Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Toyota Auris Daily Samurai » Szczęśliwy dzień







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Toyota Auris
Dodano: 2 lata temu
Blog odwiedzono 490 razy
Data wydarzenia: 01.03.2022
Szczęśliwy dzień
Kategoria: obserwacja
Witam was wszystkich po kolejnej długiej przerwie.

Czasy nieciekawe, a sam tytuł wpisu nieco mylący - choć prawdziwy.

Ale od początku:


Angielska klątwa

Kojarzycie zapewne, że kiedyś jeździłem Hondą Civic z generacji UFO.
Honda, zacny producent z Kraju Kwitnącej Wiśni znana jest z trwałych pojazdów.
Sytuacja ma się inaczej z modelami pochodzącymi z UK.
Znudzeni i leniwi pracownicy, którzy wolą strajkować niż pracować niemal zniszczyli ten model w Europie.
I taki był mój Civic.
Wszystko co mogło się zepsuć, zepsuło się.

Przypadek?

Inny angielski Japończyk potwierdził regułę.

Auris.

Miał zastąpić Corollę
Nie zastąpił.

Koszmar.

Mój koszmar.



Potrzeba poruszania się.

Z racji wykonywanego zawodu muszę mieć samochód.
Muszę mu ufać.
Musi on działać.
Fajnie jeśli ma radio i klimatyzację.

Auris nie spełnił tych, jakże podstawowych oczekiwań.

Wszystko zaczęło się już w zeszłym roku.
Znany z problemów z pompą wodną Valvematic otrzymał takową w pakiecie rozruchowym - wiecie, razem z olejami filtrami i paskiem rozrządu (żartuję, Auris ma łańcuch).

Niestety nowa pompa zawiodła.
Silnik się przegrzał bez ostrzeżenia (nie pokazał tego wskaźnikiem).

Laweta, uszczelka, głowica, szybki zakup innego auta, bo jeździć do pracy trzeba.

Auto wróciło do warsztatu, który zmieniał pompę - Toyota serwis.

Auto naprawili na swój koszt.

Zrobiłem nim nawet trasę do Polski.

Po trzech tygodniach odpalam auto na sklepowym parkingu.

Ciężko odpalał, ale odpalił by chwilę później roznieść znany zapach, a we wstecznym lusterku pokazać kłęby białego dymu.

Tym razem okazało się, że blok silnika się odkształcił.

Zwrócono mi pieniądze za auto.

Angielskim produktom dziękuję.

Aurisa już nie ma.

Jest za to Yaris.

Kupiony na szybko z gumtree za paczkę fajek.

Pierwsza generacja.

1.3 rakieta z klimą i działającym radiem (wkrótce wrzucę zdjęcia).
Jest ze mną od czerwca i mnie nie zawiódł.

Chyba zmienię pseudo z brzozhems na złomnik.

Ostatnio lepiej "dogaduję się" z Francuzami*

*Yaris powstaje we Francji

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2022 09:40:19
Dodano: 2 lata temu
Do yatsec: Mój jest z Francji
Dodano: 2 lata temu
Pierwsze Yariski do liftu jeszcze robili w Japonii, dopiero polift wyjechał z Francji. Maja miała taką jeśli dobrze pamietam.
Dodano: 2 lata temu
Do brzozzhems:
Mam taki filmik w telefonie jak dmuchała w alkomat pasażerka w Angliku
Policjantka nawet się nie przychyliła, tylko podała alkomat, kobitka pasażerka dmuchnęła - było dziękuję, można jechać
Dodano: 2 lata temu
Do brzozzhems: Vice też ;-)
Dodano: 2 lata temu
Do SzarnaMamba: Może i mój posłuży - plan mam na razie taki, żeby nim jeździć aż się rozpadnie (albo zmuszą mnie bym kupił melexa)
Dodano: 2 lata temu
Do FranzMaurer: Stereotypy mam w D, choć mogłem posłuchać babci od Toyot, która swojego czasu narzekała na Aurisy
Dodano: 2 lata temu
Do MarcinGP: Verso robiłem
Dodano: 2 lata temu
Do mucko1: Niestety, już rozkminili jak to się ma z anglikami i nabrać się już nie dają
Dodano: 2 lata temu
Do SzarnaMamba: Jeździ cały czas u syna dzielnie [up] :-)
Dodano: 2 lata temu
Do Maarten73: Spotkamy się u "Lucjana" i będziemy u niego pędzić bimber z boazerii, a później koloryzowanego farbą do włosów sprzedawać go ruskim jako najlepszą "szkocką" ;-)
Dodano: 2 lata temu
Mój Yaris I gen 1.0 służył mi bezobsługowo przez 4 lata i z tego co wiem dalej służy, także można? No moszna
Dodano: 2 lata temu
Do brzozzhems:
Pechowo Ci się złożyło... Dlatego stereotypom należy mówić stanowcze nie ;)
Dodano: 2 lata temu
Do MarcinGP: ja nie lepszy, więc się przyzwyczajam. [smiech2]
Dodano: 2 lata temu
Do brzozzhems: Dużo aut mi się zepsuło, wiele rozwaliłem sam, jednym to nawet do domu nie dojechałem po kupnie, bo zbyt sumiennie sprawdzałem "co to potrafi" wracając świeżym nabytkiem od sprzedającego. Raz mnie wycinali, a dwa razy nie musieli, bo sam postanowiłem wyfrunąć przez przednią szybę... Ale na "Sztywny Pal Azji", chyba nie w tak krótkim czasie. Przestań w końcu zachowywać się jak amator, auta należy rozbijać, a nie psuć [smiech2]
Dodano: 2 lata temu
Do Maarten73: Zapachu tej awarii nie zapomina się do końca życia ;-) Na sto procent poza oparami siarki tak pachnie w piekle więc warto już się przyzwyczajać, szczególnie ja jako złośliwa i wredna kanalia już od urodzenia [smiech2]
Dodano: 2 lata temu
Piotrek widzę, że Ty to i po kielichu możesz jeździć, nie ma to jak pasażer kieruje
Dodano: 2 lata temu
Do brzozzhems: Ale gafa, z rozpędu napisałem V6 mając w głowie V8.
A to rzędówka.

Podsumowując nasze myśli nie rozwijając tematu.
Dzisiaj dla mnie volkswagenem jest... Kia.

Jakościowo nie odbiega, cenowo rozsądna, silniki dobre i 4 cylindry i obsługa jak niegdyś w autach z Niemiec: łatwa, intuicyjna i z pokrętłami (również jeśli chodzi o ogrzewanie i wentylacje)

Przymierzam się od dawna obsmarować Volkswagena dlaczego już nie lubię tych aut (podobają mi się max w 35 % z gamy)

Najbrzydszy Vw Golf 8, najszkaradniejsza wersja Variant

Teraz czas kupić Japończyka z Japonii (u Ciebie)
Dodano: 2 lata temu
Do Egontar: Honda już się zwinęła
Dodano: 2 lata temu
Kupiłeś Yarisa 1.3 to taki jak mój tylko u nie nie ma kilmy :( Żona nie chce innego auta . dziś po dwóch latach śmiganie Yaris przszłą TUV i znów dwa lata spokojnie można śmigać . Powodzenia i bezawaryjności życzę jakby nie było to Toyota

Ps. U marcinagp na kanale You tube jest filmik z mojego radia w Toyocie , to były czasy :)
Dodano: 2 lata temu
To Japończycy w Anglii auta produkują [niewiem] Przy takiej awaryjności brytyjskiej produkcji jak tak dalej pójdzie powiedzą zdecydowane nie! ;)
Dodano: 2 lata temu
Do Maarten73: Dzięki i vice versa
Dodano: 2 lata temu
Do brzozzhems: zaskakujące wpadki Japończyków. [boshe] W mojej Reńce uszczelka poszła, ale w zasadzie na własne życzenie, zemściła się (w większości) miejska jazda przez 11 lat w górnych zakresach obrotów, później "dobicie" w garażu... te kłęby białego dymu i specyficzny zapach zapamiętam do końca życia. [hihi] Po remoncie aż się dziwię jak cicho i równo pracuje silnik... ciekawe ile wytrzyma pod butem mojej Żony? [smiech2]

Pozdrowienia dla całej familii. [bigok]
Dodano: 2 lata temu
Do MaArek77: Właśnie jestem w Polsce. Pogoda pozwoliła na przegonienie Merca i tak też zrobiłem.
A szóstka w Mercu jest rzędowa ;)

VW lubię, nie podoba mi się tylko ich polityka jakościowa po 2004 roku, ale nie rozgrzebujmy tego.
Dodano: 2 lata temu
Powodzenie dla Ciebie.

Dziwne ale coś w tym jest. Zawsze słyszę że auto Japońskie lepiej aby było produkowane w kraju kwitnącej wiśni

Ja tez potrzebuję auta które jest niezawodne, chyba każdy.
Dlatego wbrew ekologii i nieco na przekór sobie mam najlepszy pojazd jaki jest (wiem że nie cierpisz Vw).

A chodzi mi o Golfa i 105 konny TDI bez filtra DPF (też złomnik)

Mam go 13 lat i jakoś nie mogę powiedzieć aby sie psuł. Owszem ma dopiero przejechane niecałe 215 tys km


Nie pracuj tyle, bo kto będzie Mercem z V6 jeździł a on chyba czeka w Polsce w garażu
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl