Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Hyundai Elantra » Szanuj swe tablice!!!







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Hyundai Elantra
WF
Jeździ: Hyundai Elantra
  • przebieg 50 000 km
  • rocznik 2011
  • silnik 1.6 D-CVVT MPI
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1085 razy
Data wydarzenia: 15.10.2014
Szanuj swe tablice!!!
Kategoria: sytuacja na drodze
Jesień za oknami, ale ja wracam do sytuacji z wakacji. Wracamy z wojaży po Turcji przez Serbię. W górach w Serbii burza, grad, w godzine temperatura spada o 10 stopni, a po wszystkim drogi zamieniają się miejscami w rwące potoki. W takich okolicznościach tracimy gdzieś przednią tablicę rejestracyjną. Orientujemy się ok. 50 km (gdzie zgubiliśmy dokładnie nie wiemy) dalej na stacji benzynowej i pytanie:

CO ROBIĆ?!

Można wrócić i szukać, tyle że zaraz się ściemni a szanse na odnalezienie tablicy są pewnie niewielkie. Postanawiamy bez tablicy dojechać ok. 150 km do hotelu, gdzie zarezerwowaliśmy nocleg i na miejscu się zastanowić. Jedziemy trochę w strachu, ale robi się ciemno i jakoś docieramy.

W hotelu odpalamy internet i co się okazuje - jazda bez tablicy rejestracyjnej teoretycznie jest zakazana! W zasadzie powinniśmy wziąć lawetę na te ponad 1000 km spod Belgradu. Masakra!

Oczywiście nie bierzemy tego pod uwagę. Niemniej gdzieś tam w odmętach netu (generalnie nie ma za dużo informacji o takich wypadkach) znaleźliśmy, że serbska policja wydaje papierek, że zgubiono tablicę i może się on przydać na granicy. Bo właśnie przejścia serbsko-węgierskiego boimy się najbardziej. Jak wjedziemy do Unii to już jakoś tam będzie.

Dzięki super-uprzejmemu Serbowi w hotelu wyjątkowo szybko udaje nam się przed południem załatwić ten papierek o zagubieniu tablicy. Wszystko trwało góra 2 godziny, a widać, że gdyby nie ów Serb to i pół dnia byłoby mało, bo trzeba parę okienek odwiedzić. Mamy papierek, czyli po Serbii jechać się da i może Węgrom na przejściu da się coś wytłumaczyć. Teraz tylko przełożyć tablicę z tyłu na przód, dorobić domowym sposobem wtórnik na tył i jedziemy.

Swoją drogą tablica naszej produkcji to majstersztyk. Z netu wziąłem czcionkę i wymiary. Ładnie wydrukowane, podklejone tekturą, z zewnątrz foliowe koszulki, wszystko ładnie zrobione na zszywacze. Jak wyrzucałem tę tablicę już w domu to aż mi siężal zrobiło, bo ta prowizorka wytrzymała 1000 km drogi w nieustającym deszczu i prawie w ogóle nieprzemokła! Żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia!

Dalej już było dobrze. Co prawda węgierska celniczka zauważyła brak prawidłowej tablicy, ale zacząłem jej tak żywo wszystko opowiadać, że zrozumiała. A opowiadałem po polsku. A ona ni w ząb polskiego. Widać z mimiki i gestów wyczytała mój ból i machnęła ręką.

A najciekawsze na koniec już w Polsce w wydziale komunikacji. Okazuje się, że dorobienie wtórnika to ok. 80 złotych, ale jak o to wystąpimy, to do bazy danych policji idzie informacja, że takie tablice zginęły i wydano wtórnik. Porblem w tym, że w większości państw Unii nie znają pojęcia wtórnika i w tamtejszych bazach będzie już tylko informacja, że taka tablica/tablice zaginęły. W necie jest opisanych sporo przygód kolesi, któzy tylko z tego powodu zostali zatrzymani w Niemczech i spędzili parę ładnych godzin w areszcie czekając aż sprawa się wyjaśni!!! Dlatego, o ile ktoś ma zamiar wyjeżdżać za granicę musi wystąpić o nadanie nowych tablic, co kosztuje jużponad 200zł!

Morał z tej bajki taki - dbaj o swoje tablice, bo to niby kawałek blachy, ale może Cię skoro kosztować. Minimum 200 zł, ale jak jakiś nadgorliwy słowacki policjant Cię złapie to i znacznie więcej!

Wyjątkowo bez zdjęć dzisiaj.
Dodano: 10 lat temu
Pojedyńczy wkręt przez tablicę stosuję od dawna...
Dodano: 10 lat temu
Nauczony doświadczeniem wszystkie tablice przy autach "nituję" [zlosnik]
Dodano: 10 lat temu
Do giernal: Nowe numery. Mam zamiar jeszcze wyjechać za granicę.
Dodano: 10 lat temu
Do marek23061: Nie ma szans, ramka jest porządnie przykręcona wkrętami do zderzaka. :P

P.S. W sumie wyrobiłeś duplikat, czy załatwiłeś nowe numery?
Dodano: 10 lat temu
Jak dla mnie świetnym rozwiązaniem są nitowane tablice takie jak we Francji czy Holandii. Tyle, że tam samochód dostaje raz tablice na cały okres poruszania się po drogach co ogranicza wpływu do budżetu przy każdym przerejestrowaniu auta, więc u nas nie ma szans na tego typu rozwiązanie ;). Taką tablicę nie tylko ciężko zgubić, ale nawet ukraść, czy zdjąć by założyć inną, np celną czy polską ;).
Dodano: 10 lat temu
Do Egontar: Serbów się jakoś nie bałem. Do dzisiaj widać, że wojna ich ostro kopnęła i parę ładnych lat rozwoju stracili, stąd tam po drogach jeździ sporo wynalazków, które u nas by zatrzymali od razu. Więc i policja pewnie bardziej tolerancyjna. Bardziej się obawiałem granicy z Węgrami i słowackich policjantów. Po Polsce jechałem już w ciemności i w deszczu, więc było ok.
Dodano: 10 lat temu
Swietne. Zyciowe. No na szczescie skonczylo sie dobrze
Dodano: 10 lat temu
Do giernal: Gorzej jak ramkę zgubisz :D może lepiej przyspawać do nadwozia...
Dodano: 10 lat temu
Do Egontar: Za brak tablicy jest mandat, a za podrabianą chyba jeszcze wyższy.
Dodano: 10 lat temu
Mając namiastkę Twojej przygody (http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/volkswagen-polo/pamietny-dzien-15136/), postanowiłem w obecnym aucie przysilikonować tablice do ramki. ;)
Dodano: 10 lat temu
A u nas na drogach czasem widuję za przednią szybą napisane numery na szarym kartonie, Serbom to nie wystarczy? ;)
Dodano: 10 lat temu
Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło - takie sytuacje za granicą są zawsze stresujące.

Swoją drogą, polscy urzędnicy mogliby się wkońcu zająć kwestią tych wtórników zamiast obżerać się ciastkami i opijać kawą.

Problem z wtórnikiem sam zaliczyłem - właśnie w Niemczech, a wiadomo niemiecki policjant nie myśli tylko cytuje podręcznik i nie mieści mu się w głowie, że realia bywają nieprzewidywalne.

Ja spędziłem nockę na "Polizeiwache".
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl