Wpis w blogu użytkownika
mario1942
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1019 razy
Data wydarzenia: 18.02.2017
Szukanie pomysłów
Kategoria: inne
Wiele różnych motomaniaków się tu pojawia, więc pomyślałem, że zrobię mały wywiad...
Gdyby ustawić przybliżone kryteria:
- moc powyżej 200,250 koni
- benzyna
- maksymalnie V8
- automat i nawigacja
- tylny napęd lub 4WD
- rocznik powyżej 2010
- rozsądna cena
- nieco usportowione
Co byście polecili?
Mi na myśl przyszły:
- Hyundai Genesis
- Nissan 370Z
- Toyota GT86
- Mustang V6
- BMW 335i
- Lancer Ralliart
- Golf R
- Insignia OPC
Po wrzuceniu kryteriów w wyszukiwarkę w wynikach oczywiście przeważają "fascynujące" BMW, Mercedesy i Audii kombii, czy perełki jak VW Passat V6. Może Wy macie pomysł na coś mniej znanego i 'nieco' bardziej ciekawego?
Ostatnia aktualizacja: 18.02.2017 13:53:53
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Gdybym był bogaty.......
Ostatnio oglądałem w TV jak nadziany gość zgubił kluczyki do swojego Jeepa na stoku jeżdżąc na nartach. Co zrobił? - wynajął śmigłowiec, podpięli magnes ze złomowiska i przeszukiwali stok aż do skutku.
no wlasnie, zeby kupic Jeepa SRT8 trzeba byc fanem.. Jeepa STR8 i miec zasobny portfel.
PS. zamiast Nissana 370Z proponuje Infinity G37x coupe (x ma naped na 4 kola, bez x tylko na tylne).
Na Twojej liście są auta które cholernie mi się podobają: Hyundai Genesis, Nissan 370Z, Toyota GT86, Mustang też jest super. Jeszcze Subaru BRZ bym dodał. Jak naprawdę marzyłeś o którymś z tych aut, to szukaj w jak najlepszym stanie, a nie powinieneś mieć większych problemów z późniejszą odsprzedażą. Popyt jest mały na te auta, ale na dobry egzemplarz kupiec powinien się znaleźć.
Musisz sobie przemyśleć wszystkie za i przeciw, ale jeżeli masz możliwość, to spełniaj marzenia, i kup to co najbardziej Ciebie kręci kolego
Słyszałem o tej "ekonomi" ale jak by była kasa, pewnie bym się nad tym nie zastanawiał? Do ciężkiego terenu nie mam ciągot i sportowej jazdy też - znaczy dziadzieję ale takiego diabła przed domem chciałbym mieć, a Hummer.......no cóż nigdy jakoś się nad nim nie zastanawiałem, ale raczej by spełniał moje marzenia, bo dodatkowo duży.
Ja tam "normalnemu czlowiekowi" bym SRT8 nie polecal. Ten Jeep jest jak swinka morska - ani to swinka, ani morska.
- w teren sie nie nadaje
- zdolnosc pociagowa zalosna
- za ciezki do sportowej jazdy
- czesci eksploatacyjne od normalnego Jeepa nie pasuja, a te od SRT8 maja kosmiczne ceny
- no i spalanie... ja juz wymiekam przy wersji 5.7 Hummer jest bardziej ekonomiczny niz SRT8
Ja sie zasadzam na takie :
- Cadillac CTS4 (>2008) - jest zajebisty
- Legacy 2.5GT lub 3.0R/3.6R (design wrx 2008-2014 jest dla mnie nie do strawienia)
Ja tez szukam Mustanga, ale w wersj cabrio i wylacznie ze skrzynia manualna, bo automat muli, a dwa ze frajda z jazdy jest nieporownywalna. Wiem co mowie, przetestowalem juz z 6 egzemplarzy ktore mialem kupic. Polecam V8, ale sa drogie, tak jak i nowszej generacji 3.7. 4.0 da sie jezdzic, pod warunkiem ze to manual.
Camaro i Challenger tez sa spoko, tylko troche drogie, a Challenger nadaje sie tylko w wersji V8.
JEEP GRAND CHEROKEE SRT8 HEMI V8 6.4L A8 SRT8 Quadra-Trac, gdybym miał trochę kasy mniej wybrałbym - Jeep Grand Cherokee IV, a gdybym miał wybrać tylko z tych, które wymieniłeś, to - Mustang V6
Wszystko inne to auta dla dziewczynek.
No ja do pracy, kilku prac codziennie dojeżdżam około 80 km w obie strony, nie jednorazowo ale na 3-4 razy. Niby to nie dużo. Do tego weekendy, do Polski w roku z 6-8 razy no ale nie zawsze tym samym autem.
Pewnie jakbym miał tak jak kolega tez rocznie jeździłbym nie 25-35 tys km ale 10 tysiaków to może i skusiłbym sie na jakąś R-kę.
Ale ja mam zakodowane w głowie oszczędność jak widzę 10 nawet ropy to skreślam auto (żartobliwie)
Garaż czy carport rzecz najważniejsza przy ukochanym aucie, a przy drogim jeszcze ważniejsza. Na szczęście jeden tez mam i swoje podwórze z miejscem na 4 auta.
Życze szaleństwa przy zachowaniu odrobiny rozsądku.
Wybór auta zawsze zaczyna się ambitnie, a potem przychodzi rzeczywistość.
Insignia OPC czy 335i to taki rozsądny wybór. Niespecjalnie zależy mi na tym, żeby być "odmienny" na drodze, raczej żeby w końcu kupić auto jakie mi się wcześniej mogło marzyć. No i nie ukrywam, lubię czasem wyskoczyć na tor - ale do tego żadnego swietnego auta mieć nie trzeba.
Ubezpieczenie, naprawy, benzyne - przeboleje. I tak zaoszczędzam masę pieniędzy przeprowadzając się 50 metrow od firmy. Do miasta jeżdżę metrem, sklep mam obok, a i dodatkowo garaż będę miał
Już raz prawie kupiłem Golfa R, ale po przejrzeniu ogłoszeń średnio 1/3 aut miała już drugi silnik, więc powiedziałem pas. Hyundai jest fajny, ale tak jak piszesz - tego sie w Niemczech nikomu nie sprzeda, podobnie jak 370Z czy Mustanga.
No chęć wyróżnienia się "z tłumu BMW i Vw" to dobra rzecz.
Pytanie zasadnicze jaka kwota do dyspozycji.
Ale mało popularne auto np Lexus czy Mustang to:
- mało serwisów znających się na rzeczy
- w Niemczech nie ma to jak kupić auto niemieckie
- do BMW całe sterty części blacharskich, elektroniki ttp z rozbiórek, do Mustanga czy Genesisa zapewne juz nie
- pomijam koszty ubezpieczenia powyżej 3 litrów i eksploatacji, spalania 12-15 na setkę bo kolega sie z tym liczy.
- egzotykę trudno sprzedać, jakiegoś Hyundaia V6 jak i stare Audi A8
Z powyższych wybrałbym Insignię OPC, może mnie zabawy jak w Golfie R ale większe auto to wyższy komfort na drodze. Ale jest ciężka.
Rozejrzałbym sie tez za jakimś Volvo, sa tańsze od Niemców
Powodzenia