Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy lupus_10 » Światła do jazdy dziennej zimą







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika lupus_10
SB
Jeździ: Opel Meriva Mewa
Wcześniej jeździł: Volvo 460
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1538 razy
Data wydarzenia: 07.01.2015
Światła do jazdy dziennej zimą
Kategoria: inne
Oj dawno nic tutaj nie pisałem... Pora nadrobić zaległości, a skłoniło mnie do tego bardzo dziwne zjawisko:

O światłach do jazdy dziennej napisano już wiele. Mają swoich zwolenników i zagorzałych przeciwników, obie strony przerzucają się mniej lub bardziej rzeczowymi argumentami. To, co skłoniło mnie do włączenia się do tej dyskusji to dość spora grupa kierowców używających tych świateł, którzy chyba nie zauważyli, że od pewnego czasu dość wcześnie zapada zmierzch. Wydaje im się, że skoro latem jeżdżą na światłach do jazdy dziennej o 17 a nawet 19, to zimą też mogą. No bo przecież jest dzień! Najprawdopodobniej nikt im nie powiedział, że przy włączonych światłach do jazdy dziennej nie świecą tylne światła, w związku z czym po zmierzchu są niewidoczni dla kierowców jadących za nimi. Pół biedy w centrum miasta, gdzie świecą latarnie, ale na nieoświetlonej drodze stwarzają ogromne niebezpieczeństwo.

Nie wiem jak Wy, ale ja takich kretynów spotykam regularnie...
Dodano: 10 lat temu
Popieram kolego
Sam używam takich świateł, ale przy opadach, ciemniejszym dniu i jeździe mp. w tunelu, zapalam światła mijania
Dodano: 10 lat temu
Ja bym tu jeszcze dodała jedną rzecz, którą często spotykam-rzesza ludzi ma nie fabryczne tylko montowane samodzielnie, często już nie sprawne bo albo jedno działa a drugie nie, albo oba nie i potrafią tak przez kilka dni jeździć i nie zauważać. Normalne światła to zauważysz czy dobrze świecą nawet dojeżdżając do auta przed sobą, a te do jazdy dziennej słabiej świecą i nie koniecznie łatwo wypatrzysz kiedy zawiodły.
Dziś miałam też sytuację w której mimo faktu, że południe i ładna pogoda to wolała bym się nie mijać z autem na światłach do jazdy dziennej- dobrze, że nie z racji ślizgawki jechałam nie za szybko. Pewien pan postanowił sobie spalić stare opony i tak się złożyło, że cały dym poszedł na drogę, to gorsze niż mgła bo widoczność jak się w tę chmurę wjechała zerowa, ja nie widziałam czubka maski z własnego auta;/ od razu ile się dało zjechałam na pobocze i...tylko na lusterka dzięki temu minęłam się z autem z naprzeciwka którego świata dało się zobaczyć w ostatniej chwili, takie do jazdy dziennej pewnie nie dała bym nawet rady dostrzec!
Dodano: 10 lat temu
Do paolomario: Ja raz musiałem wyjść z auta i iść pani wyłączyć długie i przeciwmgielne bo tak sobie w nocy za mną jechała przez miasto nie reagując na zapalanie moich tylnych przeciwmgielnych. Idioci są wśród nas.
Dodano: 10 lat temu
Do wildpolish: W lecie owszem, światła w dół - generalnie i tak się robi ciemno późno, ale o tej porze roku to niebezpiecznie - łatwiej przeoczyć jakiegoś ludka na poboczu czy inne takie. Naklejki zakładam - znajomego przyczepiła się francuska policja (a najfajniejsze, że założył a chyba na promie ktoś mu poodklejał). Widać, że tak średnio na jeża pomagają, do tego w wyższym aucie, jak się ma reflektory na wysokości twarzy innych kierowców to będzie się oślepiać tak czy inaczej.
Tutaj często widzę, że ludzie nie ustawiają lamp i często walą po gałach a jak się podjedzie bliżej to widać, że wcale na długich nie jadą.
I na autostradach - i na przeciwległym pasie, i z tyłu znajdą się amatorzy długich. Pal licho jak jedzie przede mną, ale za mną... wku...jące ;)
Dodano: 10 lat temu
Do paolomario: Ty i Wildpolish jesteście tego świadomi, ale jeździ cała masa takich "Einsteinów", którzy nie są świadomi lub "oszołomów" co mają to w "głębokim poważaniu". Pół biedy jak ktoś przyjechał na jakiś czas "anglikiem" i wyjedzie ale są i tacy co na stałe "anglikami" tu jeżdżą...
Dodano: 10 lat temu
Do paolomario: te naklejki to o kant d potluc . Światła w dół i heja
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: A czasami ludzie nie tyle na długich, co z źle ustawionymi światłami jeżdżą. To też daje po oczach. A czasami po Polsce takie żuczki jak ja, anglikami. Na najbliższym urlopie ludzie znowu będą mi mrugać, zwłaszcza że mam wyższe auto. Stosuję te naklejki na światła, które niby mają zapobiegać oślepianiu innych kierowców na kontynentalnej stronie, ale nie za bardzo one spełniają rolę. Gdzie mogę to opuszczam światła do dołu, ale wtedy za daleko do przodu to nie widzę w nocy. Sztuka kompromisu.
Dodano: 10 lat temu
Do mrBean: Popieram. Oszołomy z przeciwmgielnymi zarówno przednimi jak i tylnymi wkurzają niemiłosiernie. Już nie wspomnę, że sprawiają zagrożenie. Za tymi co tylne włączają "gdy nie trzeba" to często jeżdżę na długich ale to nie daje im nic do myślenia niestety.

Kiedyś z przeciwka nadjeżdżał TIR na długich w nocy no to ja standardowo odwdzięczyłem się mu tym samym, jak wtedy on w rewanżu włączył mi ze dwa rzędy jakichś "szperaczy" to przez 10 sekund nic nie widziałem. Od tamtej pory do tych z przeciwka tylko lekko mrugam, a gdy nie działa to włączam długie na chwilę przed mnięciem, żeby nie zdążył się zemścić ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do lupus_10: Jak jest szklanka to jedziesz 20 - 30 km/h - by musiała być noc, abyś go nie zauważył...
Dodano: 10 lat temu
Do mrBean: Z tymi przeciwmgielnymi to tak sprawnych inaczej niestety po każdą szerokością geograficzną znajdziesz :(
Za jazdę na led'ach w deszczu to dostałem upomnienie od Policji kiedyś, ale zdarzyło się tak, że na wysokości Rabki wjechaliśmy w chmurę i zanim zdążyłem pomyśleć już mnie zatrzymali. Sprawdzili dokumenty, zapytali czy prawko w Polsce robiłem, przeprosiłem za niedopatrzenie i pozwolili jechać dalej. A ja po chwili na odbiciu mojego auta w tyle poprzedzającego zorientowałem się, że tylko jeden reflektor mi się świeci ;) LEDy miały oszczędzić trochę żarówki, a i tak dokonały żywota gdy chciały :)
Dodano: 10 lat temu
Do deeptrip: Nie dość, że mają fabryczne, to wielu jest wśród nich zawodowców za kółkiem czyli przedstawicieli jeżdżących służbówkami. Czyżby płacili za paliwo ze swoich i tak bardzo oszczędzali na swoim bezpieczeństwie. Sam wolę być widoczny dla innych! Pomijam fakt dokładanych ledwo ledwo, widocznych z kilkunastu metrów tanich śmieci z dalekiego wschodu.
Dodano: 10 lat temu
Zastanawiam się czy ustawodawcy nie powinni zmienić nazewnictwa świateł dziennych. Tak jak zmieniono masaż serca na ucisk klatki piersiowej. Wielu kierowców czyta znaczenie dosłownie.
Widzimy później jeżdzących na dziennych w deszczu, mgle, czy podczas opadów śniegu, bo przecież jest dzień!??!
Dodano: 10 lat temu
Mnie temat wręcz WK....A! Kiedyś zastanawiałem się nawet dlaczego policja nie karze mośków jeżdzących w deszczu na dziennych! Teraz już wiem nie dalej jak w wigilię mijałem się z policyjną KIĄ CEED w deszczu! Policjańci na Ledach do dziennej. Jak widać na tym przykładzie postęp w wyposażeniu policji w nowe wozy przeskoczył znajomość przepisów wśród funkcjonariuszy. Sam mam dzienne i nawet kiedy czujnik zmierzchu nie włącza świateł to jeśli jest mżawka czy ponury dzień zapalam mijania. Co do przeciwmgłowych to lubię kiedy jest ciemno podjechać na kilka metrów do takiego uczonego, załączam drogowe i czekam aż wyłączy. Przy wyższym aucie walę mu prosto w lusterka i na reakcję nie trzeba długo czekać!
Dodano: 10 lat temu
Najgorzej jak użytkownik takich świateł nawet nie wie ,że nie wie hehe .Uważam takie światła taką porą za zbędne . Latem może i dobra sprawa ale raczej orginał bo takie dokładane to dziwnie wygląda ...
Dodano: 10 lat temu
co raz więcej takich... w deszczu też nie włączają.
Ale zauważyłem że większość z nich ma fabryczne dzienne a nie dokładane.
Dodano: 10 lat temu
Do mrBean: Nie trzeba szybko lecieć, wystarczy, że na drodze jest szklanka (jak to zimą bywa) i zobaczysz go odrobinę za późno. Z przeciwmgłowymi jak najbardziej racja.
Dodano: 10 lat temu
U mnie też jest masa takich. Sam mam fabryczne dzienne, ale po zapadnięciu zmierzchu czy nawet pochmurnej pogodzie komputer sam przełącza na mijania.
Dodano: 10 lat temu
Też tego nie popieram, ale jak szybko trzeba lecieć, żeby nie zobaczyć auta bez włączonych świateł (klosze mają odblaski w sobie) - do którego się zbliżamy?!?!
Mnie wqrwia coś wręcz przeciwnego - trochę mgły i już DE BI LE zapalają przeciwmgłowe światła tylne - bo jeszcze ich ktoś chyba na tej drodze rozjedzie!!! Nie wiem co oni myślą? Że są bez świateł niewidzialni!?!
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl