w miniony dłuższy weekend znalazłem trochę czasu na grzebanie, więc postanowiłem dokończyć rozpoczęty jakiś czas temu projekcik. Jako że rok temu założyłem fabryczną nawigację RNS-e, a ta czasem w opcji doposażona była w telewizję postanowiłem zmajstrować coś podobnego.

Problem w tym, że fabryczny tuner był analogowy a przynajmniej nigdy nie natknąłem się na cyfrowy, a po drugie jak na relikt przeszłości o aktualnie wątpliwej wartości użytkowej jest kuriozalnie drogi.

Jak to mawiał mój eks kierownik "masz łebi chu.. kombinuj" w związku z tym postanowiłem użyć czegoś tańszego i nowocześniejszego, założenia:
- ma mieć obsługe DVBT
- filmów z pendrive'a
- nie chcę pilota

O ile pierwsze dwa założenia łatwo jest zrealizować za pomocą przeciętnego tunerka STB (koszt około 100zł) to z trzecim jest już trudniej - a szukanie w schowku pilota to... to nie dla mnie


z braku komercyjnych rozwiązań (jest co prawda vns ale jeszcze droższy jak oryginalne graty) postanowiłem zbudować coś swojego. Okazało się, że radio w trybie tv wysyła na CAN kody niektórych klawiszy (do oryginalnego tunera) - tak powstał mój konwerter, mały procek i kilka elementów daje doskonale radę więc dziś po kilku próbach zamontowałem wstępnie w aucie nowy ficzer, co prawda brakuje mi jeszcze jakiejś anteny ale o tym później pomyślę.

Tym razem zdjęć w zasadzie nie ma za to jest filmik z prezentacją :]



uprzedzając pytania w czasie jazdy nie da się oglądać TV (oryginalne zabezpieczenie)