Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra » Szczęście w nieszczęściu







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
  • przebieg 270 193 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2000
  • silnik 1.4 16V
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 919 razy
Data wydarzenia: 11.10.2013
Szczęście w nieszczęściu
Kategoria: awaria
Dziś podczas powrotu ze szkołu około godziny 15.30 na drodze krajowej s7 przy prędkości około 140km/h rozerwało mi przednią lewą oponę. Nastąpiło bardzo mocne skręcenie kierownicy ledwo udało mi się wykierować i skierować na poboczę. Naszczęście udało mi się wykierować bo był bardzo duży ruch i miałem 3 pasarzerów.Było to moję pierwsze tak poważne zdarzenie drogowe i pisząc to godzinę po zdarzeniu ciągle trzęsą mi się dłonie.Szybko zmieniłem na zapas w którym miałem mało powietrza i powoli przejechałem 5km do domu.
Dodano: 10 lat temu
Do kstilger: Barierki były na nich bym się zatrzymał. Co do struktury opony to mogło tak być bo o ile dobrze pamiętam kilka dni wcześniej miałem mocne hamowanie a z racji że astra nie ma ABS koła staneły.
Dodano: 10 lat temu
Nieźle rozerwana myślę, że uszkodzona była struktura opony. Przednia lewa to dobrze, że nic nie jechało z przeciwka!
Dodano: 11 lat temu
Do Flarion: Ja nie chwalę się prędkością co miałem o tym nie wspominać i pisać nieprawdę że jechałem sobie 80 jak tak nie było? Poresztą jeżeli jedziesz szybko to jesteś skupiony jeżeli warunki na drodze pozwalają to nie widzę przeciwskazań żeby jechać tyle na ile uważa się za bezpieczne.
Dodano: 11 lat temu
Do Flarion: Ja nie chwalę się prędkością co miałem o tym nie wspominać i pisać nieprawdę że jechałem sobie 80 jak tak nie było? Poresztą jeżeli jedziesz szybko to jesteś skupiony jeżeli warunki na drodze pozwalają to nie widzę przeciwskazań żeby jechać tyle na ile uważa się za bezpieczne.
Dodano: 11 lat temu
Pojeździsz trochę więcej, zobaczysz i przeżyjesz więcej sytuacji na drodze to pogadamy o rozsądku. W tym wieku każdy uważa się za mistrza kierownicy i ma super ocenę sytuacji drogowych.
I tak - uważam ze chwalenie się przekroczeniem prędkości ( i udowadnianie ze to nic złego) przy rozerwaniu opony jest nieco nie na miejscu
Dodano: 11 lat temu
Jeżeli nie uważałbym tego za rozsądne to bym tego nie robił. Widzę że ty masz problem nie z prędkością tylko z legalnością jeżeli w Polsce ogranicznie wynosiłoby na ekspresówce 140 to nie miałbyś z tym problemów?
Dodano: 11 lat temu
Do misiel_budyta: Ale o ile dobrze widze, to nie jeździsz w DE tylko w PL. A niemcy tam gdzie są, to przestrzegają ograniczeń.
U Ciebie doszło do awaryjnej sytuacji nie na skrzyżowaniu i w terenie zabudowanym. Drogi mają ograniczenia również ze względu na infrastrukturę (pobocza, rowy, drzewa itp). Żeby jak opona Ci strzeli było spokojnie gdzie wyhamować. To jest ta drobna różnica.
Sam piszesz że był duży ruch i miałeś 3 pasażerów. Czy rozsądne było przekraczanie prędkości w tych warunkach ?
Dodano: 11 lat temu
Do Flarion: W Niemczech na takiej drodze podróżuje się bez ograniczeń bo są to drogi na których rzadko dochodzi do wyopadków najwięcej jest ich w terenach zabudowanych i na skrzyżowaniach
Dodano: 11 lat temu
Do misiel_budyta: ja nie mowię o wyczynach tylko o rozsądku i braku doświadczenia. Pojeździsz 10 lat to pogadamy o wyczynach. Bo ja tez prawko robiłem mając 17 lat i wiem jaki człowiek jest wtedy narwany i nie mający wyobraźni (ale przekonany o refleksie i świetnych umiejętnościach). Tylko za moich czasów mało kto miał tak szybkie auta jak teraz są dostępne dla wszystkich.
Przepisy drogowe po coś wymyślono i cały cywilizowany świat potrafi jeździć zgodnie z nimi. Tylko u nas utarło się ze przekroczeniami prędkości należy się chwalić
Dodano: 11 lat temu
Do Flarion: Pół roku to jeżdżę formalnie bo od tego momentu mam prawko a zacząłem dużo wcześniej mieszkam na wsi i tam nikt nie robił problemów.Co do prędkości to też tak nieprzesadzaj jest to droga ekspresowa więc prędkość 140 nie jest jakimś wielkim wyczynem. Zdarzało mi się jeździć już dużo szybciej.
Dodano: 11 lat temu
Zabrzmi to moralizatorsko ale jeździsz od pół roku i juz z takimi prędkościami po drogach do tego nieprzystosowanych ? Nie jest to wg mnie najmądrzejsze
Dodano: 11 lat temu
Do misiel_budyta: Nie napisał, bo to łachudra jakaś:( Jakby mi takie przysłali odrazu bym oddał.
Z Michelinami miałem niedobre doświadczenia. Łapało to każdy syf jaki tylko był na drodze. Dziurawe miałem jak sito te laćki i wywaliłem, bo strach było na tym jeździć.
Dodano: 11 lat temu
Do misiel_budyta: Ja kupiłem nowe w sklepie z 2012r.
Natomiast zimowe kupuje w Listopadzie ;)
Dodano: 11 lat temu
Do RAKUS1: To tak jak ja też kupowałem nowe opony a że nikt nie napisał z którego roku to już nie moja wina.
Dodano: 11 lat temu
Do misiel_budyta: HEHE a ja to akurat do swoich aut kupilem nowki w tamtym roku
Dodano: 11 lat temu
Do mrBean: Było tak samo powietrza pilnuje tylko w zapasie miałem mało powietrza.
Jutro podjadę chyba na wólkanizacje i założę zimówki bo mam inny bieżnik na przednich oponach przez ten zapas.
Dodano: 11 lat temu
znaczenie ma też, to po jakich drogach jeździsz. Dzisiaj drogowcy w ramach tzw. remontów serwują nam np. cięcie asfaltu w tzw. kostkę. Zostawiają takie dziury z ostrymi krawędziami. Wystarczy raz czy dwa wpakować się w taką niespodziankę i struktura opony jest mocno uszkodzona. Ja ubiegłej zimy załatwiłem w ten sposób właśnie trzy opony Michelina. Nie wytrzymała ich wewnętrzna konstrukcja. Na szczęście był to okres zimowy więc prędkości jazdy były dość niskie. Szczęściem też było to, że dojeżdżając do skrzyżowania zauważyłem dziwne "pulsowanie" przodu samochodu, pojechałem do wulkanizatora i się zdziwiłem, że trzy opony są do natychmiastowej wymiany :( Szczęście, że nic się nikomu nie stało i cało z tego wyszedł też Twój samochód [up]
Dodano: 11 lat temu
Do misiel_budyta: teraz może tak, ale jak było przed "Bum" ? ;)
Dodano: 11 lat temu
Do mrBean: Ciśnienie mam bodajrze 2.2 albo 2.4 tyle co na naklejce pod wlewem.
Dodano: 11 lat temu
Do misiel_budyta: Tym wiekiem opony się nie przejmuj. U mnie w firmie w tym tygodniu - 3 letnia opona w przyczepce tak wypitoliła, że rozerwała nadkole, a z opony zostały tylko kilkucentymetrowe boki opony. Ja obstawiam np. jazdę ze złym ciśnieniem i np. przegrzanie opony...
Dodano: 11 lat temu
Do RAKUS1: Nie kupiłem opon z 2002 roku tylko 2007 było napisane że nowe i wsumie takie były nigdy nie używane więc w czym masz problem proponuje sprawidzić z którego roku masz pozakładane w swoich samochodach a pewnie się z dziwisz tym bardziej że to nie była opona byle jakiej firmy tylko michelina. Za komplet 4 sztuk zapłaciłem coś koło tysiąca złotych.
Dodano: 11 lat temu
To Pirelli P-zero z F1? ;-) Dobrze, że nikomu nic się nie stało. Rzeczywiście się zestresowałeś bo strasznie niewyraźnie to napisałeś [smiech2]
Dodano: 11 lat temu
Do misiel_budyta: a "debile " tylko je kupują !!! Kto nie dba o swoje i pasażerów życie niech kupuje !!! Najlepiej niech da opony z 1939r.
Dodano: 11 lat temu
Do darhad: Jeśli opona była dobrze trzymana w magazynie to nie porównuj roku eksploatacji z rokiem leżenia. Pozatym jak się nie mylę producenci zalecają wymiany opon po ok 6-7 latach, więc taka stara to ona nie była.

EDIT: Poprawka producenci zalecają wymianę dopiero po 10 latach:
http://ftp.motointegrator.pl/specyfikacje/BRIDGESTONE/BRIDGESTONE_OKRES_UZYTKOWANIA.pdf
Dodano: 11 lat temu
Do darhad: michelin uznaje swoje opony jako nowe do sześciu lat
Dodano: 11 lat temu
Do darhad: Myślę że bardzo dużo ludzi ma starszę opony przejrzyj allegro czasami sprzedają opony z 2002 albo 2003 roku.
Dodano: 11 lat temu
Do misiel_budyta: Czyli opona ma 7 lat. Jak ją kupiłeś dwa lata temu to już była starym szrotem. Stan bieżnika nie ma tu nic do rzeczy. To tak jakbyś poszedł do spożywki i kupił "nowe" mięso, które leży tam już rok.
Dodano: 11 lat temu
Do kruk_sk: Nie przesadzaj zazwyczaj jeżdżę to drogą 130-140 km/h uważam że tak jest optymalnie czasami jak jest mniejszy ruch to nawet 180 ale to już raczej nie jest zbyt przyjemna podróż. Z tym karambolem też mogło by być nie ciekawie bo dziś duży ruch w stronę Krakowa.
Dodano: 11 lat temu
Do ONsea: Michelin
Dodano: 11 lat temu
140 km/h to trochę za dużo :P trzeba się cieszyć ze nie zrobiłeś karambolu na esce...
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl