Dziś w godzinach przedpołudniowych na trasie Kolno Łomża zdarzyła mi się niemiła niespodzianka. Mijałem bardzo szybko jadące BMW. Chwilę potem usłyszałem dźwięk jakby coś uderzyło w mój samochód. Nie wiedziałem co się stało i zatrzymałem się by ocenić sytuację. Okazało się, że kamień z pod kół tego samochodu musiał uderzyć w moją przednią szybę powodując dziurę. Moja reakcja była jednoznaczna. A myślałem że ominą mnie dodatkowe naprawy w tym roku. Niedawno wymieniłem klocki tylne. Dzień wcześniej po wyprzedzaniu zauważyłem, że coś wchodzi na drogę. Zblokowałem koła i zdążyłem wyhamować przed lisem. Jeszcze by brakowało zderzak wymienić. A do końca roku jeszcze kilka dni.