Nie ma to jak "własny serwis"

Wymiana tarcz (przód) bo były deczko zjechane.

Co potrzeba było u mnie ?

- tarcze 280x22 wentylowane - najlepiej samemu kupić - TRW koszt kpl - 270zeta czyli minimum 50 zeta w kieszeni
- ileś TAM pak - koszt - nieważny
- wd40
- Torks bodaj 28
- imbus 7 - i tu małe zaskoczenie - mam dość dobry kpl imbusów , ale jest tak :
"malizny" a potem 5 , 6 , 8 , 10 i była by "dupa" gdyby nie jakiś stary imbus z poza kpl - imbus rowerowy.
- MŁOTEK !!! niezbędny jak wiadomo do demontażu bo był "lekki" problem pomimo wd40
- szczotka metalowa
- trochę czasu w pogony dzień

- wykręcić dwie śruby trzymające szczęki od strony silnika, poluzować szczęki, wysunąć je (odłożyć na klocku bo kabel z płynem jest krótki), wykręcić śrubę Torksa, zdjąć (zbić) tarcze, poskładać wszystko z nowymi tarczami - w trakcie wymiany pilnować wielopaku aby zbyt dużo nie zostało PO wymianie.

powodzenia