Moje ostatnie obawy dotyczyły odgłosów, które pojawiały się przy uruchomieniu silnika. Otóż moje autko, wyposażone w instalację lpg ustawione zostało w ten sposób, że rozruch samochodu odbywał się na benzynie, natomiast po osiągnięciu odpowiedniej temperatury silnika automatycznie przestawiało się na zasilanie gazem. To oczywiście standard w większości instalacji.

Zaniepokoiło mnie lekkie stukanie, a właściwie jakby "cpykanie" pod maską. Siedząc w aucie nic nie słyszałam, ale kiedy któregoś mroźnego dnia odpaliłam silnik i nastawiałam ogrzewanie, by w międzyczasie jeszcze przetrzeć szyby usłyszałam te niepokojące mnie dźwięki.

Oczywiście zdziwiło mnie to, bo znam stan auta i wiem, jak było eksploatowane - w zimie nieużywane stało w garażu, poza tym niewielki przebieg jak na 7-letnie auto, pewność co do faktu, że nie było "kręcone" i pierwszy lakier.

Drugim powodem mojego niepokoju okazało się drżenie silnika zarówno w czasie jazdy jak i na wolnych obrotach, tzn. na luzie, gdy miałam naciśnięty hamulec autem jakby w miejscu szarpało.

Kolejnym powodem wątpliwości co dobrego (jak dotąd) stanu auta była następująca sytuacja. Właściwie powtórzyła się ona trzy razy, ale teraz będę wiedzieć co mam zrobić, żeby czwarty raz nie wystąpiła. Podczas jazdy kilka kilometrów po przestawieniu się na gaz przy prawie pełnym baku zapaliła mi się kontrolka autodiagnostyki silnika, pojawił się też sygnał dźwiękowy. Auto szarpało i straciło wtedy na mocy, trudniej było przyspieszyć. Przestawiłam instalację na benzynę, nigdy podczas jazdy na benzynie ten problem nie pojawił się.

To wszystko spowodowało, że zaczęłam się naprawdę obawiać o stan mojego Maleństwa. Zaczęłam szukać informacji w necie i popytałam też innych ludzi. Dowiedziałam się, że przyczyną tego typu problemów, jeśli chodzi o instalcję LPG może być zły stan świec zapłonowych, przewodów i cewki. Tylko, że te trzy elementy były wymieniane przy przebiegu ok.56000km. Postanowiłam w takim razie, że oprócz sprawdzenia w/w elementów należałoby sprawdzić stan filtrów i dokonać ewentualnej wymiany. W silknikach benzynowych zapalenie się kontrolki autodiagnostyki silnika może też oznaczać zły stan katalizatora, ale wykluczyłam tę przyczynę, bo na benzynie problem nie występował.

Podsumowując, rzeczywiście za szarpanie i drżenie silnika odpowiada układ zapłonowy, mam nadzieję, że wszystko będzie działać dobrze jak przed usterkami, bo prawdopodobnie znalazłam przycznę. Jest taka oczywista i pewnie nieraz o niej przeczytałam w instrukcji obsługi instalacji.

Przede wszystkim, jeśli temperatura powietrza jest niższa niż 5 stopni Celsjusza, należy odpalić samochód na benzynie i zanim przełączy się na gaz, przełączyć na benzynę, a dopiero po przejechaniu większego dystansu w czasie jazdy przełączyć na gaz. Teraz co prawda mamy odwilż, jest 7 stopni, ale na pewno zima niestety jeszcze wróci, mam nadzieję, że tym razem mnie nie zaskoczy i że nie będzie potrzeby konsultowania się z mechanikiem. Przynajmniej na razie, do czasu przeglądu....