Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Suzuki Vitara Viertarka » To był szok w pierwszym momencie...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Suzuki Vitara
  • przebieg 216 321 km
  • rocznik 1997
  • kupione używane w 2010
  • silnik 2.0 i V6 24V
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 2125 razy
Data wydarzenia: 10.10.2012
To był szok w pierwszym momencie...
Kategoria: awaria
Muszę przyznać że obleciał mnie strach.
Dojeżdżałem do skrzyżowania i żeby ustąpić pierwszeństwa musiałem się zatrzymać, więc to uczyniłem. Jak się zatrzymywałem to usłyszałem ogromny huk w samochodzie, pierwsze co przyszło mi na myśl to padł silnik... No ale patrzę, silnik pracuje. Myślę sobie co to było, no ale nic pojechałem dalej (wracałem do domu) wyjechałem z podporządkowanej na ulicę na której mieszkam, rozpędziłem viertarę do 40km/h, włączyłem kierunek, wciskam pedał hamulca i chcę skręcać na posesję a tu nic. Pedał wpadł w podłogę a ja jadę dalej. No nic zaciągnąłem ręczny i się po paru ładnych metrach zatrzymałem. Wciskam hamulec a tam dalej podłoga, ruszyłem powoli na jedynce, spoglądam w lusterko a tam z prawej strony plama po płynie hamulcowym (myślę sobie, pięknie długo nic przy nim nie robiłem...). No to wsteczny i do domu. Zdjąłem koło i ujrzałem widok taki jak jest na poniższym zdjęciu.
Nie czułem nic co wskazywałoby na zużycie klocków, tym bardziej że dwa tygodnie wcześniej byłem na przeglądzie i było dokładnie sprawdzany.
Jak wyskoczył klocek hamulcowy to i wyszedł za daleko tłoczek i płyn uciekał.
Klocki były zjechane do ostatniego milimetra okładziny, masakra normalnie, tak jeszcze nigdy nie dojechałem klocków.
Potem szybko do miasta po nowe klocki - dostanie klocków też nie było łatwe, objechałem cztery sklepy w których usłyszałem - na jutro będą. W piątym dostałem.
Wróciłem i wymieniłem, wiem też że powinienem się rozejrzeć za nowymi tłoczkami, oringami i gumkami bo nowością nie grzeszą. Taką to miałem niespodziankę...
Szczęście w nieszczęściu tym całym jest takie że dobrze że nie stało się mi to na jakimś przejściu dla pieszych, dojeżdżaniu do krajowej drogi 22 jak to czynię każdego dnia lub jak by mi wybiegło dziecko na drogę.
Ostatnia aktualizacja: 10.10.2012 19:17:47
Dodano: 11 lat temu
teraz wiesz już czego nie robić :)
Dodano: 11 lat temu
Hehe w Transicie ze 3 razy zgubiłem klocki, zajefajnie się wtedy jeździ, ale cóż taki urok pracy kierowcy że trzeba sie zmagac z różnymi dziwactwami:)
Dodano: 12 lat temu
zmień servis :)
Dodano: 12 lat temu
Teraz pytanie - co jeszcze w samochodzie masz w tak doskonałym stanie skoro mechanik tego nie zauważył, że klocków już nie ma...
Dodano: 12 lat temu
Ciesz się finalnym skutkiem tej przygody i wyciągaj wnioski na przyszłość, a będzie wszystko [up].
Dodano: 12 lat temu
Do Crazy_Wolf: Masz szczęście że reszty wozu nie widziałeś w wielu miejscach bo to jest namiastka tego co w tym samochodzie się dzieje. Ale spoko, viertarka walczy codziennie w ciężkich warunkach terenowych z błotem w roli głównej :)
Dodano: 12 lat temu
Do wer1207: Nowe same wskakują jak się je wyrzuci przez okno :)
Dodano: 12 lat temu
Królestwo korozji ;)
Dodano: 12 lat temu
Do wasmaciej: Po takim spiłowaniu klocków (i pewnie tarcz) powinieneś zmienić nazwę autka z Viertarka na Szlifierka ;-)
[totalszok]
PS. Zmień miejsce robienia przeglądów bo zabijesz się (lub kogoś) przez nich.
Dodano: 12 lat temu
niezły automat, pusty klocek wyskakuje z komory, ale gdzie się nowe wkłada?
Dodano: 12 lat temu
Miałem podobnie w Volviance, zdążyłem w ostatniej chwili wymienić rozpadające się klocki. Teoretycznie okładziny były, tyle że się odkleiły od metalu .... A swoją drogą to trzeba by tych gamoni od przeglądu spałować !!! Ja tam ufam tylko sobie :)
Dodano: 12 lat temu
Dobrze, że nic nikomu się nie stało...
Dodano: 12 lat temu
Do wasmaciej: Widać Dbaj o nią. Tymbardziej, że robi z Tobą robotę w garażu.... I nie tylko Ci pomaga;)
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: No czuwa czuwa :D
Dodano: 12 lat temu
Do wasmaciej: Powinieneś zadzwonić tam gdzie Ci przegląd robili i ich zj...ebać. Miałeś farta. Miłość Ani nad Tobą czuwa
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: no ja prawie się zdoiłem bo jak bym szybciej jechał to bym się wbił w autobus...
Dodano: 12 lat temu
Dobrze, że nic się nie stało...
Dodano: 12 lat temu
To jak Ci te pedały przegląd robili? szczęście, że to prawie na podwórku się stało. Ja bym się chyba zdoił.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl