Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Polo Poli :)
»
Tiry na tory, spalanie, problem z kołami
Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 911 razy
Data wydarzenia: 27.10.2010
Tiry na tory, spalanie, problem z kołami
Kategoria: obserwacja
Wybrałem się dziś do Wrocławia, by zawieść moją babcie na mały zabieg usunięcia jakiegoś paproka przy oku, który bardzo jej dokuczał. Tak więc z samego rana jakoś po 6 wyjechaliśmy.Mróz już nieźle doskwierał, oczywiście nie obyło się bez skrobania szybek.
Jednak w tym wpisie chciałbym niejako się wam wyżalić, jak bardzo nie lubie pokonywać trasy jadąc ciągle za tirami i wlóc się za nimi. Generalnie jestem osobą bardzo spokojną, jednak to co dziś przeżyłem to poprostu istny koszmar. Praktycznie całą trasę jaką pokonałem do Wrocławia to toczenie się za ciężarówkami i innymi dziwactwami. Szlag człowieka trafia gdy wyprzedzasz wreszcie jedną cieżarówkę gdy już za rogiem lub przejechaniu 1-2 km pojawia/ją się następna/e. No czasami nie wytrzymywałem w aucie a moja mama i babcia musiały słuchać tych gorzkich słów na ww temat.
Do Wrocka dojechałem jakoś 1,5 h. Spalanie jakie osiągnąłem to wg kompa 4,6 l przy średniej prędkości 62 km/h. Gdy dojechałem do kliniki wzrosło do 5l. Baaardzo szybko wtedy rośnie Diesel kompletnie nie nadaje się na jazde po mieście.
Jednak w samym mieście na dojeździe do celu (plac Grunwaldzki) straciłem kolejną godzinę. Koszmar. Budowa dróg na Euro paraliżuje ruch na przedmieściach Wrocławia. Z całym szacunkiem dla ludzi mieszkających w tak dużych miastach, ale nigdy bym nie chciał tam mieszkać. Jak dla mnie za duży ruch, skrzyżowania co 500 m, smród i w dodatku te korki. A ile się namachałem nogami przy zmianie biegów. Mieszkam w 20 tyś. małej mieścinie, która najbardziej mi odpowiada gdzie do wyjazdu na krajową 3 mam jakiś kilometr
Jednak wracając z Wrocławia przejechałem an zielonej fali praktycznie wszystkie skrzyżowania.
Największe pretensje mam jednak do tych tirów które skutecznie blokują płynność ruchu, nie dając się rozpędzić do przyzwoitych prędkości(100-110km/h).
Całość trasy 230 km pokonałem spalając około 4,5 l/100 km.
Nie wiem czy tak jest codziennie, jednak dziś postanowiłem że do Wrocka będę jeździć autostradą. O wiele szybciej może ciut dalej ale o wiele bezpieczniej i komfortowo.
Chciałbym jeszcze dodać że mam problemy z oponami, ponieważ przy większych prędkościach czuć wyraźnie drżenie kierownicy. Nie wiem czym to jest spowodowane. Pojadę jutro do warsztatu na wyważenie opon i wtedy zobaczę co jest grane.
To w sumie tyle. Podsumowując Tiry na tory
Pozdrawiam wszystkich.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Co do TIR-ów to szlag z nimi ale trzeba było dać znać to byśmy się spiknęli na chwilę.
Daj znań jak będziesz się wybierał do Wrocławia na następny raz.
Co do tirów na trasie... w najbliższej, ani tej trochę dalszej przyszłości jakoś nie widzę szans na to aby coś uległo zmianie... Jak wypowiedział się któryś z poprzedników - 2 pasy rozwiązywałyby sprawę, ale są takie drogi, na których dodatkowy pas w każdą stronę to jedynie mrzonka...
Natomiast jeżeli chodzi o paraliż związany z budowami dróg do Euro, bardzo lubię powiedzenie: "Musi być gorzej, aby mogło być lepiej"
A jeśli chodzi o trasę, to ja też zdecydowanie wybieram autostradę, zwłaszcza kiedy jeszcze nie jest płatna - jest naprawdę bezpieczniej