Trochę denerwuje mnie gdy jakiś samochód nie ma trzeciego światła STOP, więc postanowiłem zamontować takie do swojej Fiesty :D Takie światło ma dla mnie co najmniej 2 zalety: jest oddzielone od reszty świateł z tyłu (jest na linii wzroku kierowcy) i świeci się tylko wtedy gdy kierowca hamuje - działanie standardowych, "dolnych" świateł STOP objawia się jaśniejszym rozbłyśnięciem świateł pozycyjnych (w niektórych rozwiązaniach konstrukcyjnych), co czasami utrudnia ocenę czy palą się tylko pozycyjne czy też hamowania.

Kupiłem lampę na tej aukcji: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=831329975 . U tego sprzedającego można kupić lampki bardzo różnej długości: od 24 do nawet 66 cm. Ja postanowiłem nie przesadzać i wybrałem coś pośredniego (38 cm) bo, teoretycznie najlepiej świecąca, najdłuższa 80-LEDówka wyglądałaby u mnie co najmniej śmiesznie :D Poza tym też swoje kosztuje.

Przyszedł czas na montaż. Z samym zamocowaniem nie było większego problemu, lampka ma na końcach pola z taśmą samoprzylepną, która dosyć porządnie trzyma. Trochę przygód było z elektryką. Postanowiłem się podłączyć do lewej lampy. Niby wiadomo, że wystarczy podpiąć się do tej samej pary przewodów, która dochodzi do żarówki STOPu. Niestety, nie jest to takie proste jak się może wydawać :D Odpiąłem 5-stykowe złącze, które jest podłączone do lampy, poprosiłem kumpla żeby wciskał hamulec i szukałem miernikiem gdzie jest ~12 V. Okazało się, że jest na wielu parach styków, więc podłączyłem lampkę do pierwszej lepszej (1 i 2) pary. Rzeczywiście, "na sucho", podczas postoju wszystko działało super.
Kilka godzin później, podczas jazdy zauważyłem, że gdy jest włączony lewy kierunkowskaz i trzymam nogę na hamulcu, 3ci stop też miga, jak kierunkowskaz, tylko że kiedy kierunkowskaz się właśnie świeci, górny stop się nie świeci i na odwrót - na przemian... Oczywistym było, że coś źle podłączyłem, więc na drugi dzień znalazłem inną parę styków, na której tym razem 3ci stop pali się ciągle gdy działa lewy kierunkowskaz. Już się ucieszyłem, że nareszcie się udało, ale... co? Tym razem stop kłócił się ze światłami pozycyjnymi! xDxD Zdesperowany, postanowiłem zobaczyć jak to wszystko jest połączone, jak tym razem szanowni inżynierowie Forda sobie zaprojektowali (wcześniejsza przygoda a'la Ford: hak holowniczy wkręcany w lewo :D). Okazało się, że powinienem podłączyć się tak na zdjęciu wspomnianej wtyczki.

Uff, nareszcie... Wszystko działa w każdej kombinacji, włącznie z kierunkowskazem, pozycyjnymi, a nawet przeciwmgłowym ;D

Mam nadzieję, że moje wypociny przydadzą się Wam, zaoszczędzą takich przygód i zachęcą do zamontowania 3ciej STOPy u siebie