Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Renault Laguna Coupè 2.0 Turbo » Tak się kończy szybki zjazd na stację paliw zimą.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Renault Laguna
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1824 razy
Data wydarzenia: 08.12.2012
Tak się kończy szybki zjazd na stację paliw zimą.
Kategoria: inne
W dniu 8-go Grudnia wracałem z południa polski, dokładnie z miejscowości Sucha Beskidzka do domu. Do celu miałem z jakieś 20km a przejechane ponad 600km. Skończył mi się płyn do spryskiwaczy, więc zdecydowałem się że podjadę na Orlen, aby go sobie uzupełnić. Na krajowej 6-stce, która była ładnie odśnieżona, sól posypana jechałem z 70-80 km/h. Zamyśliłem się, do tego zapewne doszło zmęczenie, późno zwróciłem uwagę na zjazd, który oczywiście nie był odśnieżony. Zacząłem dość mocno hamować i niestety wpadłem w poślizg. Pomimo skręcania kołami (wszystkimi ) auto jechało prosto. Uderzyłem kołem od strony kierowcy w krawężnik, odbiłem się i efekty widać na poniższych dwóch zdjęciach. Potem telefon do ubezpieczalni, laweta w ciągu 30 minut, niestety nie mogła zabrać auta ze względu na to, że komputer zablokował koła i pomimo prób odblokowywania nie udało się. Byłem zmuszony poczekać na kolejną, czekałem około 1,5h. Oczywiście także były problemy, auto wchodziło krzywo na lawetę i musieliśmy 3 razy go wciągać. To wciąganie niestety wiązało się z kolejnymi szkodami, ponieważ uszkodzone koło naciskało na karoserię, która została uszkodzona. Auto zostało zawiezione do Renault Zdunek w Gdyni. Przy ściąganiu auta nie było problemu, nawet fajnie kręciło się kołami, nie było żadnych problemów. :) Problemy jednak przyszły, ale co prawda innego rodzaju...


Myślałem, że wszystko nawet sprawnie poszło dopóki nie dowiedziałem się jaka procedura mnie czeka i jakie problemy z naprawą auta. Dziś mamy 15-sty a auto jak stoi tak stoi. A nie przepraszam, zostało przestawione w inne miejsce, bo przeszkadzało. We wtorek (11-stego) przyjechał rzeczoznawca i ocenił szkody na 8-10 tys zł. Auto było w leasingu, który został już spłacony, ale auto jeszcze należy do firmy. Potrzebna więc jest zgoda od nich na możliwość naprawy. Dziś sobota i nie ma. Auto miało zostać przewiezione do Gdańska, bo tam niby lepiej naprawiają, nie mogą, bo laweta zepsuta. [panna] Gwarantują jednak, że gdy tylko będzie zgoda leasingodawcy na naprawę, następnego dnia auto zostanie przetransportowane. Jeśli naprawią Lagunę rzeczoznawca znów musi przyjechać i ocenić czy wszystko jest ok. Według prawa na przyjazd ma znów 7 dni. Jeśli podczas naprawy wyjdzie, że jakieś części są jeszcze do wymiany znów naprawią, znów rzeczoznawca (w ciągu 7 dni) i ewentualnie oddanie mi naprawionego auta. Gdybym robił to z własnej kieszeni auto byłoby w ciągu paru dni. Mnie pozostało czekać, czekać, czekać, czekać, czekać, czekać, czekać i chyba czekać na łaskawość leasingodawcy, ubezpieczyciela i ewentualnie dealera, ale z nim to raczej najmniej problemów.

Poza tym gwarancja mi się skończyła, auto przejechało już chyba 87 tys km, brak jakiejkolwiek poważniejszej awarii przez ten czas, wychodziły głupstwa, które były usuwane szybko przez dealera. Przy wymianie opon auto przeszło przegląd hmm powiedzmy optyczny. Zawieszenie, układ kierowniczy itp. były w bardzo dobrym stanie.
Ostatnia aktualizacja: 15.12.2012 12:25:31
Dodano: 11 lat temu
Do xxmarcin: W lutym odebrana z serwisu. Wszystko zrobione na oryginalnych częściach. Koszt 20 tys. zł. Nie mogę na Lagunę narzekać.
Dodano: 11 lat temu
Jak Lagunka żyje?
Dodano: 12 lat temu
No tak. Są trzy przypadki, kiedy na pewno warto się spieszyć. Twój, niestety, nie jest jednym z nich. :(
Dodano: 12 lat temu
Do Masterek: Dwie Renówki na jednym ogniu... [redhot][hihi]
Dodano: 12 lat temu
Do Kropkojezdzca: Gdy już laweta zabierała moje auto to na pasie już śniegu nie było.
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: Wystarczy mieszanka zmęczenia, głupoty i nieuwagi. Z pewnością do śmiechu mi nie jest.
Dodano: 12 lat temu
Trafiłeś na stacje paliw w mojej miejscowości ;] a wjazdu faktycznie nie odśnieżali przez jakiś czas.
Dodano: 12 lat temu
Jak mogłeś temu autu to zrobić? ;-)

Niech jak najszybciej wraca na drogi, i cieszy oko innych
Dodano: 12 lat temu
Do sequence: ja już go dawno namawiałem, ale jakoś... nie udało się.[los2]
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6: Uff... [up] Czyli na spota z udziałem Laguny Coupe vel Aston jeszcze mamy szansę
Dodano: 12 lat temu
Do sequence: Jasne, że tak. Nie po to płacę AC aby wywalać 10 tys za naprawę.
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6: Ale pokrycie kosztów napraw z AC jednak?
Dodano: 12 lat temu
Do sequence: Tak z tego względu, że po zakończeniu okresu spłat chcieli mi narzucić horrendalnie wysokie ubezpieczenie(7000 zł), na które się nie zgodziłem. Do tego dochodzi fakt nie zapłacenia w pierwszym okresie spłat VAT-u i nie mam zamiaru za to płacić(prawo nie działa wstecz). To jest złożenie się paru czynników, które spowodowały wybór/brak wyboru takiego a nie innego ubezpieczenia. Póki co prawnik wymienia się papierkami z leasingodawcą.
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6: No tak z tym leasingiem u nas to trzeba niestety uważać mój znajomy miał straszne problemy że spóźnił się z wpłatą 1% przy skorzystaniu z opcji wykupu, sporo go to kosztowało, ja skorzystam tylko z opcji leasingu jak przywrócą kratki albo jakiś inny sposób na odpisanie pełnego VATu od zakupu.
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6: To znaczy co? Bez AC rozszerzonego? [totalszok]
Dodano: 12 lat temu
Do sequence: Nie dali ze względu na ubezpieczenie standard.
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6: A auto zastępcze chociaż dali? [chytry]
Dodano: 12 lat temu
Do huri_khan: To prawda 3 czy 7 dni raczej nie pomoże, ale już opcja 14 dni powinna zadziałać by się pospieszyli.
Dodano: 12 lat temu
Do autre2003: Nie miałem możliwości wyboru ubezpieczenia. Zostało ono narzucone odgórnie przez Raiffeisen Leasing. Gdy auto jeszcze spłacałem miałem wersję vip i auto zastępcze przysługiwało na 10 dni.
Dodano: 12 lat temu
Do autre2003: Tylko trzeba zwrócić uwagę na jaki okres czasu przysługuje samochód zastępczy. Ja w PZU mam na cały okres trwania naprawy. Oglądałem różne umowy i w większości ubezpieczycieli jest zapis w stylu 3,7 10 dni.
Dodano: 12 lat temu
w sumie to miałeś sporo szczęścia, dobrze że inny pojazd do Ciebie nie dobił, płyn do spryskiwaczy zimą wożę w bagażniku,szczególnie jak trzeba gdzieś dalej jechać,
masz bardzo niski profil opon i w efekcie ,przywaliłeś alufelgą w krawężnik stąd takie zniszczenia, przy wyższym profilu była szansa na przejecie siły przez oponę,
najbardziej dobijająca jest ta cala biurokracja
powodzenia życzę i wytrwałości,grunt ,że jesteś cały :)
Dodano: 12 lat temu
I właśnie dlatego wykupując polisę zawsze dopłacam do auta zastępczego. Nie jest to duża kwota a w razie czego pewnie nieco zmobilizuje ubezpieczyciela, bo przecież z każdym dniem ich koszty za pojazd zastępczy rosną.
Dodano: 12 lat temu
Jak to się powiada , jedna bida nie dokuczy :(
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6: Jak jesteś z niego zadowolony to ok. O Plichcie i automacie nie słyszałem. Jakby co To mam rewelacyjnego gostka od automatów.
Dodano: 12 lat temu
Do MarcinGP: Koła były skręcone, prędkość nie wiem może z 40-50. Wolałem się odbić aniżeli wjechać na trawnik i w banery reklamowe.
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: A ja właśnie na nich nie narzekam i wręcz przeciwnie najlepszy dealer z jakim miałem do czynienia. Największą porażką jest Skoda Plichta. W Skodzie Superb automatu Ci nie naprawią, bo się nie znają.
Dodano: 12 lat temu
Cholera, ja bym do Zdunka nie dawał ani w Gdyni ani w Gdańsku. Wiele negatywnych opinii o nim słyszałem. I tak masz ubezpieczenie, więc każdy lepszy warsztat lakierniczy naprawi Ci samochód.
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6: Nieźle musiałeś przydzwonić w ten krawężnik [totalszok] albo tak delikatna jest... Pewnie jeszcze na zblokowanych kołach i dlatego tyle szkód. Z przesunięcia wnioskuję, że pewnie mocno zawieszenie ucierpiało.
Dodano: 12 lat temu
Chwila zmęczenia i nieuwagi... ;( A wychodzi potem na tygodnie męczącego czekania i kompletny brak kompetencji ludzi - od tych, co siędzą za biurkiem aż do operujących lawetami
Dodano: 12 lat temu
Współczuję.... ja ostatnio przy gołoledzi wylądowałem na krawężniku, na szczęście tylko felgę zarysowałem...

Cała ta biurokracja to jeden wielki syf...
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl