Witam i tak jak w tytule nasz naczelny zapodał pytanko w klubie TG czy ktoś myśli o zimowym spocie jeśli można tak powiedzieć . Bo zima u nas jak na lekarstwo choć stronami ostatnio dość mocno popadało Nie trzeba było długo czekać a głosy odzewu posypały się z kilku kierunków kraju . Kilka dni uzgodnień i spot był zapięty na ostatni guzik i choć nie wszyscy dojechali to duchem byli z nami
Niespodzianki też niektórym nie powypalały bo jak nie to to tamto ale jakoś daliśmy radę by wszytko ogarnąć . Pierwszym gościem spotu był Wojtek zjechał do mnie i po 2-3 godzinach gadulca witaliśmy pozostałych uczestników Piotrka Marcina i Michała . Po wspólnych zakupach osiedliśmy na rancho Kazika . Dołączył do nas jeszcze w godzinach wieczornych mój brat . Zabawa była przednia jak zwykle tradycyjnie kociołek stół suto zastawiony i wyżerka na całego Długo by pisać by to opisać kto był z nami choć raz wie jak spędzamy wspólnie czas ważne że każdy z nas zadowolony i ma co wspominać
Dziękuje Wszystkim za przybycie i goszczenie w moich skromnych progach a i Kazikowych również . Nie był to pierwszy raz i nie ostatni na rancho Kazika . Gospodyni miło wspomina nasze spotkanko choć mówi że gwarno było i śpiewów nie było końca
Po niedzielnym rosołku wszyscy pożegnaliśmy się i obym nie czekał do maja na kolejne spotkanie

Pozdrawiam i do następnego