Do Egontar: To oczywiste, że , zwłaszcza w czarnym samochodzie i w pełnym słońcu temperatura wnętrza jest dużo wyższa niż na zewnątrz, a w okolicy czujnika jeszcze wyższa.Automat zmuszał klimatyzację do jego (czujnika) schłodzenia, ale (nie wiem z jakich względów) nie dawała rady, stąd zaobserwowany efekt. Usiłuję ustalić powody tego stanu rzeczy, chociaż ręczne (z pominięciem automatyki) sterowanie układem daje pożądany efekt szybko i bez niemiłych wrażeń, pytanie tylko, po co w takim razie automat (zwłaszcza ,że obniża on, zamiast podwyższać komfort jazdy). Przycisku "soft" u mnie nie ma.

Do wektor1: Jeśli temperatura powietrza na zewnątrz jest 20st. to nie oznacza, że w aucie nie jest dużo cieplej (chyba, że masz pomiar i wiedzę, że tak nie jest). Być może w aucie było 25st. i klimatronik chciał szybko temperaturę obniżyć! Jechałem ostatnio, tak to chyba był Peugeot 308 z 2010 roku, który miał właśnie automatyczną klimatyzację. Ale miał coś jeszcze! Mianowicie taki mały przycisk o nazwie Soft! Wciska się go właśnie w takich sytuacjach, kiedy trzeba zredukować efekt szybkiego schładzania wnętrza połączonego z denerwującym szumem dmuchawy! Myślę, że nowsze auta to już mają w standardzie, ja niestety w Cytrynie mam po staremu . Ale w Beetlu manual klima na prawdę całkiem przyzwoita, no i bez efektów!

Do Stig210: "Econ" zależnie od auta czasami oznacza wyłącznie klimatyzacji. Przycisk" AC" to zazwyczaj w manualnych

Do wektor1: Nie miałem zamiaru wychwalać Climatronic w vw.

Po prostu napisałem jak uważam, że klima manualna to lipa.
Nie skupiam sie na błędach bo nie pisałem to jako odpowiedz dla kolegi ale jako ogólny wywód.
O błędach w eksploatacji nie wypowiem się, automat działa a że długo schładza lub głośno chodzi to niestety sprawa danego modelu lub konkretnej klimatyzacji i jej sprawności


No i niestety jestem jej przeciwnikiem chociaż w jednym aucie taka miałem.

Już więcej nie kupię.

Do wektor1: Jeżeli klima w Note jest wyposażona w tryb ECO lub Comfort to ich włączenie powinno nieco "ostudzić" zapędy dmuchawy

Pisząc tego bloga chciałem osiągnąć dwa cele:
- liczyłem na to,że ktoś obyty w temacie wskaże mi ewentualne błędy w eksploatacji a także gdzie szukać, jeśli są, ewentualnych usterek (samochód jest jeszcze na gwarancji, a ASO jak to ono twierdzi, że wszystko działa prawidłowo,
-spodziewałem się agresywnego, z jedynie słusznego punktu widzenia komentarza (takie teksty zawsze bawią mnie do łez) i tu MaArek77 nie zawiódł - gratuluję Mu tej niezawodności.

Do MaArek77: Gratuluję bezkrytycznego entuzjazmu. Czytasz, jak widzę bez zrozumienia ,więc, nie spodziewając się po Tobie obiektywizmu wskażę twoje podstawowe błędy:
-na termostacie ustawia się, jak sądzę, oczekiwaną temperaturę wnętrza i taką (21 st.) nastawiłem,
-praca klimatyzacji była taka sama przez pół godziny mimo ,że temperatura zewnętrzna była nawet niższa niż wewnętrzna,
-dmuchawa nie zmuszana do biegu przez automat działa dość cicho i z wystarczającą w tych warunkach wydajnością,
- w innych moich pojazdach manualna klima dawała się regulować precyzyjnie i niekłopotliwie, dotyczy to też tej w note, gdy nie zdaję się na automat,
-nie musisz tłumaczyć jaką to temperaturę ustawia się i co wydobywa się z nawiewów , jest to wiedza ogólnie wszystkim dostępna,
- na koniec zaś jeśli jakiś produkt oceniasz jako tandetę to bacz, by o twojej ubóstwianej marce nie zaczęto dyskusji o sprawach daleko bardziej istotnych (TSI choćby). Pozdrawiam, życząc nieco pokory Wektor1

Temat poruszany setki razy.
I nie chodzi tu o posiadanie wszystkiego w specyfikacji ale o komfort i wygodę.
Klima manualna ma same wady:

- nie wiadomo czy jak pokrętło jest na połowie skali to już chłodzi czy nie, ciągle kręci sie pokrętłem od temperatury, nie wspominając o dmuchawie

- nigdy nie wiadomo ile jest stopni w aucie, opinie że klimatyzacja szkodzi biorą sie z tego że manualna to zwykły nawiew zimnego powietrza. Nie wiadomo jaka jest temperatura stąd ludzie sa przeziębieni

- ludzie nie rozumieją że klimatyzacja to nie lodówka i służy do schłodzenia nagrzanego do przykładowo 50 stopni wnętrza auta stojącego na słońcu. Do schłodzenia do temperatury komfortowej czyli 20-22 stopnie a nie zmrożenia wnętrza.

- zarzut że po uruchomieniu climatronika wyje i chłodzi jak szalona jest bezzasadny i głupi. Każda klimatyzacja po włączeniu pracuje na wysokich obrotach aby jak najszybciej schłodzić wnętrze do komfortowej temperatury. No chyba że jak kolega woli dmuchawa na 1 bieg i temperatura na minimum pokrętłem i czekanie wieki az zacznie być znośnie

- kolejny augment ze Climatronic to bajer i ma dużo elektroniki i sie psuje. Akurat ja i moi znajomi maja auta 8-12 letnie i zadbane klimatyzacje elektroniczne nie przysparzały problemu nigdy. To lepiej mieć szyby na korbę bo sie nie zepsuje siłownik, za to linka pęknie.

- co do dmuchawy, może w tanich tandetnych autkach jak ten nissan w clomatroniku dmuchawa chodzi głośno ale u mnie w golfie i innych vw automatyczna klima ma 7 biegów i nawet na 4 chodzi cicho, a manualny schładzacz ma zazwyczaj 4 biegi a na trzecim już wyje jak głupi.
U mnie 5 bieg to włącza sie dość rzadko.

- i od razu żeby nie było że sie nie znam. Temperatura którą nastawiamy w Climatroniku to nie temperatura powietrza wylatującego z nawiewów ale taka która po upływie jakiegoś czasu (d minuty do 3 minut) powinna być osiągalna mniej więcej we wnętrzu auta. To jest komfort.

Także to sa herezje wszystko. Ja nastawiam 20-22 i włączam "Auto" i zapominam że mam jakąś klimatyzacje.

Czasami tylko zmieniam nawiew na szybę aby odparować czy zamykam przednie kratki aby mi zbytnio nie wiało w twarz