Zakpiłem dzienne światła typu LED. Następnie zacząłem analizować

przepisy dot. montowania i działania w/w świateł. I tu błąd!!!
Najpierw zapoznaj się z przepisami, potem kupuj!
Światła muszą mieć oznaczenie RL na kloszu lampy, odpowiednią
homologację (E11 są zabronione, ponieważ są z Anglii). Na lampie
musi być także nr homologacji, itp.
Na szczęście kupiłem dobre światła.

MONTAŻ. Światła muszą być min. 25 cm od ziemi, co najmniej 60 cm
od swoich wewnętrznych krawędzi, muszą być zamocowane
symetrycznie. Jeśli auto jest węższe niż 130 cm, to światła nie
mogą być głębiej niż 40 cm od krawędzi zewnętrznych auta (wtedy 60 cm pomiędzy nimi nie musi być zachowane).

Tu wskazówka: sprawdź, czy masz gdzie założyć lampy.
Ja walczyłem o każdy centymetr, warto roważyć okrągłe lampy.
Ważny jest także kształt (wysokość, głębokość).
Warto kupić takie lampy, które oszczędzą trudności podczas
montażu.

DZIAŁANIE: Światła dzienne mają włączać się automatycznie po
włączeniu zapłonu (lub silnika) i automatycznie gasnąć przy
zapalaniu świateł postojowych lub zapłony/silnika.
Nie mają gasnąć podczas oddawania krótkich sygnałów świetlnych
(chyba chodzi o "mruganie długimi").

To tak w skrócie, bo informacji jest mnogo - najważniejsze, że
światła dzienne mają świecić samodzielnie - bez świateł
postojowych.


Automat zapalenia/gaszenia świateł, to zwykły przekaźnik
samochodowy, który na stykach NC (normal close) ma podane
zasilanie z zapłonu, a + z postojówki jest podłączony do cewki
przekaźnika (rozłącza układ po zapaleniu świateł).
Pod resztę styków podłączone są światła i masa.

Laguna ma zatem tylko jedne miejsce montażu takich świateł, które
spełnia powyższe kryteria. Pomiędzy grillem, a zderzakiem.

Walka była długa i wyrównana. Wcześniej przygotowane przewody
poprowadziłem pod grillem i wyprowadziłem lewą lampą w strone
akumulatora, w którego pobliżu zamontowałem w/w przekaźnik.
Przewody w pobliżu chłodnicy umieściłem w rurce podciśnienia
(tylko to miałem w walizce z narzędziami), aby uniknąć stopienia
izolacji. Później połączyłem wszystko w działającą całość.
Najtrudniejsze było odmierzenie (na kolanie) ułożenia świateł i
ich zamocowanie do grilla. Nie obyło się bez wycinanki w platiku,
itp.

Odległość pomiędzy wewnętrznymi krawędziami świateł RL w mojej
Lagunie, to 60,4 cm!
Z uwagi na dość spore trudności związane z ograniczeniami w
montażu, całość wyszła zadowalająco. Przynajmniej dla mnie.

Teraz cieszę się z tego, że nie muszę pamiętać o włączaniu
świateł. Akumulator już zaczął mieć lepszy humor!
Czy będzie to miało wpływ na spalanie? Sprawdzę!