W sobotę w Gdyni był tragiczny wypadek na ruchliwej ulicy ok. 20 pędził nawalony (2,2 promila) gowniarz (19 lat)bez prawa jazdy 140 km/h. Przywalił w wyjeżdżające z podporządkowanej auto zabił jadących w nim trzech braci w wieku 9, 15, 19 lat. On i tak samo nawalone towarzystwo (1 laska + 1 chłopak) uciekli z miejsca wypadku. Powiedzcie jak karać takich ludzi przecież to zbrodniarz. Skąd miał Auto. Prawa jazdy mu zabrać nie można bo go nie ma. Do pierdla gościa? Wyobrażacie sobie matkę tych 3 zabitych braci? gdy smutny policjant przychodzi i mówi że jej wszyscy synowie właśnie zginęli?

Poniżej opis ze strony KMP Gdynia:

Na dzisiejszą decyzję sądu w policyjnym areszcie czeka 19-letni mieszkaniec Gdyni. Mężczyzna jest podejrzewany o spowodowanie w sobotni wieczór wypadku drogowego na ul. Chylońskiej. Gdyńscy policjanci potwierdzili, że to on jest sprawcą wypadku drogowego, w którym śmierć poniosły trzy osoby. Kierowca był pijany. Wstępne badania wykazały, że miał ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. 19-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami i oddalił się z miejsca wypadku. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 12.

Informacja o tragicznym wypadku drogowy, w którym uczestniczyły dwa samochody osobowe opel omega i hyundai dotarła do policjantów w sobotni wieczorem. Świadkowie wypadku próbowali ratować wszystkich uczestników tego wypadku. Na miejsce zdarzenia pojechali policjanci ruchu drogowego. Jadący w hyundaiu 19-latek i 15-latek w wyniku odniesionych obrażeń zmarli na miejscu. Ich 9-letni brat zmarł w szpitalu.

Z ustaleń poczynionych na miejscu zdarzenia i z relacji świadków wynikało, że sprawca wypadku jechał ul. Chylońską samochodem osobowym m-ki opel z nadmierną prędkością i uderzył w hyundaia, wyjeżdżającego z ul. Piaskowej. Wypadku nie przeżyła żadna z trzech osób podróżujących hyundaiem. 19-letni kierowca i jego 15-letni brat, który siedział obok ponieśli śmierć na miejscu. Ich 9-letni brat jadący na tylnym siedzeniu zmarł w szpitalu.Kierowca opla i jego troje znajomych po wydostaniu się z samochodu uciekli z miejsca wypadku.

Funkcjonariusze z drogówki poprosili o pomoc kryminalnych w poszukiwaniach sprawcy tego wypadku. W godzinach nocnych wszystkie osoby, które w chwili wypadku były w samochodzie m-ki opel zostały zatrzymane.

Zebrane dowody w sprawie śmiertelnego wypadku pozwoliły na przedstawienie zarzutów 19-letniemu Sebastianowi B.

Prokurator rejonowy na wniosek gdyńskich policjantów złożył wniosek do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania Sebastiana B. na okres trzech miesięcy. Dziś o jego dalszym losie zdecyduje sąd.