Wpis w blogu auta
Peugeot 207
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 7404 razy
Data wydarzenia: 25.05.2013
tablet w samochodzie
Kategoria: zmiany w aucie
[fotki na dole]
(na pierwszej, wieczornej jeździe jest jeszcze bez ramki)
z całością komponuje się to całkiem nieźle szczególnie, że umiejscowiłem to niemal w miejscu montowania fabrycznej nawigacji.
Miejsce jest super widoczne, ale nie zasłania drogi. Jak dla mnie - idealne; oczywiście wychodząc z założenia, że nie cyka się cały czas ^^ no bo jak ktoś chce SPAMować z kimś na fejsie w trakcie jazdy, albo pograć se w Angry Birdsy na autobanie, to faktycznie będzie musiał się troszkę ponaciągać.
Rozwiązałem też kwestie fabrycznego, monochromatycznego wyświetlacza, który umożliwia komunikację z komputerem
jest po prostu za tabletem. Po wyjęciu tabletu zostają tylko dwa wcięcia.
Wprawne oko zauważy CZYM obkleiłem brzegi z dołu na podkładkę użyłem troszkę filcu do mebli :p
szkoda tylko, że za każdym razem będę musiał go wyciągać i chować, żeby nie kusić złodzieja ;/
wystający kabel do radia może nie wygląda zbyt atrakcyjnie, ale to wizja przyszłości. Musze jeszcze aktywować w radiu wejście AUX
ładowarki nie ciągłem BO musiał bym wycinać nie wiadomo ile aby kabel USB przeszedł. A bateria w tabie i tak mi cały dzień grania wytrzymuje. Więc w aucie też powinna wytrzymać.
co o tym myślicie? ;>
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
z czytelnością szczerze mówiąc miałem problem raz. Gdy nie ustawiłem sobie najmocniejszego podświetlania :p Ale jak tylko to zrobiłem, to było OK
Osobiście korzystam z navi bardzo rzadko, a jak akurat jest mi najbardziej potrzebna to sobie przypominam, że przecież leży w szafie, bo jak zwykle zapomniałem jej zabrać
Wszystko zależy od map. Ja używam do tego tel z androidem.
1. Mam Automapę, która prowadzi bardzo dobrze, choć myli się czasami.
2. Wbudowaną nawigację googla do ewentualnej korekcji drogi.
3. Yanosik lub SpeedAlarm, który też może ustrzec przed spotkaniem z niebieskimi.
4. Jeśli jedziesz na wycieczkę, zawsze możesz na szybko poszukać coś o miejscu gdzie jesteś.
P.S. Ale jeśli wiem, że mam jechać w lewo a navi mówi prawo jadę jak mi się wydaje, navi zawsze przeliczy
No ale jak przedmówcy mówili.. w dużych, nieznanych miastach jest wielce pomocna (a 'zwiedzam' i zwiedzać będę całą aglomerację śląską, więc mam gdzie tego używać)
Do LeVinh: używam właśnie Torque w płatnej wersji pro
Do giernal: zostawiłem fabryczny (niecięty) element w nienaruszonym stanie
i TAAAK! Zadję sobie sprawę z tego, że MUSZĘ wyrównać krawędzie pod taśmą.
mały filmik, jak to działa http://www.youtube.com/watch?v=_83rzIqbkg4&feature=youtu.be
- nie mam czasu na p * *rdolenie sie z mapa i planowanie podrozy
- zawsze wiem gdzie jestem
- wiem o ktorej godzinie dojade na miejsce
- mam informacje o korkach na trasie, objazdach i ewentualnych opoznieniach
- w kazdym momencie moge szybko znalezc interesujaca mnie restauracje, hotel, stacje benzynowa czy atrakcje turystyczna
- jezeli ktos jezdzi z tabletem, mozna zainstalowac sobie aplikacje taka jak Torque. Mozna w razie potrzeby szybko zdiagnozowac awarie, a ponadto miec dostep do przydatnych informacji, takich jak spalanie. Tylko w ciagu ostatnich 2 miesiecy uniknalem dzieki temu problemow. Dzieki monitorowaniu napiecia ladowania udalo mi sie wykryc usterke alternatora (i rozladowania akumulatora) oraz dzieki dokladnemu wskazaniu temperatury cieczy chlodzacej udalo mi sie dojechac do mechanika bez ryzyka przegrzania silnika, gdy padla pompa wody.
Mozna i z mapa (zycze powodzenia przy poruszaniu sie w duzych miastach, jak montreal czy toronto czy innych europejskich), tylko po co??
- plus że jest duży 7 calowy ekran i spokojnie widać nawet małe napisy w interfejsie automapy
- jeżdżenie z nawigacja nie musi oznaczać głupizny czy szpanu. Jak ktoś mieszka w dużym mieście jak np Warszawa czy Hamburg to nie musi skupiać sie na znakach tylko skupia sie na jeździe, zmianie pasa, światłach.
- Pomocny jest na przykład asystent pasa ruchu, nie trzeba myśleć pomimo że zna się miasto czy skręcić teraz czy na następnym skrzyżowaniu (planowanie trasy).
Minusem może być wielkość urządzenia gdyż zasłania sporą część szyby ale tutaj jest osadzone w desce rozdzielczej.
Problemów większości nie rozumiem, najwyraźniej nadajemy na innych falach - bo przecież nie zamontowałeś tego tabletu na stałe...
BTW Co do sensu posiadania nawigacji - na co dzień nie używam, niepotrzebna mi i jakoś sobie radzę (a jeżdżę naprawdę sporo po Wawie, często do nowych, nieznanych mi adresów itd.) W trasie tym bardziej jej nie lubię - za to lubię statystyki, dlatego odpalam sobie czasami trekbuddy z CMSem i mam średnią prędkość, czas jazdy, godzinę (na moto nie mam zegarka). Radzę sobie przygotowaniem, mapą, znakami i wyczuciem. Ale, ale - gdy jeździłem po całej Polsce od stacji benzynowej do stacji, gdzie jednego dnia byłem w Jeleniej Górze, Szczecinie i Gdańsku - bez navi szukalibyśmy niektórych stacji wieki
Ja na początku rozumiałem - "szpan" - "mam Navi" ale ta moda nie minęła a tylko i wyłącznie ogłupia białego człowieka.
Przyjdą Ciapaci i będą nas wyrzynać bo nam nawigacja nie powie żeby szpiedalać i się bronić, a ew. poczekać i negocjować po lewacku - ot - głupota białego człowieka.
A wracając do autora wpisu - fajna sprawa jako centrum rozrywki - nie wchodzi to na szybę za bardzo i można dzieciakom bajkę puścić, muzykę z domu z kompa przegrać etc. - także myślałem kiedyś o czymś podobnym, ale sprzężonym z Audio pokładowym i jako odtwarzacz muzyki itp. używać.
Tak czy siak, mi się wykonanie podoba, na mnóstwo sposobów można z tego korzystać (np. radia internetowe).
Ale chyba o to chodzi. W życiu codziennym także... później w zależności czy ktoś czyta Wybiórczą, GazetęPiSCodziennie, FiM, czy GłosRolnika idzie i głosuję na bandę ciągle tych samych a później się dziwi że chciał zmian a jest - tak samo
Czy jak jedziecie przykładowo w Góry nie jest prościej zapamiętać w domu że np. jadę na Wrocław, później kieruję się na A4 na Niemcy i jak tylko będzie zjazd na "5" to zjeżdżam i kieruję się na przejście graniczne z Czechami, a gdy tylko pojawi się droga nr "3" to na nią zjeżdżam i kierunek Jelenia Góra... Czy to takie trudne ?
Nie - ja nie utrudniam sobie życia... ja widzę jak aktualnie żyjące pokolenie nie chce się ruszyć poza powiat (gminę, ulicę) bez nawigacji - "bo z nawigacją czują się pewniej i wiedzą jak dojechać". Nie mówiąc już o przypadkach DEBILI którzy mając jechać na Południe - jadą na Gdańsk przykładowo - bo przecież nawigacja tak ich prowadzi... (a mieliby mapę w domu i potrafili z niej skorzystać od razu by im się lampka w głowie zaświeciła, że coś jest nie tak...)
Do sajeks: moja robota, moje pieniądze, moje szczęście.
Mapa ma sens głównie wtedy jak masz pilota A jak jedziesz sam to najpierw analizujesz drogę a potem navi Ci podpowiada :p
szkoda tylko, ze teraz drogi nie widze... :>
target=_blank rel=nofollow>http://imageshack.us/photo/my-images/834/dsc00094ht.jpg" alt=""/>/
Ufać nie mozna ale osobiscie uwazam ,ze nie jest to glupie urządzenie...
Teraz nawet zwykłe navi są tak zgrabne, że tego typu modyfikacje są naprawdę zbędne...