Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Peugeot 207 "Peżok" » Tour de Silesia







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Peugeot 207
  • przebieg 93 195 km
  • rocznik 2007
  • kupione używane w 2012
  • silnik 1.4 VTi
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1287 razy
Data wydarzenia: 18.10.2015
Tour de Silesia
Kategoria: podróż
Miniony weekend na zawsze zapisze się w mojej motoryzacyjnej historii jako wyjątkowy oraz niepowtarzalny. Przez 10 lat bycia kierowcą nie przemierzyłem jeszcze tylu kilometrów w tak krótkim czasie, docierając m.in. poza granice państwa.

Cała przygoda rozpoczęła się wczoraj około 5:30, kiedy to o zmroku wyruszyłem w długą trasę na południe Polski. Jadąc spacerowym tempem po nieco ponad 3 godzinach dotarłem do celu. Był nim Będzin, który niespodziewanie posłużył za bazę wypadową do dalszych wojaży.

Pierwszą z nich stanowiła przejażdżka do pobliskich Katowic. Dzięki drogom szybkiego ruchu dojazd do stolicy Górnego Śląska zajął jedynie chwilę, a darmowy parking w okolicach "Spodka" zachęcił do pieszego zwiedzania największego miasta konurbacji.

Dziś bladym świtem udałem się w kolejną podróż. Początkowym etapem iście maratońskiego tournée był leżący na obrzeżach kraju Cieszyn. Przy okazji urokliwej wędrówki po starówce kilkukrotnie przeprawiłem się za Olzę, wkraczając tym samym na terytorium Republiki Czeskiej.

Stamtąd podążyłem bezpośrednio do Wisły. W rodzinnej miejscowości Adama Małysza skoncentrowałem się głównie na podziwianiu skoczni narciarskiej jego imienia. Na deptaku nie zabrakło również zdjęć z czekoladową figurą naszego mistrza.

Po dużej dawce emocji sportowych przyszła pora na ekscytacje za "kółkiem". Zapewniła je półgodzinna jazda po górskich serpentynach do Szczyrku. Niezliczona ilość zakrętów i wzniesień tak na mnie podziałała, że nawet nie dostrzegłem ogromu walorów oferowanych przez słynny ośrodek turystyczny.

Kierując się w stronę domu zahaczyłem dodatkowo o Bielsko-Białą oraz Kobiór. W głównym mieście aglomeracji bielskiej zatankowałem paliwo, zaś w podpszczyńskiej wsi zjadłem amerykańskiego burgera serwowanego przez tamtejszy zajazd.

W ciągu dwóch dni dość dokładnie poznałem najgęściej zaludnione województwo w Polsce, przebywając 700 km w 39 godzin, z czego 469 kilometrów dzisiaj. Dystans ten pozwolił mi nie tylko gruntownie przetestować auto, ale też zmienić stereotypy o Ślązakach i ich małej ojczyźnie.
Dodano: 9 lat temu
Do Shar94: O będzińskiej "nerce" napisano już mnóstwo artykułów. Wspomina o niej chociażby "Wikipedia". :P
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: To Twoje szczęście. Rondo jest co najmniej śmieszne. :) Kiedyś podobno było zwykłym skrzyżowaniem, ale w Będzinie było za nudno, więc zrobili nerkę. :P Nawet mój instruktor jazdy nie wiedział czy przy zjeździe z niej włącza się kierunkowskaz jak przy zwykłym rondzie czy nie. Każdy generalnie robi jak chce.
Dodano: 9 lat temu
Do Shar94: Ja akurat (nie)stety nie miałem okazji zaznać jej uroku. :P
Dodano: 9 lat temu
Hahaha nerka w Będzinie. :D Jedyne takie rondo, gdzie możesz się trzy razy zderzyć z tym samym tramwajem. Pamiętam jak zaraz po zdaniu prawka bałam się nią jeździć. ;)
Dodano: 9 lat temu
Do Kapsel_376: Lokalne animozje zawsze były, są i będą, bez względu na rejon kraju. :(

Moje dotychczasowe wyobrażenia o Śląsku ograniczały się głównie do tego, co widziałem w niegdyś emitowanym serialu telewizyjnym "Święta wojna". Z jego obrazu wynikało, że tamtejsze miasta to niegrzeszące czystością górnicze skanseny, a ich mieszkańcy to prości ludzie, których jedyną rozrywką po powrocie z kopalni jest hodowla gołębi lub picie piwa w szynku. Teraz już wiem, iż rzeczywistość wygląda zgoła inaczej. ;)
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: "Stereotypy" np. O Sosnowcu że tam nienawidzą śląska albo że w Katowicach nie lubią śląska nie prawda mieszkałem w Katowicach i często odwiedzałem Sosnowiec nie byłem jedyny chociaż w większości te Stereotypy się zgadzają.
Lecz,Powiem ci że te Stereotypy trzeba obalić i to zrobiłeś Brawo [up]
Dodano: 9 lat temu
Do giernal:
Gratuluję śrubowania personalnego rekordu ;).

Przez te wszystkie miejsca, oprócz Wisły, zwykle latam tranzytem, ale potwierdzam jak najbardziej, że "Ślązisz is easy" [hihi].
Dodano: 9 lat temu
Do pepus93: Wszystko na to wskazuje, że jeszcze nie raz będę w tamtych rejonach. [metal]

Wybór miejsca tankowania to czysty przypadek. Miałem już dość głęboką rezerwę, więc zmusiła mnie sytuacja. [zlosnik]

Właśnie nadspodziewanie duża ilość zieleni stanowi główny powód zmiany dotychczasowych stereotypów o Śląsku. ;)
Dodano: 9 lat temu
Trasa do Szczyrku przez Salmopol (Biały Krzyż) tak stara, tak znana, a nadal się podoba :)
Jako mieszkaniec śląska stwierdzam jednak, że im mniej znane miejscówki, tym lepsze :D jeszcze dużo masz tu do zobaczenia! :)

@giernal: zapraszamy znowu! ;) A no i podpowiem Ci jeszcze, że bardzo dobrze wybrałeś miejsce do tankowania, gdyż w tych rejonach paliwa są dość dobre i tanie :) Chociaż najtaniej to mamy podobno w Żorach (często w radiu tak mówią, jak podają ceny paliw :p )
Pod Katowicami też można tanio zatankować, ale paliwko już nie jest takie dobre xD

Wiele osób odwiedzających "brudny" Śląsk - przyjeżdżających gdzieś tam z głębi kraju - jest zaskoczona ilością zieleni i ogólnie lasów. Też miałeś takie wrażenie?
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: ja bym chyba go zjadał warstwowo:P bo tak szerokiej paszczy nie mam:P hehe
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Po międzynarodowych wojażach tak zgłodniłem, że chwila moment i już go nie było. Sam się zastanawiam jak to zrobiłem. [food]
Dodano: 9 lat temu
jak takiego burgera ugryść:D?
Dodano: 9 lat temu
Do Kapsel_376: To prawie moje strony rodzinne i wrócę tu na starość (Bielsko). Cieszyn to jak najbardziej Śląsk zwany Cieszyńskim lub Zielonym, kaprysem polityków podzielony między Polskę i Czechy. Gwara tutejsza jest specyficzna i znacznie różni się od górnośląskiej.
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Mam zaproszenia z różnych części naszego kraju, a także z Niemiec i Holandii, więc tylko kwestią czasu jest poprawienie tego wyniku. [car]

P.S. Powyższy wyjazd odbył się pod koniec października. [bigok]
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Całe szczęście żadnych mandatów, co opisałem kiedyś tutaj: http://www.autowcentrum.pl/blog/post/tour-de-pologne-czyli-z-opola-nad-baltyk-przez,5377/
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: Niezła traska,tylko w grudniu mało atrakcji,za długo jest ciemno.Skoro wszyscy chwalą się ja też to zrobię,moją najdłuższą krajową trasą zrobioną jednego dnia był przejazd z domu (okolice Sierpca,płn-zach. Mazowsze) do Krakowa.Potem przez Zagłębie i starą jedenastkę do Tarnowa Podgórnego (nieco na zachód od Poznania ) i znowu powrót do domu. Cała ta "wycieczka" trwała 22 godziny podczas których przejechałem ok.1150 km cały czas prowadząc auto (15-to letnie Audi 100 2.0D 69 KM ).Miało to miejsce latem 1994 roku,drogi w tamtych latach były o wiele gorsze niż dziś jednak miałem 24 lata i PJ od siedmiu lat do tego więcej zdrowia i fantazji więc się udało.
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: Mam nadzieję że z tymi "atrakcjami" nie chodzi o fotki od nowoczesnych rozbójników miejsko-gminnych.
Dodano: 9 lat temu
Do Grzegorz_F: Jak na moje standardy to i tak jest ogromny wyczyn. :P
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems:
A jeszcze do Tylicza musiałeś dojechać
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: Ja bywałem w dłuższych trasach, ale też i czas był dłuższy (najwięcej, ale z przerwą, to było z Mińska Mazowieckiego do Wrocka i z powrotem: ok. 900 km, a noclegiem 1200 do Niemiec) i nie ciężarowym, więc też i jazda inna. Dla mnie w granicach tolerancji jest tak do 500 km, potem już jazda jest zbyt męcząca i potrzebna dłuższa przerwa.
Dodano: 9 lat temu
W zeszłym roku machnąłem trasę z Tylicza do Kołobrzegu ;)

A ile "atrakcji" po drodze....

Fajna wycieczka ;)
Dodano: 9 lat temu
Najdłuższa moja podróż po Polsce jednego dnia to Toruń - Oświęcim - Toruń, ok. 800km, wyjechałem o 5 rano wróciłem o 23.
Dodano: 9 lat temu
Do Grzegorz_F: Niedzielne 469 kilometrów stanowi mój nowy życiowy rekord. Jest lepszy od poprzedniego o 209 km. :P
Dodano: 9 lat temu
Moja najdłuższa trasa to Wędrzyn - Grudziądz - Wędrzyn. ~650 km w jeden dzień. Ale po jakichś 500 km, to już miałem autentycznie dość. No i ja jechałem Iveco Eurocargo.
Dodano: 9 lat temu
Ale Cię pognało trochę na trzaskałeś km. Tego co zobaczysz nikt Ci nie zabierze :) Fajna wycieczka, ładne fotki.
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Jechałem w weekend, więc było całkiem znośnie. :)
Dodano: 9 lat temu
Do Kapsel_376: W Bytomiu i Sosnowcu byłem, ale tylko przejazdem. ;)
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Dokładnego spalania niestety nie znam. Trudno jest mi je obliczyć, bo musiałem się "dotankować" w połowie trasy. :(
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: 11 Straszna Jazda ? No chyba nie ;) zanim nie wyjechałem to Francji jeździłem tak codziennie i nie narzekam jak mieszkałem w Kato to dojeżdżałem tą trasą nad morze ;)
Dodano: 9 lat temu
Do Kapsel_376: Burgera kupiłem w restauracji, która została zrewolucjonizowana przez Magdę Gessler. Specjalizuje się ona w prostych daniach kuchni amerykańskiej. :)

Może masz i rację z tymi przynależnościam geograficznym. Jednak wszystkie auta z miejscowości, które odwiedziłem posiadają tablice rejestracyjne zaczynające się na "S". :P
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl