Każdy kto wybiera się na Zachód (oprócz Włoch) powinien zaopatrzeć się w reduktor (najlepiej uniwesalny, obejmuje on końcówki niemieckie i holenderskie) do wlewu LPG.
Spotkałem się tylko, że na jednej stacji posiadali reduktor, natomiast zaobserwowałem, że każdy podjeżdża z własnym reduktorem.

Końcówka do redukcji niemieckiej wygląda następująco:
/

Po wykręceniu góry - tej z gwintem, otrzymuje się końcówkę holenderską - zdjęcie jest na końcu.

Na redukcję niemiecką nakręca się pistolet wlewu LPG:
/

Należy przycisk "pistoletu" wlewu LPG docisnąć do rękojeści pistoletu (trzeba użyć trochę siły) i zabezpieczyć przed powrotem.
/

Następnie trzeba na dystrybutorze przycisnąć przycisk i trzymać do chwili napełnienia. Koniec napełnienia można zauwazyć po charakterystycznym dźwięku - wtedy puszczamy przycisk.
/

Po zakończeniu trzeba odbezpieczyć przycisk w rękojeści pistoletu (należy robić to w miarę stopniowo, ponieważ wydostaje się "trochę" LPG i można się poparzyć) uważając aby się nie poparzyć. Najlepiej mieć założone rękawiczki i odchylić głowę.
Następnie odkręca się pistolet wlewu LPG. należy tez uważać, bo wydostaje się nadmiar LPG i można się tym poparzyć.

Redukcja holenderska wyglada następująco:
/

W Holandii nakłada się pistolet wlewu LPG tak, aby wystające dwa z boku bolce trafiły w nakładany pistolet i lekko przekręcić.
Zasady wlewu LPG takie same jak w Niemczech. Należy uważać przy zdejmowaniu pistoletu ponieważ ulatnia się nadmiar LPG, który może poparzyć.
W Holandii nie miałem problemu z znalezieniem stacji LPG. W Niemczech niestety trzeba wcześniej myśleć o znalezieniu stacji LPG, ponieważ rzadziej występują. Cena jednego litra LPG w Niemczech i Holandii podobna. Najtaniej to 0,639 Euro za jeden litr LPG.