Wpis w blogu użytkownika
damian88max
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 10611 razy
Data wydarzenia: 22.03.2014
Test piany aktywnej
Kategoria: inne
niedawno zakupiłem piane aktywna w Biedronce koszt około 11zł za 1l. Taką sama w podobnej cenie widziałem tez w Tesco.
Dziś przedstawiam wam mały test.
Auto średnio brudne co pokazują zdjęcia.
Używałem myjki ciśnieniowej bosch aquatak 115 plus z zasobnikiem na płyny myjące.
Piana pieniła się słabo. Auto nie wygląda zbyt czysto delikatnie ujmując. Wpływ na to może mieć nie najlepszy stan mojej powłoki lakieru. Wniosek jest taki że następnym razem biorę się za woskowanie auta, i zrobię test jeszcze raz.
Może ktoś tez tego używał i ma lepsze doświadczenia?
Za to piana świetnie umyła schody wejściowe do domu
i mały gratis pokazujący ze mamy już wiosnę
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
A jak nawet jest szczotka to często jest ona dość mocno zniszczona lub/i zapiaszczona.
Najgorsze jest to iż przy ciśnieniu i przepływie wody jakie oferują, a także chemii i złej instrukcji użytkowania właściwie nie ma szans na umycie tam bezdotykowo choć trochę mocniej zabrudzonego auta.
A myjnie te zachęcają jeszcze do używania hydrowosku co jest bardzo niekorzystne w sytuacji kiedy nie domyliśmy auta, gdyż przykrywamy zabrudzenia warstwą wosku co z kolei powoduje "wżeranie się" brudu w lakier.
Takie zawoskowane zabrudzenia potem ciężko usunąć nawet na myjni ręcznej, hybrydowej czy tunelowej.
Myślę iż w DE nie powinni używać raczej tak agresywnej chemii, tym bardziej iż w ich przypadku całkowita różnica w koszcie jest jeszcze mniej zauważalna i moim zdaniem nie ma w ogóle sensu.
Inne jest też rodzaj zabrudzeń, auto w DE jest jednak łatwiej umyć niż w PL.
Natomiast co do szczotek, to faktycznie myjnie portalowe są niebezpieczne, ale myjnie tunelowe gdzie stosuje się szczotki z miękkiej mikrofibry lub z gąbek, a także stosuje się mycie wstępne i spłukiwanie wysokim ciśnieniem, moim zdaniem nie są niebezpieczne dla lakierów.
Uważam iż są wręcz bezpieczniejsze od myjni ręcznych, w dodatku, niektóre posiadają nawet systemy wcierające wosk.
Nie wiem do jakiego typu myci anie masz zaufania. Ja właśnie najwyżej cenie sobie samoobsługowe myjnie na których pod bezpiecznym ciśnieniem spłucze sie piasek, później piana i dobra szczotka i znów dokładne spłukanie.
Nie jest to tzw bezdotykowa bo piane rozprowadzasz szczotką wiec jest element docisku i mycia.
Szczotkowych myjni nie uznaje żadnych one nie domywaja kół i rysują lakier.
A samodzielne mycie na działce ma to do siebie że nie majac karchera wężem bez większego cisnienia nie spłuczesz dobrze piasku a później szamponu. ale latem myje sam na działce w Polsce, niestety tam gdzie mieszkam nie mam takiej możliwości
To wszystko zależy od stosowanego preparatu.
A ponieważ wiele myjni chcę zaoszczędzić za wszelką cenę, często stosują takie środki, gdyż są nieco tańsze.
Prawda jest jednak taka iż szampon tez może zmyć wosk czy uszkodzić listwy albo powłokę.
W dodatku nie wiadomo co lepsze, bo jeśli auto jest mocno brudne, a my nie zmyjemy piachu to "wypiaskujemy" karoserie zarówno stosując gąbkę jak i stosując szczotkę.
Dlatego na wielu myjniach używa się pian aktywnych do mycia wstępnego, a ja osobiście znam już kilka myjni(i to w PL) gdzie używa się środków z wysokiej półki.
Są one bezpieczne, a nawet dodatkowo tworzą powłokę, która zmniejsza brudzenie się auta i dodatkowo zabezpiecza lakier.
Wbrew pozorom różnica w kosztach nie jest wcale taka duża, natomiast różnica w efekcie jest ogromna.
Co do przepisów unijnych to pewnie ze względu właśnie na zróżnicowanie środków, przecież służby nie mogą za każdym razem sprawdzać każdego czy myje środkiem bezpiecznym (zgodnym z ISO 14001) czy chcąc przyoszczędzić używa środka niebezpiecznego przelanego do opakowania po bezpiecznym.
Niektóre środki są naprawdę niebezpieczne dla środowiska, a spożycie warzywek rosnących w pobliżu mogłoby się po kilku takich myciach skończyć niekoniecznie dobrze.
Zresztą samo przeniknięcie ich do gleby i wód gruntowych w większych ilościach może stanowić zagrożenie.
Co co myjnie poza Polską, ja poleciłbym Ci myjnie tunelowe, w Polsce jest ich mało gdyż to duża inwestycja, ale w innych krajach UE znacznie łatwiej je spotkać.
używają zazwyczaj chemii wysokiej jakości, bo jak kogoś stać na postawienie takiej myjni to i raczej na chemii dziadować nie będzie, szczególnie iż nie będzie zapewne ryzykował uszkodzenia drogiego sprzętu znajdującego się na wyposażeniu takiej myjni.
Przynajmniej nie uszkodziłeś sobie lakieru i elementów chromowanych , co niestety potrafi się często zdarzyć przy nieodpowiednim stosowaniu niektórych głównie tanich środków do użytku profesjonalnego.
Powiedzmy wprost, da się umyć bezdotykowo auto, ale trzeba wiedzieć jak, wiedzieć jaką pianę zastosować i mięć odpowiednią myjkę, a nie zabawkę z marketu.
Moim zdaniem, jednak to się po prostu nie opłaca, zużywa się więcej wody, i jeśli samochód nie jest regularnie myty to zajmuje to wbrew pozorom więcej czasu niż np. mycie hybrydowe, które moim zdaniem jest na polskie warunki najlepszą metodą mycia.
Czyli oprysk wstępny pianą aktywną, spłukanie a następnie mycie auta gąbką lub odpowiednią szczotką najlepiej kątową duńskiej firmy Vikan.
Co do wsiąkania szamponu w miejscach gdzie nie ma kratek to dla mnie niezmierna ciekawostka(dotąd zawsze myję auto na trawie). Wiele razy przejeżdżały koło mnie tzw. hieny czyli Straż lub Policja i nigdy nie miałem żadnych nieprzyjemności...
Kapanie olejem czy innymi płynami eksploatacyjnymi to norma na naszych drogach/parkingach, dodatkowo średni wiek auta w Polsce ciągle robi się coraz większy...
A propo piany słyszłąem że ta stosowana na myjniach typu karcher i szczotkowych jest agresywna i nie dość że zmywa wosk to i może wymywać konserwację.
Ale nie mając możliwości umycia na swoim podwórku jesteśmy skazani na taką.
Powalone unijne przepisy zabraniają mycia auta jak woda wsiąka w trawę a nie ma kratki ściekowej.
Jakby szampon był wielkim zagrożeniem dla gleby.
Inni kapią olejem itp i nie ma problemu