Wpis w blogu użytkownika
123koala
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1404 razy
Data wydarzenia: 16.01.2012
Szalone tempo wzrostu cen ropy
Kategoria: inne
Doskonale pamiętam jak rok temu za paliwo płaciłem ok 4,5 za litr, za niecałe 5 złotych można było wlać Vervę albo Vipowera. Żeby pensje rosły w takim tempie, to nie zwracałbym na to uwagi, ale niestety po raz kolejny muszę zauważyć, że w naszym "pięknym" kraju kierowcy są traktowani jako dojne krowy. Rząd potrafi tylko sięgać coraz głębiej do kieszeni użytkowników pojazdów. W takim tempie nie przybywa nam nawet dziur na drogach... Tłumaczenie unijnymi wymogami jakoś do mnie nie przemawia... Zróbmy drogi jak w Unii, miejmy pensje jak w Unii, to wtedy będziemy mogli płacić jak w Unii...
Ale co tam naszym rządzącym - premier samolotem co weekend do domu lata, urzędasy wożą dupska służbowymi samochodami bez limitów, straż miejska całe dnie z radarem poluje, a to wszystko za i na nasze kierowców pieniądze...
P.S. Za tydzień pewnie kolejny cenowy rekord - a na usta się ciśnie: "jak żyć panie premierze...."
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Dyskusję wyklucza używanie trybu przypuszczającego właśnie, bo istotą dyskusji merytorycznej jest wymiana argumentów, a nie przypuszczeń, więc jak przystępujesz do dyskusji to mów z sensem używając sensownych argumentów, a jak coś przypuszczasz lub wiesz, że dzwoni, ale nie w którym kościele, to najpierw się upewnij, żeby nie zawracać czytaniem swoich wywodów czasu innym.
Dodatkowo, jeśli Norwegowie i Szwedzi, to może i Holendrzy??? A jeśli nawet tylko Eskimosi, to czy to zmienia istotę przekazu?
A parafrazując Twoja wypowiedź - Każdy chce błysnąć złotą myślą, ale nie każdy musi, niezależnie jak mu się tam wydaje...
Jakiś czas temu dowiedziałem się, że podobno Holendrzy nie mają u siebie odpowiednika zwrotu "brzydka pogoda". Podobno Holender potrafi tylko powiedzieć, że się "źle ubrał". Nie wiem jak innym, ale mnie to imponuje. Wyciągam też nieco dalej idące wnioski, niż tylko dotyczące temperatury na zewnątrz i palta jakie mam założyć.
Są obszary życia, gdzie tak jak na pogodę nie mamy bezpośredniego wpływu i musimy się dostosować. W innych mamy prawo głosu albo wyboru. Teraz samochód może mieć każdy (1500 pln wystarczy) to za dużo, nie da się jeździć. Jeśli nie cena auta, to inna cena musi zredukować liczbę pojazdów. Każdy chce jeździć, ale absolutnie nie każdy musi, niezależnie od tego jak mu się tam wydaje.
Ktoś musi płacić za socjalizm - padło na posiadaczy samochodów.
Do fjerzy: Pieprzy.z chłopie jak zdrowo potłuczony. Nie będę komentował Twoich wszystkich poprzednich wpisów, ale w jednym chyba przeciągnąłeś strunę. Nikname pisze o chłopaku który własną ciężką praca dochodzi do czegoś, kmiotki o takich jak Twoje poglądach niweczą jego starania, a Ty pier.dolisz takie farmazony:
Nie dostał się na aplikację, bo nie ma tam protektora; oblatywaczem nie został, bo ma wadę wzroku; łamaczem damskich serc, też nie został, bo ma popsute zęby; nie jest mistrzem świata w sprincie, bo ma nadwagę; nie jest uznanym malarzem, bo jest daltonistą, co to za argumenty???
Co ma jedno z drugim wspólnego??
Poza tym Twoje filozoficzne stwierdzenie "Przesiąść się do autobusu, albo wykorzystywać rower", jest tak prymitywne jak człowiek jaskiniowy. Rowerem będę woził sprzęt do roboty, albo dymał do niej 60 km. Od razu uprzedzę Twoje mądrości o zmianie zajęcia. Mam to w , lubię to co robię, przynosi mi to nie najgorsze pieniądze, ale nie znaczy to ze mogę się godzić z tym że paliwo jest w takiej , a nie innej cenie.
Swoją droga ciekawe (retorycznie), gdzie Ty byś był gdybyś urodził się na przełomie lat 70-tych i 80-tych i nie mógł korzystać z dobrodziejstw układzików poprzedniego systemu?
A tak poza konkursem to ceny rzeczywiście kompletnie sfiksowały. Rano ON po 5.74 popołudniu po 5.77
Mam nadziej, że kiedyś będziesz się wstydził, że tak myślałeś. Oby nie za 20 lat, bo będzie już za późno .
Nie dostał się na aplikację, bo nie ma tam protektora; oblatywaczem nie został, bo ma wadę wzroku; łamaczem damskich serc, też nie został, bo ma popsute zęby; nie jest mistrzem świata w sprincie, bo ma nadwagę; nie jest uznanym malarzem, bo jest daltonistą, co to za argumenty???
Ja mogę założyć firmę ale na to trzeba mieć środki, co kredyt? na pewno nie w kryzysie.
Natomiast strajk jest ostateczną formą nacisku skoro negocjacje nie dają rezultatu.Uposażenie w tej profesji stoi od lat a nawet była zaniżone "bo kryzys"...wyjrzyj przez okno i zobacz ile ciężarówek jeździ..poczytaj ogłoszenia spedycji o poszukiwaniu przewoźników..;-}
żeby nie było. Awersję do strajku, jako sposobu poprawiania sobie bytu, mam od zawsze. Nie ma to nic wspólnego z tym gdzie pracuję i ile zarabiam.
Transport nie zniknie, słabsze ekonomicznie firmy i owszem, mogą wylecieć z rynku, ale to norma gdy decyduje rynek.
Kierowca nie jest naznaczony tym zawodem, zawsze może go zmienić na inny. Szwajcar, Amerykanin może zmieniać zawód 7 razy w życiu, to i my musimy się z tym liczyć. Moja siostrzenica ma zrobiony w Niemczech doktorat z chemii. Właśnie przeprowadziła się kolejny raz z mężem i dwójką małych dzieci. To już chyba 7 miejsce pobytu od wyjazdu z Polski. Jeśli chce sobie poprawić byt, to musi dać sobie szansę, to proste.
Jeśli tego nie zaakceptujesz, to kolejne 30-35 lat masz przechlapane. Na pocieszenie, nie będziesz w tym osamotniony, sądząc po niektórych wpisach .
Takie windowanie w górę tylko i wyłącznie cen nie prowadzi do dobrobytu polaków, a wręcz tragicznie zaniża stopę życiową...
Nie wiem skąd wpadłeś na pomysł,żeby pisać takie bzdury??? sam
się przesiądz do autobusu,albo nóżkami biegaj i chwal wszystko,co się dzieje w kraju...książę sie znalazł!!!