów czyli 1 kliknięcie powoduję 3 mrugnięcia - halogen włącza się wraz z 4 sygnałem migacza ale stopniowo się rozświetla -przy włączaniu trwa to ok 2 sek przy wyłączaniu ok 5-6 podobnie jak na filmiku z vecrą...
Teraz była okazja obmyć i sfotografować autko więc oto jest Astroida po liftingu


PS: felgi też odświeżałem ale samodzielnie ponieważ po ostatnim piaskowaniu i malowaniu przez "fachmana" wytrzymały aż 2 sezony
pewnie zaraz pojawią się głosy po co pakować kasę w stare auto - ale ja po prostu mam do niego sentyment i tyle...
Pozdrawiam Astromaniaków
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez Egontar
Ciąg dalszy po wymianie oleju w skrzyni biegów.
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/w-skrzyni-eat6-statycznie,38519/
Wymiana uszczelniacza wału korbowego / 10.04.2025 / 179 621 km ...
23
komentarze
Dodano: 4 dni temu, przez Egontar
Ostatnio wiele się dzieje w naszej stajence. Po zmianie głównych ogierów koniecznym jest zajęcie się poprzednikami z racji zmian właścicielskich :) Juke pojeździł u nas 8 lat i choć ...
28
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez Egontar
Trochę zaległych spraw na zaległy wpis. Co prawda C5-tka hula już od 1,5 miesiąca, to z dziennikarskiego obowiązku a może z własnej wygody (coś jak pamiętnik dla coraz gorszej pamięci ;)) ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Mam dobrych chłopaków jeden jest mechanikiem, pracuje w warsztacie a po godzinach dłubie autka w domu i tam też do niego jeżdżę a jego brat jest lakiernikiem, teraz głównie akurat nie pracuje w zawodzie ale po godzinach w domku fuchy robi i ja jestem zadowolony a czasem i na termin trzeba się umawiać
W takie autka o ile nie są ruiną zapuszczoną przez nieodpowiedzialnych właścicieli jak najbardziej opłaca się inwestwować, czasmi nawet w malowanie całej karoserii bo nie masz stresu że lada moment walnie Ci jakiś EKO-umilacz i ni stąd, ni z owąd trzeba nagle bulnąć 3tys.zł bo inaczej nie pojeździsz, w takich autkach prawie każdą naprawę jesteś w stanie przewidzieć i naszykować dosłownie parę groszy
Zdradź tajemnicę ile złotóweczek dałeś malarzowi
Ja tego lata w Omedze za zrobienie i malowanie naderwanego przedniego zderzaka, malowanie tylnich lewych drzwi, tylniego lewego błotnika (oczywiście ruda nic innego) i dołu prawych przednich drzwi, pozalewanie bezbarwnym kilku odprysnieć na masce (pamiątka z poprzedniej zimy po skuwaniu lodu
Niezłego lift'a jej zafundowałeś, aż miło się patrzy
Podziwiam i pozdrawiam
Rusty Nail