Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Saab 9-3 » Szereg fatalnych zdarzeń - sądny dzień 12.10.10







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Saab 9-3
ST
Jeździ: Saab 9-3
  • przebieg 182 700 km
  • rocznik 2000
  • kupione używane w 2010
  • silnik 2.2 TiD
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 6698 razy
Data wydarzenia: 12.10.2010
Szereg fatalnych zdarzeń - sądny dzień 12.10.10
Kategoria: awaria
Dzisiejszego dnia przytrafiła mi się fatalna przygoda. Gdy przyszły już niższe temperatury zauważyłem, że niestety mój w miarę nowy samochód ma awarię świec żarowych. Nie świeci kontrolka, przez co zdaje się, że także i nie grzeją. Dodatkowo od jakiegoś czasu już ledwo żył poczciwy akumulator zamontowany w samochodzie. Szykowałem się do jego wymiany. Na dzisiaj byłem umówiony w serwisie na sprawdzenie co z tymi świecami, a następna w kolejności miała być bateria. Niestety nie dotarłem tam. Już wczoraj wieczorem Saabinka odpaliła gorzej niż zwykle. Po zakończeniu nocnej zmiany już z lekkim niepokojem wsiadałem do samochodu i sprawdziło się to czego się bałem. Padł akumulator.

Wszystko byłoby w sumie w porządku. Koleżanka odwiozła mnie do domu, a po krótkiej drzemce udałem się przy pomocy drugiego samochodu na parking gdzie samotnie stała moja Saabinka. Nie próbowałem odpalać go na kablach na akumulatorze z tego auta, gdyż też ledwo zipie, dlatego też poprosiłem dobrego kolegę. Niestety to nie przyniosło rezultatu, a auto kręciło już fatalnie. Z pomocą podjechali inni znajomi, ale niestety też się nie udało. Zapadła więc decyzja. Czas na nowy akumulator i to już dzisiaj. W Saabince zasiąść miała ogromna Centra CB950 95Ah 800A. Koszt niemały, bo sięgający pół tysiąca złotych, ale liczę, że inwestycja nie pójdzie na marne i bateria będzie służyła jeszcze długo. Jednak nim została podpięta, czekała mnie niemiła niespodzianka. Otóż z tego całego zmęczenia i zdenerwowania zatrzasnąłem sobie samochód. Po prostu zamknąłem go na podwójnym ryglowaniu bez podpiętego akumulatora...

Cóż tu więc robić. Na ruchy kluczykiem w zamku nic nie reaguje. Po bardzo długiej burzy mózgów pojawiały się różne propozycje. Szukanie otwierania maski linką, wzywanie otwierania awaryjnego, dostanie się jakoś do klem czy nawet wybicie szyby (!). Na szczęście przy pomocy internetu i sprawności fizycznej oraz psychicznej bliskich osób udało się wyciągnąć plusową klemę od spodu samochodu, który stanął na lewarku i podpiąć do akumulatora. EUREKA! Saabinka mogła zostać otwarta, bateria została zamontowana na swoim miejscu i samochód ruszył w trasę. Straciłem wiele czasu, ale przede wszystkim nerwów. Teraz jednak człowiek będzie mądrzejszy...

Sprawdzenie świec przesunęło się na czwartek. Mam nadzieję, że to nie będzie jakaś grubsza awaria.
Ostatnia aktualizacja: 12.10.2010 22:48:49
Dodano: 13 lat temu
No miałeś strasznie pechowy dzień... ja też miałem pechowy dzień też z zamkiem itd... Wszystko mam opisane w swoim dzienniku pokładowym... Najlepiej jakby w ogóle takich pechowych dni niebyło...
Dodano: 14 lat temu
Hmmm spryskaj zamek WD-40. U mnie pomogło. Co prawda, w roverze, również ze słabym akumulatorem, wielokrotnie ładowanym.

Troche niepokojące, że nie można się dostać do autka "z klucza" :(
Dodano: 14 lat temu
U mnie zaświeciła się od tego momentu tylko raz. To znaczy dosłownie mignęła, więc chyba działa :)
Dodano: 14 lat temu
No właśnie. Co do ikonki świec żarowych, to jeszcze nie naszły u mnie te mrozy poniżej 5 st C, więc też będę chyba musiał sprawdzić czy choćby czujnik temp. działa i je załącza. Co do webasto: sprawdzałem i muszę stwierdzić, że strasznie dymi. Trzeba sąsiadów uprzedzić, żeby nie wzywali straży w razie ustawienia automatycznego grzania, przed wyjazdem. ;)
Dodano: 14 lat temu
Świecie ponoć dobre, ale zastosuję się do tych Twoich porad i sprawdzę to jak będę miał czas, ale teraz przez kilka nie będę miał :( Dzięki wielkie.
Dodano: 14 lat temu
Do rahim: ...Nie ma nic prostszego jak wywołać z przymusu zadziałanie świec:-) Dlaczego nie pytasz? Odpinasz wtyczkę z czujnika temp płynu na termostacie - nie wiem czy wiesz gdzie to także pisze: pod przykrywką silnika, po lewej stronie silnika stojąc na wprost silnika, tam dochodzą grube rury gumowe z płynem idące do chłodnicy. Jest tam tylko jedna wtyczka łatwo dostępna z góry. Wystarczy ją odpiąć i nawet przy 30stC na SIDzie pójdą świece. Ale sama ikonka wiosny nie czyni... potrzeba Ci wiedzieć czy któraś ze świec nie jest spalona bo to znacznie utrudnia rozruch zimą, a koszt świecy to 50zł (taniocha). Co do webasto to chyba sprawdź tak: uruchom silnik gdy będzie 4 i mniej stopni, podnieś maskę i szukaj odrzutowca z piecyka - prawy górny róg komory silnika, takie prostokątne coś, dochodzą do tego dwie rurki płynu, po ok 20mm średnicy. Zdecydowanie musisz to uruchomić na zimę bo to nie tylko kaprys posiadania ogrzewania dodatkowego. To znacznie przyspiesza rozgrzanie silnika i jazda bez tego jest po prostu głupotą :-(
Dwie awarie ten piecyk może mieć: świeca żarowa (za 100zł załatwi się) lub pompka już nie podaje paliwa. Jeszcze jeszcze awaria czujnika płomienia ale to rzadsze.
Dodano: 14 lat temu
No to lipa, bo u mnie na SIDzie pokazuje temperaturę... - st. C. Czyli po prostu to nie działa. A byłem dzisiaj najpierw w pobliskim serwisie sprawdzić świece - ponoć dobre, podpięli pod komputer by coś tam zobaczyć i też było dobre. Pojechałem do Kajzerka, tam mi powiedziano, że kontrolka od świec zapali się dopiero poniżej -5 stopni, więc prawdopodobnie wszystko działa jak należy. Jednak ja nie jestem do końca przekonany.
Dodano: 14 lat temu
Każde 9-3I 2,2TiD ma standardowo dobrzewacz (webasto) ale w SAABach montowali piece firmy ederspracher. Masz na pewno. I pewnie masz wersję prostszą: automatycznie włącza się gdy temp zewnętrzna spada poniżej +5stC na SIDzie. Grzeje aż płyn chłodniczy osiągnie chyba 75stC i wyłącza się. Łatwo można rozbudować do wersji pełnej czyli da się ustawić trzy czasy startu + manualne odpalenie bez silnika. Polecam:-) Właśnie przez to przebijam się;-)
Dodano: 14 lat temu
W "S" webasta chyba nie ma?
Dodano: 14 lat temu
A webasto już odpaliło się?
Dodano: 14 lat temu
Tomaski, dzięki za rady. Filtry, płyny itd. już dawno powymieniane, tylko te przymrozki przyszły tak nagle i to akurat kiedy miałem najmniej czasu. Na akumulator się szykowałem, ale nie chciałem go wymieniać dopóki nie sprawdzę alternatora i w ogóle świec. No i jak się umawiałem z mechanikami, tak potem odmawiałem, bo wypadało coś ważnego i niestety Saabinka jednak nie wytrzymała do serwisu. Ale teraz jak już się tak stało to po prostu się za to zabieram, akumulatora nie ładowałem ani nic tylko po prostu nowy, a co ze świecami to się zobaczy.

grzegorzd8, ta niejasna sytuacja jest przez to, że sam nie wiedziałem czy ta kontrolka powinna się zaświecać przy uruchamianiu silnika (coś jak test) czy nie, a potem jak przychodziło poniżej 5 stopni to czekałem na jakiś efekt, ale jak przyszedł przymrozek to dopiero się okazało, a było już za późno. Jutro mam serwis.
Dodano: 14 lat temu
No braciszku masz nauczkę. Akumulator to podstawowy element współczesnego samochodu. Dawniej była korba , popych , ciągnięcie - przy współczesnej elektronice bez dobrego AKU nic nie działa. Do tego jeszcze dopuściłeś do niejasnej sytuacji ze świecami żarowymi. Najcudowniejszy AKU zimą na mrozie nie pomoże bez sprawnych świec żarowych . Szanuj własne zdrowie. Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
Straszny dzień widzę ale ważne że poszło jakoś:) Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
Walka musie byc ale teraz juz bedziesz uwazal
Dodano: 14 lat temu
Rahim... masz forum SKP gdzie jest już chyba każde śrubka w naszych dieslach opisana i tylko weź tydzień wolnego i czytaj czytaj... ;-) Klemy nie trzeba szukać bo znacznie łatwiejszy dostęp od dołu jest do śruby na rozruszniku, która przecież z klemą jest bezpośrednio połączona Wystarczy kawałek dowolnego kabla żeby dało się otworzyć auto Po za tym komplet filtrów, płyny zimowe, świece pomierzyć i ew wymienić i ma jeździć bo te auta nie stają - gdy tylko dobrze są serwisowane, a SAABinek zasługuje...

P.S. Sprawdź ładowanie bo aku nie tylko ze starości kończą się ale znacznie częściej przez niedoładowanie lub przeładowanie. Ma być 14,2-14,4 zawsze i nie zależnie od powłączanych rzeczy prądożernych w aucie:-) Pozdrawiam, Tom
Dodano: 14 lat temu
O heh... No złośliwość rzeczy... Dobrze, że w końcu jakoś sobie poradziliście :|.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl