Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy miroslaw998 » Szczęście?Bardzo nie lubię tego określenia.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika miroslaw998
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1013 razy
Data wydarzenia: 01.03.2013
Szczęście?Bardzo nie lubię tego określenia.
Kategoria: inne
Myślę że już dziś, po upływie pewnego okresu czasu a także po zakończeniu sprawy przez powołane do tego Urzędy spokojnie mogę o tym napisać.Nie dlatego że było coś do ukrycia ale przez długi czas zastanawiałem się jak to wszystko się stało.Co spowodowało że w danym momencie zrobiłem kilka kroków w innym kierunku i na końcu komu to przypisać.Mam tu na myśli fakt że pomimo swoich zadawnionych ułomności powodujących to że jestem na rencie,to jak w tytule napisałem nie bardzo wierzę w szczęście ale coś chyba jednak czuwało.Otóż w ubiegłym roku,podczas jednej z podróży,nałóg mój podpowiedział mi: zatrzymaj się i kup papierosy.Dojechawszy do jednego z miast,znalazłem kawałek placu gdzie zaparkowałem i poszedłem do kiosku przy przystanku.Był to taki dość duży przystanek gdzie zatrzymywały się autobusy miejskie w dużej ilości o czym miałem okazję się przypatrzeć.Jako że była to godzina o której wielu wraca do domu [mam na myśli tych co jeszcze mają pracę] na przystanku faktycznie było kilkadziesiąt osób.Właśnie podchodząc do kiosku,postanowiłem ominąć grupkę ludzi tam stojących i to prawdopodobnie okazało się zbawienne.Nie było słychać hamowania lecz rozległ się straszny huk i krzyk!Okazało się że na przystanek postanowił wjechać jakiś gość Oplem Fronterą!!!Nie trzeba nikomu objaśniać co to za auto i o jakiej masie.Dość powiedzieć że staranował wszystko co było przed nim aż do chwili zatrzymania.Lodówka z zimnymi napojami przestała istnieć a puszki kulały się gdzie popadło.Diabli z tym ale najgorsze jest to, że wielu ludzi tego dnia nie wróciło do domu.Po tym co nastąpiło potem,można wnioskować że w ludziach jest jeszcze ogromny pokład dobrej woli.Wszyscy zaczęli sobie wzajemnie pomagać aż do chwili przyjazdu odpowiednich służb.Uniemożliwiono naturalnie oddalenie się od samochodu sprawcy.Co bardziej krewcy zaczęli wykrzykiwać wyzwiska bo facet przedstawiał faktycznie obraz nędzy i rozpaczy.Pijany?Na pewno.Dziś jest już po całej sprawie i wiadomo że gość jest cukrzykiem.Dodatkowo co dla niego było i jest korzystne to fakt że nikt nie zginął.Poza naturanie dość poważnymi złamaniami i drobniejszymi urazami,nikt życia nie stracił.Myślę że nie bez znaczenia jest tu takie najzwyklejsze,ludzkie podejście do faktu że takich cukrzyków,ludzi z rozrusznikami serca czy innymi bardzo poważnymi schorzeniami.Sam jestem inwalidą i wiem co to choroba z którą zmagam się od ponad trzydziestu lat.Dlatego wiem co to dla mnie samochód i jak bardzo jest mi wręcz niezbędny.Miałbym ogromne pretensje do wszystkich,do całego świata gdyby dziś ktoś z uwagi na chorobę zabronił mi jazdy.Nie mam też zamiaru apelować do kogokolwiek aby spowodować wprowadzenie zakazu w stosunku do innych inwalidów lub warunkowo wydawać pozwolenia ,bo nie o to w sumie chodzi.Myślę jednak że jako nawet osoba bardzo tym zainteresowana,mogę zaapelować tylko do wszystkich innych użytkowników samochodów.Do ludzi których ułomności,kalectwa czy choroby nie widać.Dbajmy o siebie.Stosujmy się do zaleceń przypisanych do danego schorzenia a wyjdzie to czasami wszystkim na dobre.W opisanym wyżej przypadku,okazało się że pan kierowca zaniedbał porę przyjęcia kolejnej dawki leku co w konsekwencji spowodowało "odlot".Można w tym przypadku napisać że stało się jak się stało.Ale każdy widzi a fotki nie kłamią.Jednak chyba odrobina szczęścia tu odegrała jakąś rolę.Dużo zdrowia i rozwagi.
Dodano: 11 lat temu
Do belial: Stary wybacz,czytaj uważnie,napisałem co masz zrobić a ja słowa dotrzymam.Trudno abym w taki sposób i tu w tym miejscu podawał swoje prywatne namiary łącznie z adresem.
PS Nie zapomnij bloczka z receptami akurat skończył mi się jeden z medykamentów.
Dodano: 11 lat temu
Do miroslaw998: no to czekam na to zaproszenie-chetnie skorzystam
Dodano: 11 lat temu
Do belial: Ogromną radość mi sprawiasz.Do tego stopnia że wyobraźnia moja pokazuje mi ciebie tonącego wręcz we łzach.W tym samokrytycznym elaboracie brakuje mi tylko odniesienia po co to wszystko?O tym że w przypadku awarii ktoś szukający podpowiedzi w danej chwili raczej najmniej myśli o żartach internetowych przekonywać chyba nie trzeba.Że sprawę traktuję poważnie można było wywnioskować po kilku zdaniach.Ty za punkt honoru chyba przyjąłeś zasadę dokopanie komuś a padło akurat na mnie.Cytując wręcz ciebie chciałeś walnąć z bani w ryj.Pomijam wręcz fakt zastanowienia za co ale pytam po co?Chciałeś błysnąć?Mnie nazywasz znawcą motoryzacji oraz ludzkiej psychiki.Zapominasz jednak że taka rola tej strony gdzie każdy ma do tego prawo aby dzielić się swoimi radościami i kłopotami związanymi z motoryzacją a my w tym co zrobiliśmy bardzo od tego odbiegliśmy.Znawcą także nie jestem o czym w kilku postach napisałem.Przynajmniej znawcą motoryzacyjnym jako że z wykształcenia jestem kimś zupełnie inaczej ukierunkowanym.Co do ludzkiej psychiki to jak sam przyznajesz akurat w twoim przypadku omal cię rozgryzłem.Gdybyś choć jedno zdanie napisał w temacie ale nie.Ty od samego początku przyjąłeś postawę typowego idioty a że nie znajdywałeś zbyt wielu popleczników to z forum warsztatowego przeniosłeś się tu.Tu także jak widzisz nie znajdujesz zrozumienia dla swoich frustracji a buszowanie na mojej stronie i zgłębianie o mnie prywatnych wręcz informacji to tylko potwierdzenie twojej bezradności.Wpisy jak to mieszkasz niedaleko,jak to walisz w ryj,jaką prezentujesz masę w porównaniu z moją a także używanie słów z typowego rynsztoka rysują obraz tchórza.Osoby głęboko zakompleksionej która dzięki internetowi leczy swoje frustracje.Nie odnoszę nawet wrażenia że się ciebie boję czy obawiam jako że mieszkasz na rzut beretem.Ludzi w moim jak słusznie zauważyłeś w słusznym wieku trudno raczej zmusić do zmiany charakteru.Jak zabawa to zabawa a jak pogrzeb to pogrzeb a więc i odpowiedni humor.Ty tego nie zmienisz z prostej przyczyny.Ciebie na to po prostu nie stać.Występujesz na forum jako najzwyklejszy szkodnik,wtrącając się to tu to tam często robiąc z siebie błazna.Już raz ci napisałem wcześniej że przenieś się na pozycję rozrywka gdzie będziesz miał szansę się sprawdzić na jakim poziomi jest twoje poczucie humoru.To takie proste a dla ciebie jakby test.Tu nie masz co mieszać aby potem się kajać bo prędzej czy później wychodzi na jaw fakt że tak po prawdzie to na to wszystko masz taki sam wpływ "jak halny wiatr na baranie jajca".W dalszym ciągu liczę że wytrwasz w postanowieniu i przestaniesz "zawracać gitarę" skoro merytorycznie nie masz nic do zaoferowania.Było by nietaktem z mojej strony,gdybym w rewanżu i tobie nie pożyczył wszystkiego najlepszego.Tak po ludzku,z głębi serca.
PS Jeżeli mimo wszystko nie poradzisz sobie z tym aby odpuścić,napisz prywatną wiadomość.Skoro mieszkamy na rzut beretem zaproszę cię na dobrą wódeczkę [nie chlanie] abyś naocznie i osobiście przekonał się w jakim jesteś błędzie zaliczając mnie do osób pozbawionych poczucia humoru i dystansu. "Trzymaj formę" i "zanim walniesz z bani w ryj" - pomyśl.Rób też wszystko aby "życie cię tylko lekko do-je-bało". Miłego dnia. [tylko nie rycz]
Dodano: 11 lat temu
Do miroslaw998:na jakie schorzenie tą rencinę dostałeś?nie na kregosłup czasami?śmiac to mi tez sie chce z ciebie jak cholera-nieudacznik życiowy,który ma sie za znawce motoryzacji i ludzkiej psychiki-ale przecież nie bede ci ubliżał ani sie z toba przekrzykiwał-widze że zycie cie porządnie do-je-bało-pewnie łykasz 20 tabsów analgetycznych na dobe,do tego paczka szlugów-przy tej focie z poldkiem brakuje jeszcze tylko zebys trzymał puszke piwa v.i.p mocne i można cie w internet wrzucac dla zwały....powiem tylko tyle panie Mirosławie z Torunia (mieszkamy od siebie całkiem niedaleko-rzut beretem)-nie masz Pan za grosz poczucia humoru i dystansu do netowych żartów-odrazu sie napuszasz i jedziesz mi od cpunów i chamów...troche sie nasmiałem bo zabawnie to napisałes...i stety-niestety miałes troche racji.co do tego cpania to sie pomyliłes-jestem wrogiem prochów,chlania,palenia szlugów,palenia czegokolwiek-trzymam forme a takie cos nie pozwalałoby na to natomias odnosnie chamstwa-musze sie zgodzic-tu trafiłes w dziesione-straszny ze mnie prymityw-problemy rozwiązuje raczej siłowo niż myslowo-wale najpierw z bani w ryj a potem sie zastanawiam za co przywaliłem-no ale nie każdy może byc tak elokwentną jednostką-pełna ogłady i kultury na wysokie Fi jak ty-panie mirosławie...faktycznie-za duzo nas dzieli żeby toczyc dalej ten "intelektualny "pojedynek-dzieli nas ze 30 lat jesli chodzi o wiek(jestem przy tobie gówniarzem i nie wypada mi obrażac dziadka),dzieli nas poziom kultury (ja jestem prymitywem-ty elokwentnym humanistą),dzieli nas różnica mas-ja mam 110 kg mięsa,ty z 55 kg...skóry i kości-nie wyliczajac dalej innych rzeczy-jednym słowem panie mirosławie-przepaśc...więc nie napuszaj się pan,zrób sobie mocnej kawy i nie żyw urazy za te niewinne żarciki
tak na powaga: garaż i warsztacik masz spoko;poglądy polityczne...no cóż tu tez sie różnimy...z niektórymi twoimi teoriami jestem w stanie sie zgodzic -wiec nie jest najgorzej...kontynuując-bez obrazy panie mirosławie-powo z cytryną i do zobaczenia
Dodano: 11 lat temu
Do belial: Obyś tylko wytrwał w postanowieniu i aby dotyczyło to nie tylko mojej osoby.Tyle w kwestii postanowienia.Co się tyczy recept,szczególnie tych ze 40-tu,to widzę jednak że dalej cię trzyma.Guzów to można nabawić się w czasie kontaktów z tobą a jak ktoś się zbliży to i kręgosłup może nie wytrzymać.Ze śmiechu naturalnie,ze śmiechu bo ludzie różne figury czytając twoje wpisy łapią.Mój kuc aż wzdęcia dostał a wydech ma sportowy.Reinkarnacja.Z ćpuna nagle recepto-pisarz.
Dodano: 11 lat temu
Do miroslaw998: ty mi o receptach będziesz tłumaczył?...no nie super...dzisiaj wystawiłem ze 40 szt...no ale jasne-najlepiej jak wypowiadają się o czyms ludzie o czym nie powinni się wypowiadać bo ich wiedza i doświadczenie w tym temacie = zero. kończe tą bezsensowną "dyskusje" ,bo jeszcze zaczniesz mi wykładac jak powinienem operować kręgosłupy czy usuwać guzy mózgu.pozdrawiam
Dodano: 11 lat temu
Do belial: Dziękuję.Jesteś jednak super gość i po raz pierwszy z czymś co napisałem się zgadzasz. Co do twojego pomysłu odnośnie lekarzy to raczej nic z tego nie wyjdzie.Oni już na obecnym etapie nie mogą ogarnąć tego z czym mają do czynienia a "roboty" im wciąż przybywa.Jako przykład podam prostą rzecz jaką są recepty.Myśl kolego o chorym kierowcy kiedy pan minister raz po raz zmienia ci listę leków a jest tego co niemiara.Łeb im pęknie aby "pospinać" to wszystko.To jednak w nas,kierowcach i użytkownikach siedzieć powinno,podobnie jak po alkoholu.Każda ulotka zawiera informację czy można po czymś takim jechać czy nie.My jednak a w zasadzie duża większość wykazuje często cechującą nas ułańską fantazję.E, nie boli,dobrze w miarę się czuję to pojadę.Tak jednak być nie powinno.
Dodano: 11 lat temu
tyle że nie powinno prowadzić się po lekach-zwłaszcza przeciwbólowych-jeśli komus cos dolega to niech siedzi w domu a nie rozjeżdża ludzi "bo nie wziął działy" albo "wziął za dużo"-powinno się to ukrócić dla dobra społecznego aby wszystkim co zażywają leki z powodu choroby i ułomności zabrać prawo jazdy...niektórzy sąsiedzi potrafią nawet takiego człowieka wyczaic i zadzwonić na gliny że jedzie po silnych lekach...to zwykłe szuje jak wszyscy donosiciele...nie popieram tego typu szujowatych rozwiązań ale mamy duże pole do popisu dla lekarzy...ludzie z przewlekłymi schorzeniami powinni być co pół roku obowiązkowo badani przez komisje lekarską czy są zdolni do siadania za kółkiem i jakie leki zażywają-szczególnie analgetyki na bazie opioidów-całkowicie popieram twój post ;)
Dodano: 11 lat temu
We Wrocławiu niedawno na Pl Jana Pawła Zamiast Fronery sprawcą był autobus. Straty były niestety większe. Powód ponoć ten sam.
Dodano: 11 lat temu
Do miroslaw998: Maciek nie miał na myśli wypadku opisywanego przez Ciebie, lecz zdarzenie z Ostrowa, które przedstawiłem poniżej. ;)
Dodano: 11 lat temu
Do maciek88: A ja z kolei 15 minut przed całym zajściem przechodziłem tamtędy pieszo. [totalszok]
Dodano: 11 lat temu
szkoda wszystkich...
Dodano: 11 lat temu
O,proszę.Kolega maciek88 też tam był!A wszystko to najprawdopodobnie przez ten objazd,prawda maćku88?Gdyby drogowcy szybciej wyremontowali główną ulicę,to by wszystkich innych nie zmuszali aby pchać się tamtędy.Główna droga przez to miasto jest wyjątkowo bezpieczna.
Dodano: 11 lat temu
Opatrzność nad Tobą czuwała!!
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Całkowicie się zgadzam [up]
Dodano: 11 lat temu
Do giernal: ten wypadek miał miejsce dosłownie 5min przed moim przejazdem tamtędy. Pamiętam to bardzo dobrze.
Dodano: 11 lat temu
I zdrowy zasłabnąć może. Na to nie ma reguły, wystarczy splot kilku niekorzystnych zdarzeń w jednym czasie i nieszczęście gotowe. Każdy to może nazwać jak chce: los, nieszczęście, niefart, fatum lub gdy uda się uniknąć: szczęście, fart, palec boży itd. Tak się czasami po prostu dzieje i już. Ważniejsze jest, że w nieszczęściu wszyscy wzajemnie sobie pomagali i wg mnie to jest budujące. Oby się nigdy nie zmieniło...
Dodano: 11 lat temu
Jakieś 2-3 lata temu w moim mieście było podobne zdarzenie. Facet wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej przeciął cztery pasy ruchu i wbił się prosto w przystanek pełen ludzi. Całe zdarzenie wyglądało tragicznie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. No może prawie nikomu, bo po jakimś czasie zmarł kierowca Punto, który w momencie zdarzenia dostał zawał. :(
Dodano: 11 lat temu
To się nazywa szczęście w nieszczęściu.
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
1 komentarz
Dodano: 5 dni temu, przez Egontar
Zima za pasem, śnieżyć ma od 1 listopada, więc na początek przyszłego tygodnia zaplanowałem zamianę kół! Jednak felgi „zimowe” pozostawiały wiele do życzenia. Brałem pod uwagę ...
17 komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez JacK
T-roc, Sportsvan i i-10 wymiana kół na koła zimowe. T-roc i Sportsvan w zakładzie wulkanizacyjnym i tam zostaną koła letnie a i-10 zajmę się osobiście :-) Dla Sportsvana to będzie ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl