Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Renault Megane Renia / Czeczen:)
»
Szukanie auta ciąg dalszy
Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1113 razy
Data wydarzenia: 02.05.2014
Szukanie auta ciąg dalszy
Kategoria: obserwacja
Renault Megane był kupiony tak jak być powinien , Z głową , ze znajomym mechanikiem po miesiącach poszukiwań 5 oglądane auto ( 2x Golf III , Opel Astra I , Citroen Saxo).Jak na auto za 3 tysiące złotych , używane raczej na bardzo krótkich tranach i średnim miesięcznym przebiegiem 400 km spełnił swoją rolę !. Miał mało jeździć miał mało się psuć i tak właśnie przez te 24 miesiące było !! Niestety zjada go rdza, stuka zawieszenie , cieknie olej , kończy się OC
Co będzie teraz , od zawsze marzył mi się Golf IV ,zadbana wersja , jednak jak to z kupnem auta bywa ..a może jednak Corsa C , nie to jednak nie to Skoda Fabia I, Renault Clio II a nawet Mazda 323 f , co chwilę coś innego przychodzi mi do głowy
Chciałbym by było to zadbane auto do 10 tyś zł, koniecznie 5 dzwi , wyposarzenie może być bez fajerwerków , nie totalna klapa , ciągnie mnie do tego Golfa IV , ten wygląd ...ceny zadbanych egzemplarzy zniechęcają .Serce mówi Volkswagen ,rozum cokolwiek innego
Co wybiorę , okaże się wkrótce , właśnie w tym celu po 2 latach powróciłem na autocentrum
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
ps : jak kiedyś wspomniałem Meganka praktycznie sprzedana
Może jej korozja nie przeszkadza, w końcu na drzwiach i błotniku to jednak tylko kwestia estetyki, nie wpływa to w żaden sposób na walory eksploatacyjne auta.
Statystycznie jednak na pewno znacznie łatwiej spotkać niepordzewiałego Golfa IV niż choćby Focusa, VB, czy Astre II.
Co do obcierek, ja miałem swego czasu obcierkę w BMW e30 gdzie zdarło farbę i jeździłem tak przez rok i nie było grama korozji, podczas gdy każdy delikatny odprysk w Rio oznaczał natychmiastową korozję, a to jednak różnica.
Moim zdaniem jak ktoś nie dba o VW to i o Astona czy Maserati też by nie dbał jakby go było stać na takie auto.
Nie twierdzę tutaj, że z wiekiem ocynk "odpada" (lol), ale biorąc pod uwagę, że najmłodsze egzemplarze mają już 10 lat, siłą rzeczy musiały się im zdarzyć małe obcierki, zadrapania itp. naruszające tę moim zdaniem najdoskonalszą formę zabezpieczenia.
Moja szwagierka jeździ MkIV 1.9 TDI 110 (od nowości) z początku produkcji (98') i żre jej spód lewych drzwi i błotnik. Auto nie było nigdy bite, ale też nie było specjalne chuhane i dmuchane - ot rodzinny d.powóz. W końcu to Volkswagen a nie Maserati czy Aston by się jakoś specjalnie rozdrabniać.
Tak więc kupowanie Golfa "bo ocynk" jest dla mnie śmiesznym argumentem - choć na pewno brałbym model pod uwagę w poszukiwaniach używki (ale raczej sedana Borę).
Zresztą nie wiem czy rdza to jest akurat obecnie największy problem. Jak nie gniją elementy nośne i podłoga to łatwo można sobie z rudą poradzić i zazwyczaj jednak taniej niż w przypadku wielu napraw mechanicznych.
Ja osobiście brałem IV pod uwagę, ale ceny są dość mocno wyśrubowane, a dużo egzemplarzy zajeżdżonych.
Trafienie Golfa IV w dobrym stanie za uczciwe pieniądze to raczej trudne wyzwanie , szczególnie z klimą.
I pewnie możesz liczyć na wiarygodne informacje przed obejrzeniem.
Jest to zadbane auto do 3,5 tyś zł, ma 5 drzwi , wyposażenie bez fajerwerków
Po 24 miesiącach rdza go nie zje, zawieszenie nie będzie stukać, olej nie cieknie, ale OC się kiedyś skończy... podobno w sierpniu
Jak dobrze poszukasz to znajdziesz, mnie się udało kupić za znacznie mniejsze pieniądze naprawdę dobre auto, szczególnie jeśli nie szukasz wersji z klimą, choć potem znalazłem i z klimą, to jednak było niedawno, więc trudno się póki co wypowiadać na temat trafności tego zakupu.
Takich oglądałem kilka za naprawdę dobre pieniądze.
Co więcej to że samochód z rynku wtórnego jest droższy wcale nie oznacza iż jest w lepszym stanie.
Ja z początku oglądałem auta z przedziału 10-15 tys. i były w znacznie gorszym stanie niż kilka innych znacznie tańszych nawet z przedziału 3-4 tys.
W dodatku ryzyko w razie pomyłki znacznie mniejsze i mniej opłacalne kombinacje w celu sprzedaży auta.
Takie za 10-15 tys. często już były picowane, miały wymieniane elementy wnętrza, były lakierowane, miały świeżo wymieniane części na inne zazwyczaj używane niewiadomego pochodzenia.
W tych tańszych nawet jeśli taki czynności kiedyś tam były robione to były łatwiejsze do zauważenia.