Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen C4 Picasso 'Picador'
»
Ta zabawa nie jest dla dziewczynek!
Wpis w blogu auta
Citroen C4 Picasso
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 763 razy
Data wydarzenia: 09.08.2015
Ta zabawa nie jest dla dziewczynek!
Kategoria: serwis
W efekcie niewinnego zdarzenia Picador zaliczył blacharza i lakiernika w jednym . Do wyciągania i malowania nie było wiele, ot tylne lewe nadkole w okolicach światła oraz tylny zderzak w tym samym rejonie. Powierzchnia do wyciągnięcia 4cm2, powierzchnia do malowania nieco większa bo całe nadkole dla zgubienia różnicy i część zderzaka w tym samym celu. Niestety uszkodzeniu uległy też dwie lewe tylne lampy (ta nad nadkolem i ta na klapie). Te nabyłem na allegro, za przyzwoitą cenę!
Summa summarum efekt mnie zadowala, i choć auta nie było w domu 4 dni, na szczęście miałem do osobistej i nieograniczonej dyspozycji Gonzo! , którego też doprowadziłem w ostatnim tygodniu do stanu używalności (mycie, odkurzanie, czyszczenie, retusz przetarć siedzenia kierowcy, malowanie niedoskonałości i napuszczanie skórzanej tapicerki) oraz wymiana pilota kluczyka.
Takim sposobem znów w domu są dwie sprawne i równie piękne maszyny!
Ostatnia aktualizacja: 22.08.2015 11:26:36
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ta odwiedziłeś, jak już wszystko naprawione
Ps. Witaj byłem w odwiedzinach lepiej późno jak wcale
Silnik też nowszy
No tak
Szczęśliwiec mi się podobają troszkę nowsze ale nie jestem aż tak bardzo wymagający jeśli chodzi o rocznik
I nawet potem się tego nie pamiętało
Straszne, nie straszne, Damian kup sobie nowe auto, lub choć prwie mowe i niech Ci ktoś zrobi małą ryskę, zobaczymy jakie wtedy będzie Twoje zdanie na ten temat
No i tego się trzymajmy
Czyli co - pijemy?
Czasami zdarzają się takie zaćmienia. Mój ojciec odkąd pamiętam zawsze miał jakieś samochody, a i tak którejś zimy próbował zeskrobać lód z maski nie trzeba wyobraźni, aby wiedzieć jaki był tego efekt
Normalnie się czegoś nawąchał, albo wciągnął, po pijaku nie robi się takich błędów
Toyotę??? ta, tą nówkę nie śmiganą?
Tyle razy już Twoja gorsza połowa załatwiała przeróżne auta, a Ty jeszcze ryzykujesz dając swoje auto? Czy po prostu pijany byłeś i z imprezy do domu Cię wiozła?