Zapragnąłem sprawić sobie transmiter FM do mojego autka, żeby móc słuchać muzyki z telefonu/ipoda (brak wyjścia AUX w moim radiu to utrudnia) i stanąłem przed nie lada dylematem.
Wybór jest - z jednej strony - ogromny. Firm są setki, przedziały cenowe od kilkuset do kilku złotych.
Z drugiej jednak strony, żeby znaleźć coś co ma sens, nie zalewa kabiny toną kabli i przede wszystkim nie wygląda jak sprzedawane na dawnym stadionie x-lecia.
Dodatkowym utrudnieniem jest warunek, że nie ma to być na bluetootha, tylko na minijacka, bo a) na bluetootha szkoda baterii; b) ipod bluetootha nie ma.
Krótko mówiąc: kaplica. Żaden opis produktu na allegro nie przekonał mnie do kupna.

I tu też moje wołanie o pomoc:
Czy macie tego typu rozwiązania w swoich autach i czy możecie jakiś konkretny produkt czy firmę pochwalić lub odradzić? A może jakieś zupełnie inne rozwiązanie? Mi się już kończy cierpliwość.