Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy deeptrip
»
Testowanie jeszcze nie oddanego odcinka autostrady A4
Wpis w blogu użytkownika
deeptrip
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1222 razy
Data wydarzenia: 26.11.2012
Testowanie jeszcze nie oddanego odcinka autostrady A4
Kategoria: inne
Pewien hmmm...jak by to nazwać... jełop postanowił ją przetestować w piątkowy wieczór poniżej fotorelacja z przejazdu. Staranował betonowe zapory.
Kierowca z obrażeniami głowy i klatki piersiowej został przetransportowany do tarnowskiego szpitala.
Może wstrząs mu trochę klepki poustawia.
Ostatnia aktualizacja: 26.11.2012 16:04:04
NOE-ANGEL
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: Ok moze źle zrozumiałem myslałem ze staranował przeszkodę na zjeździe z oddanego odcinka na objazd
benny86
Dodano: 12 lat temu
Do Egontar: Muszą mieć minimum 100 metrów, oczywiście mogą mieć więcej, ale szczegółów nie znam. Sądząc po zaawansowanym wieku auta, żarówki pewnie H4 jeszcze - nieciekawie sprawa wygląda. Nawet jak już zauważy przeszkodę to kwestia jeszcze zahamować - a z tym też bywa różnie (opony, układ hamulcowy itp). Podstawowa sprawa moim zdaniem to prędkość wyjściowa jaką miał w chwili pojawienia się przeszkody, a tego się już chyba nie dowiemy...
Egontar
Dodano: 12 lat temu
Do benny86: Drogowe to chyba mają zasięg.do.150m o ile.jeszcze.pamiętam!
benny86
Dodano: 12 lat temu
Do Egontar: Ok, zasięg świateł drogowych to około 100 metrów - nadal za mało by w porę zareagować i zatrzymać auto (bo te barierki były chyba na całej szerokości, tak że nie było możliwości ominięcia przeszkody?). Dalekosiężnych halogenów raczej nie miał, choć po wraku nie sposób to ocenić...
deeptrip
Dodano: 12 lat temu
Do NOE-ANGEL: on nie próbował wjechać tylko nim jechał... myślisz że nie świadomie??
NOE-ANGEL
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: Żeby idiota zobaczył z daleka a nie nadział się na beton próbując wjechać na zamknięty odcinek to znaczy aby miał świadomość że jedzie gdzie nie powinien
deeptrip
Dodano: 12 lat temu
Do NOE-ANGEL: odcinek nie oddany do ruchu, prowadzone roboty, na każdym wjeździe zakaz ruchu, to jakie światła i pachołki?? po co?? przeciw idiotom?
NOE-ANGEL
Dodano: 12 lat temu
Hmmmm Żadnych pachołków lub świateł ostrzegawczych przed barierą nie było?? tak po prostu na środku autostrady ktoś betonowe zapory postawił?? Bo na zdjęciach nie rzuciły mi się w oczy szczątki oznakowania blokady na drodze...
Egontar
Dodano: 12 lat temu
Do benny86: Skąd pewność, że jechał na światłach mijania?
benny86
Dodano: 12 lat temu
Do Egontar: Światła miał włączone pewnie, ale wyłączył myślenie. Zasięg świateł mijania wymagany przez obowiązujące prawo to 40 metrów na płaskiej drodze przy dobrej przejrzystości powietrza (info od diagnosty). Zakładając autostradową prędkość 140 km/h (choć wątpię żeby koleś przejmował się ograniczeniami prędkości...) z prostego rachunku wychodzi że taką drogę pokonuje w niespełna sekundę. Droga hamowania z takiej prędkości, łącznie z czasem reakcji to gruba ponad 100 metrów. Jeśli facet był zmęczony/nieskoncentrowany, czas reakcji wynosi nawet 1,5 sekundy - w tym wariancie pier**ął w betonową przeszkodę nie podejmując żadnej reakcji. W optymistycznym wariancie zaczął hamować, ale wyszło jak wyszło.
Egontar
Dodano: 12 lat temu
Co on ku..wa bez świateł po nocy śmigał tym tapczanem?
eldorado
Dodano: 12 lat temu
lysy1233
Dodano: 12 lat temu
Do sequence: Może myślał, że spychaczem jedzie...
kurcok
Dodano: 12 lat temu
ładnie przydzwonił
Dodano: 12 lat temu
Do lysy1233: Żyje według zasady "porozumienie bez barier" z Generalną Dyrekcją Dóg Krajowych i "Autostrad"
sajeks
Dodano: 12 lat temu
Dobrze mu tak.
lysy1233
Dodano: 12 lat temu
I ja jechałem po nieoddanym odcinku A1, ale nie myślałem o tym żeby po barierach betonowych napindalać...
wer1207
Dodano: 12 lat temu
wg mnie zapłaci, mandat też powinien jakiś dostać, nie było tam żadnego znaku?
Dodano: 12 lat temu
Przynajmniej w bagażniku miał trójkąt
Dodano: 12 lat temu
Do benny86: to wiem, ale koszty strażaków, karetki etc. "Państwowe" to za darmo...... eh...
benny86
Dodano: 12 lat temu
Do VW_PSE: Prawdopodobnie delikwent zapłaci za to - najpierw ubezpieczyciel wypłaci kasę z polisy OC wykonawcy drogi, a później wystąpi o regres ubezpieczeniowy do sprawcy.
Dodano: 12 lat temu
i taki powinien być obciążony wszelkimi kosztami napraw i akcji ratunkowej.... proste
benny86
Dodano: 12 lat temu
Hmmmm... Powiem tak: w drodze do Bieszczad również niechętnie zjeżdżałem z autostrady na wiecznie zakorkowaną, krajową 4kę, ale jazda po nieoddanym do użytku odcinku drogi to jeszcze gorsza alternatywa... Ciekawe czy to tylko nasza, polska specjalność czy na zachód od Odry też miewają/miewali takich II (czytaj: inteligentnych inaczej)...
FranzMaurer
Dodano: 12 lat temu
Wybitny...
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych