Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Honda Civic ufo » Tempomat, czyli despacito w prawdziwym życiu







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Honda Civic
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 975 razy
Data wydarzenia: 01.06.2019
Tempomat, czyli despacito w prawdziwym życiu
Kategoria: obserwacja
Nigdy jakoś szczególnie nie lubiłem tempomatu w samochodzie. Od samego początku kojarzył mi się z ulubioną zabawką jedzących hamburgery Amerykanów, którzy zazwyczaj jeżdżą po obszarze Wielkich Równin w trybie jednostajnie rozleniwionym. W którymś z artykułów publikowanych w kultowym "Moto Magazynie" opisano go jako "urządzenie utrzymujące zadaną prędkość" - ja sam, będąc nastolatkiem niemającym jeszcze perspektyw prawa jazdy traktowałem tempomat jako science fiction, nierzeczywiste urządzenie zdalnie sterujące. Łatwo się domyślić, że: 1) nie spodziewałem się znaleźć go w jakimkolwiek własnym samochodzie; 2) nie sądziłem, by miał mi się spodobać. Obie odpowiedzi były błędne.

1) Pierwszym własnym autem, które to udogodnienie posiadało, był przedliftowy poprzednik Kuraqa - w wersji ELEGANCE, kiedyś znany na aWc jako Szarik. W ciągu prawie trzech lat eksploatacji włączyłem tempomat może... kilka razy? Owszem, przyjemnie ciągnął na ekspresówce, ale o wiele bardziej lubiłem "dyrygować" gazem przez własne, świadome i celowe prowadzenie auta. Być może Skodowski 1.4 MPI miał za mało momentu obrotowego? A może winę ponosił guzik włącznika umieszczony na dźwigience wycieraczek. Koniec końców, przeładowanie samej dźwigienki skończyło się którejś nocy przepaleniem styków i niemożnością włączenia długich świateł (!). Nową część w ASO szukano tydzień, a za wymianę Pol-Mot skasował łącznie 450 zł.

2) Po tych perypetiach budżetowo wyposażony Kuraq był wybawieniem. Kompletnie nie tęskniłem za tempomatem aż do czasu przesiadki na Civica. Ten w wersji SPORT posiada go seryjnie - bez żadnych wersji adaptacyjnych. Przyciski są na kierownicy i sądząc, że to ułatwi obsługę względem Skody, musiałem... ratować się instrukcją. NIE UMIAŁEM GO BEZ NIEJ WŁĄCZYĆ. Okazało się, że tym samym przyciskiem obsługuje się w Hondzie funkcję LIM, czyli zaprogramowanie brzęczenia, gdy przekroczysz zadaną prędkość. U siebie ustawiłem 140 km/h - lepiej wiedzieć, co się robi na ekspresówce.

3) O czuwaniu tempomatu informuje mała ikonka tarczy zegarowej "a la stoper" po lewej stronie prędkościomierza. Gdy włączymy tempomat, obok prędkościomierza załącza się zadana wartość prędkości w skali pomniejszonej o połowę (fot. 1). Przejrzyste. Guzikami "góra i dół" operujemy wartością, nieco dłuższe przytrzymanie guzika zwiększa próg co 10 km/h.

4) Zabawa jest tak przednia, że pozamiejskie kawałki przejeżdżam na ustawionym tempomacie. W zabudowanym 60 km/h (wg Yanosika mamy wtedy 57!), w niezabudowanym 90 km/h lub 100. Zauważyłem, że tempomat wpływa na oszczędne obchodzenie się z paliwem. 6/4 l./100 km. utrzymuje się, od kiedy przełożyłem opony na letnie. Bez tempomatu był taki moment, że wskakiwało na 6,5 l. Uprzedzę zwolenników normalnej jazdy bez bitwy o wynik spalania - traktuję to na lajcie, a nie obsesyjnie. Taki styl jazdy przypomina DESPACITO, ale prawa noga i tarcze hamulcowe odpoczywają. Umysł dobrze bawi się przewidywaniem, o ile zmniejszyć prędkość na zakrętach guzikiem tempomatu [hihi]. Nie polecam tego w domu - jeśli ktoś chce, może sam dojść do wprawy, nie powołując się na mnie.

Pozdrawiam [papa]
Ostatnia aktualizacja: 03.06.2019 00:59:38
Dodano: 5 lat temu
Używam często,nawet w drodze do pracy.Tak się składa,że mam prostą drogę przez las z ograniczeniem do 70.Marzy mi się adaptacyjny,ale musiałbym wskoczyć do auta wyższej klasy którego tak naprawdę nie potrzebuję :-)
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: oby tylko nie żałować... ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP: tylko wsiadać
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: Škoda gadać ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP: marki Škoda😆
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: rower...? ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do pafka: to już rozpusta, ale jak kogoś stać... ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5:
Ja już jestem w takim wieku, że zaczynam marzyć o automacie - warunek, skrzynia musi być szybka. Lubię jeździć automatami, i kto wie czy przy poszukiwaniu następnego auta to nie będzie jeden z priorytetów. Ale póki co to dla mnie odległa przyszłość.
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP:
No ja bym jeszcze kilka rzeczy dodał jak grzanie dup czy bluetooth, ale wiadomo - wszystko wg własnych potrzeb.
Dodano: 5 lat temu
Do pafka: polubiłem dopiero teraz. Najwyraźniej w tej generacji Honda zrobiła świetną robotę. A i samo urządzenie bardzo uprzyjemnia życie.

Ciekawe, kiedy powiem tak o skrzyni automatycznej?

Do tej pory nie chcę w samochodzie turbiny w benzynie i DPF-u oraz ropniaka w ogóle 😁
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP: kowadło [los2]
Dodano: 5 lat temu
Do pafka: tempomat, wspomaganie i klimatyzacja to podstawa. Nad resztą można się rozwodzić co komu potrzebne/niezbędne...
Dodano: 5 lat temu
Dla mnie tempomat to bardzo ważny element wyposażenia auta, korzystam bardzo często, co ciekawe również w mieście mi się to zdarza.
A na długich trasach wprost nie wyobrażam sobie jazdy bez tempomatu.
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: imadło? [rotfl]
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP: pewnie akurat coś jej "wypadło" [rotfl]
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: "fuzji" się przestraszyła? Powinno jej się podobać ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP: to tak jak w przypadku niedoszłej fuzji z Fiatem. Macron musnął coś o nacjonalizacji kapitału i włoska dziewczyna uciekła mu spod ołtarza - jak w idiotycznej reklamie Koleosa zresztą...
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: i to jest ok. W "renówie" muśnięcie sprzęgła już go wyłącza. Najbardziej debilne rozwiązanie jakie widziałem.
Dodano: 5 lat temu
Do damian88max: nie, nie wyłącza. Spadają obroty, chwilowo brak ciągu, a tempomat dociąga na nowym przełożeniu brakującą wartość
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: zmiana biegu nie wylacza tempomatu? w mazdzie się wyłacza trzeba aktywowac ponownie po zmianie biegu. chyba ze masz automat:P
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP: co racja, to racja. W Civicu wyłącza go naciśnięcie pedału hamulca
Dodano: 5 lat temu
Najważniejsze aby działał jak należy. Nie tak jak w Renówkach, każde dotknięcie byle jakiego pedału go wyłącza. Np. w Oplach wystarczy uaktywnić i zmieniać biegi, a auto do zadanej prędkości mało co tyłka nie wciśnie w fotel...
Dodano: 5 lat temu
Do damian88max: być może wiele zależy od dopracowania urządzenia; w Hondzie tylko przyspieszanie z niższych prędkości wychodzi dość niemrawo.
Dodano: 5 lat temu
ja uzywam tempomatu jak jadę przez niemcy po tunelach:) w innym wypadku się nie opłaca i nie umiem:) a dwa na tempomacie wychodzi wieksze spalanie bo na siłe trzyma predkość pod górki i z górki tez;) a bez adaptacyjnego na autostradach to i tak ciezko bo co chwila trzeba przyhamować
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: zgrywam sie:) na tempomacie nawet po miescie jezdze:)
Dodano: 5 lat temu
Do kstilger: ja też tak myślałem. I co, następny w kolejce będzie automat? 😁
Dodano: 5 lat temu
Tempomat mam i często z niego korzystam, zwłaszcza na częstych np na tzw. "Autostradzie Wolności"długich odcinkach z ograniczeniem. Na szczęście nie jest adaptacyjny (nie ufam dzisiejszej technice)- fakt, że należy cały czas monitorować (w głowie i nie tylko) różnicę prędkości wobec innych użytkowników drogi sprzyja zachowaniu niezbędnej koncentracji; w sprzyjających warunkach jazda odbywa się bez użycia pedałów,wystarczą klawisze.
Dodano: 5 lat temu
https://memegenerator.net/instance/80733896/nosacz-sundajski-tempomat-to-ja-mam-w-nodze

tempomat? ja tam wole miec pelna kontrole nad autem;)
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5:
Dziś trzepaki na wyginięciu, kurczę, a kiedyś robiły za komputery, smardfony itp.
Dodano: 5 lat temu
Do FranzMaurer: jeśli coś jest maksymalnie dopracowane, to da się polubić. Nawet jeśli są to burgery 🙂 dla Amerykanów 😋
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl