Wpis w blogu użytkownika
mario1942
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 597 razy
Data wydarzenia: 05.08.2020
Trendy w motoryzacji
Kategoria: obserwacja
Po krótkiej przygodzie z Włochami wróciłem do Niemiec, odpowiednio też zmienił się mój park maszynowy - z pięknej Brery przesiadłem się do bezdusznej "Trójki" w dieslu. Mam nadzieję, że okaże się to jedynie chwilowe...
Ale nie o tym miał być ten wpis. W żadnym wypadku nie uważam się za wielkiego eksperta motoryzacyjnego, ale życie pozwoliło mi pracować z i dla wszystkich producentów aut "premium" z Niemiec... W różnych dziedzinach, od rozwoju aż po strategie marki. I z tym co się dzieje ostatnio, zwyczajnie ciężko mi się zgodzić.
Ogólnie wymienia się podstawowe obecne trendy w motoryzacji jako:
- jazda autonomiczna
- elektromobilność
- connectivity (wszelakie połączenia)
- inteligentne rozwiązania mobilności - w skrócie różne formy car-sharingu
To takie oczywiste trendy, można o nich poczytać w internecie.
Do tego dołącza się różne inne przyczyny tych trendów, bądź ich skutki.
Ja widzę następujące zjawiska:
- redukcja poziomu złożoności
- współprace na różnych poziomach między firmami
- orientacja na rynki wschodnie
- orientacja na spełnianie norm prawnych
- zmiana zachowań konsumentów
Co to dla nas oznacza?
Wbrew pozorom sporo. I to szybciej niż wielu z nas myśli. Od 2021 będzie można zaobserwować całkiem szokujące zmiany.
1. Redukcja poziomu złożoności: jakiś czas temu w ofercie były warianty silnikowe dla przykłądu 180 CDI, 200 CDI, 220 CDI, 250 CDI... Teraz i w przyszłości 2 diesle, 2 benzyny to wszystko na co można liczyć.
Cabrio / Van / Kombi? Zapomnijcie. Liczą się tylko SUVy i sedany.
2. Współpraca między firmami a dostawcami i konkurentami jest nieunikniona. Dostawcy sprzedają te same komponenty wszystkim firmom... Co prowadzi do braku dedykowanych rozwiązań. VW-Ford, Daimler-Renault - tych przykładów będzie więcej. Wspólny rozwój oznacza również te same rozwiązania w różnych modelach, tylko pod różnym znaczkiem.
3. Orientacja na rynki wschodnie: pewnie większość z Was wie jakim wielkim rynkiem są Chiny. Ale wielu nadal nie wie jak duża jest ta dysproporcja - jest na tyle wyraźna, że auta są kreowane pod odbiorcę ze wschodu. Europa zwyczajnie się nie liczy z uwagi na to, że ten rynek się już nie rozwija.
Tak więc, jeśli widzicie nowe niemieckie auto i myślicie "wygląda jak Koreańczyk" - to tak, tak miało być.
4. Jeśli chodzi o normy prawne, wszyscy trąbią o emisji. Tak, jest to pewien problem, szczególnie w Europie gdzie zachęca się producentów (chyba przez nieuwagę) do tworzenia... Dużych aut. Im większa masa tym paradoksalnie łatwiej jest spełnić normy dla całej floty pojazdów. Jak myślicie, czemu Smart, Mini są elektryczne? Bo inaczej się nie da. Po co Maserati wypuściło hybrydę z 4-cylindrowcem? Bo inaczej w ogóle od 2021 by nie mogli sprzedawać aut...
Ale oprócz tych wymogów emisji wchodzą coraz to nowe przepisy i homologacje. Walka z tym doprowadza do absurdów i tworzenia aut w komicznej konfiguracji na niektóre rynki. M-Pakiet i 16 cali? 316i i podwójny wydech? Tak, wszystko jest dozwolone.
5. Zmiana zachowań konsumentów dotyczy ludzi już w wieku 30-40 lat. Ludzie na dziś nie mają czasu, żeby się znać na czymkolwiek lub żeby coś samemu zrobić. Do czego zmierzam? Wiele razy w kręgach kierowania produktem słyszałem wypowiedź "klient jest głupi". No i jest. Trzeba chronić takiego klienta... Żeby nie mógł skonfigurować brzydkiego auta, żeby nie musiał oglądać opcji w salonie, najlepiej żeby nie miał w ogóle dostępu do jakiegoś konfiguratora oprócz koloru, felg i środka. Wybór silnika? Niby po co skoro i tak jest limit prędkości.
Podsumowując, zmiany już nadeszły. Przyznam się, pracując w dziale rozwoju - nie wierzyłem. Jednak to, czego wszyscy się spodziewają w przyszłości, to już jest teraz. Skróty BEV i PHEV będziemy znać bardzo dobrze i wszyscy będziemy ganiać z kabelkami do samochodu i szukać gniazdek... Czy to źle?
Nie wiem, nie chce oceniać - jednak jako Europejczycy czy pasjonaci motoryzacji, w tej przyszłości nie będziemy mieli specjalnie czego szukać.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Kazdy zdrowy chce miec nowoczesne auto.
Nie mylic z wielbicielami oldtimerów
Ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że samochody relatywnie tanieją. W 2000 roku za kompakta ze 100 konnym silnikiem, klimą, 4 poduszkami, elektryką, centralnym i ABS zapłaciłem 53 tys.
Obecnie to nawet najniższa wersja ma lepsze wyposażenie a kosztuje z 70-75.
To teraz przelicz to na średnie wynagrodzenie.
W roku 2000 było brutto wynosiło 1923 pln a teraz ponad 5000. To ile trzeba było na niego pracować wtedy i dzisiaj? Weźmy przykładowo to brutto bez wyliczania netto to mnie wychodzi 27 pensji w 2000 i tylko 15 dzisiaj.
Więc dostajemy sporo więcej za zdecydowanie mniej
Teraz w seacie to samo a stary już jest ma 6 lat, Sportsvan skończył 4 lata i też nic nie wymieniałem. W poprzednich to chyba raz H4 musiałem w megance.
Co do cudactw to nie wyobrażam sobie już jazdy samochodem bez klimatyzacji automatycznej a teraz już też bez elektrycznego ręcznego. S&S albo można wyłączyć albo po prostu wcisnąć sprzęgło i się nie załączy, gorzej pewnie w automatach.
Kwestia niezawodności stanowi pewien problem ale z tego co widzę i słyszę to 150 tys. albo i więcej każdy teraz przejeżdża przy poprawnym normalnym serwisowaniu. A to jest 10 lat eksploatacji. 10 lat!!!
https://bit.ly/3ku8zSi
I skazywać oszołomów na roboty publiczne.
Ładniejsza niz renault, tania jak bedzie silnik 1.3 climatronic i sensowne multimedia to czego chciec wiecej.
Auta sa mocne chociaz słabo zabezpieczone antykorozyjnie
Serio, teraz to bez wahania kupię chyba nowego Logana
Niestety młode pokolenia są co raz bardziej pizdowate i producenci samochodów to widzą - samochód niestety staje się środkiem transportu jak autobus czy tramwaj.
Ludzie mają czas, ale im po prostu nie chce się poszerzać horyzontów - lepiej przesuwać bezmyślnie palcem Facebooka i robić głupie miny do obiektywu.
Zgadzam się z tym, też to widzę.
Motoryzacja jutra to dno
- opel z wyglądu nie jak opel, technicznie peugeot, czyli szrot niemiecki z nazwy tylko
- ograniczanie oferty i brak mocnych silników w autach popularnych marek. Tragedia masa tumanów, konsumenci nie mają prawa do indywidualizmu.
Zostają marki premium bo Japoński od lat to pakietowe dno. W Audi masz to co skonfigurujesz, jeszcze masz
- plusem ograniczenia kosztów, mniejsza emisja co2. Co mnie to obchodzi, mam to gdzieś. Jedyny koncern któremu wychodziło to dobrze to vw, jedna płyta, kilka silników i skrajnie różne marki seat, vw, Audi i skoda
Dziś już to nie wychodzi, Golf 8 to dno, Octavia i Leon wnętrzami tożsame z Golfem
Coraz więcej plastikowej tandety i... coraz drożej. A niby miało być taniej przez ograniczenie kosztów.
Mój pomysł na mocny silnik w SUV ie marki premium jest najlepszy tylko że takie auta z dieslem kurczą się ofertowo.
A w benzynie żrą paliwo wiadrami przez chore WLTP. Nie wspomnę że cenowo to już poziom wręcz absurdalny
Co robić? Na pewno nie kupować tandety, aut hybrydowych na baterie z nadwagą i nic słabego. Uparcie kupować coś bardziej wyszukanego niż wykreowane konsumpcjonizmem modele na jedno kopyto
Jednak, zeby znalezc fundusze na koniczny rozwoj (patrz -> BEV), dla przecietnego obywatela oznacza to wzrost cen samochodow nowych.
Lepszym wyposazeniem bedzie usprawiedliwialo sie wyzsza cene wzgledem poprzednika. Bedzie to tez oznaczalo, ze dostaniesz w pakiecie pelno "bajerow", ktorych nie potrzebujesz.
Poza tym, marki premium chca byc bardziej "ekskluzywne' co oznacza granie na marzy zamiast na ilosci sprzedanych egzemplarzy. To rowniez przelozy sie na na wiekszy odstep tych marek od tanszych odpowiednikow.
Z punktu widzenie normalnego klienta to maksymalna unifikacja pod maską w sensie silników i maksymalna unifikacja w oprogramowaniu sterującym to duży plus. To w perspektywie powinno z jednej strony obniżyć ceny a z drugiej strony pozwolić na przeniesienie do tych tańszych i mniejszych modeli więcej nowoczesnych systemów.
Do tego dojdzie kolejny plus: łatwiej diagnozować, naprawić, poszukać mechanika, szerszy rynek dostępnych części.
Samochód może się różnić blachami karoseryjnymi, felgami, kolorem, stylistyką i wykonaniem wnętrza czyli tym na co patrzymy i czego dotykamy.
Reszta w sumie nie jest specjalnie istotna. Trzeba tylko wiedzieć gdzie wlać paliwo i jakie ono ma być. No jeszcze płyn do spryskiwaczy trzeba dolewać.
A czy tam będzie silnik 100, 130, 150 czy 180 konny i ile będzie miał cylindrów to nie ma specjalnie znaczenia bo pewnie każdy z nich pozwoli na bezproblemową normalną jazdę.
Pod maskę ma zaglądać serwisant a nie klient bo klient oczekuje, że taki samochód przejedzie np. 150 tys. odwiedzając serwis tylko na wymiany eksploatacyjne.
Samochodami to można było się ekscytować 40-50 lat temu gdy motoryzacja się rozwijała, wchodziła elektronika, nowe materiały, nowe systemy teraz to normalne narzędzie użytkowe, które ma być wygodne, sprawne i w jakimś tam rozumieniu tego słowa "ładne dla oka"
To oczywiście subiektywny mój punkt widzenia ale jeśli idzie to w tym kierunku to dla mnie jako klienta mającego ograniczony budżet na nowy samochód to dobry kierunek
Nie, nie będzie tanich nowych i małych aut jak kiedyś. Będziemy przez Unię sprowadzać używany złom z Zachodu.
A nasze zakłady co będą produkować? Trzycylindrowe silniki PureTech i FireFly.
A tak fajnie było wiedzieć, że w Polsce wytwarzano kiedyś nowe samochody, całą masę😢
Ja nie liczę na nowe auto. Nie będzie mnie na to stać. Kolejny będzie zapewne Civic IX hatchback z... automatem i benzynowym 1.8. Poliftowy 🙂