Wpis w blogu użytkownika
tgart
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 1172 razy
Data wydarzenia: 29.07.2010
Trzy lata bezawaryjnego użytkowania
Kategoria: inne
Wracając do tematu, mając to szczęście, że samochód posiadam od nowości mogę powiedzieć, że SAAB jest samochodem niezawodnym. Nie ma ogromnego przebiegu bo dopiero nieco ponad 66tyś km, ale podczas tych trzech lat nigdy nie przytrafiła mi się jakaś przygoda, która uniemożliwiła by jazdę. Wykonywane były regularnie przeglądy, dwa razy dezynfekcja klimatyzacji, raz sprawdzenie i regulacja geometrii, gdyż po naszych drogach czasami nie da się uniknąć wpadnięcia w jakąś wyrwę, szczególnie w okresie zimowym, no i to co trochę zaskakujące mam już trzeci komplet klocków przy tylnych hamulcach. Nic tylko dalej jeździć i cieszyć się samochodem. Przy SAABie sama radość, banan z twarzy nie schodzi, tylko czasami żal do garażu wjeżdżać, bo chciałoby się jeszcze i jeszcze....
Najnowsze blogi
Dodano: 3 godziny temu, przez MaArek77
No wreszcie po 16 latach pozbyłem się Golfa, była 2 dniowy żal i dwutygodniowy bal ze tak powiem.
Nawet najlepsze i bezawaryjne auto w takim wieku to nic dobrego.
W każdej chwili może ...
1
komentarz
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu.
Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km.
W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
9
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna.
Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu.
Środek też ...
12
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Kupiłem mojego z 213kkm; mam 237 - także 24kkm u mnie (w 14miesięcy). Jest tylko tyle bo zimę przejeździłem xc70(hm może koło 6-8kkm), ojca mercem ostatnio z 7kkm, a i dziewczyny corolla t-sport często nas wozi.
Ale wracając...
Co do ASO - również mógłbym f-re brać i odliczać ale jako nawrócony tu emigrant nie przechodzi mi przez myśl płacenie aż tyle za wymianę klocków przód - kiedyś podali mi cenę 213zł + 200 klocki. Kupiłem znacznie lepsze klocki za te 200(do teraz prawie ich nie ubyło) i zrobiłem sam w 15min. Także kwadrans 50EURO to nawet za granicą tyle nie płacą
Ten zlepek z fijatem, oplem itd to już w 9000 był od 1990r także tu spoko, bardzo jeszcze źle nie jest
Co do opon Falken to nie był to zakup właściwie podyktowany niczym
Polecił mi dokładnie te Falkeny - http://www.opony.com/opony/66392_falken_ze_912.html. Rozmiar powinienem mieć 215/45/17 i nośność co najmniej z 91 ale 225/45/17 znacznie tańsze i co ważniejsze nośność mają 94 - co przy ciężkim przodzie diesla 9-3 jest ultra ważne. Poprzednie dunlopy sp sport wyrzuciłem właśnie przez nośność;/ miały tylko 87, Y. Szkoda ich bo były jeszcze spokojnie na dwa sezony;/. Ale przyznać muszę: te nowe są niesłyszalne wręcz- o sp sporty ludzie pytali "co tak wyje?"<sick>.
W każdym razie ten Falken jest ultra wciąż dla mnie: w ostatni deszczowy-potopowy weekend byłem w W-wie i Radom-W-wa ciąłem expresówką. Żadnych niepewnych zachowań ani uślizgów ani niczego, a przepisowo jechałem mało z tych 450km
A ile kilometrów ty zrobiłeś od kupna Saaba, jakieś większe koszta były w tym czasie? Czy tylko odpowiednie dbanie o to żeby wszystko działało i wymiana normalnych eksploatacyjnych rzeczy?
Co do ASO z racji tego że u nich kupiłem (SAAB Kozłowski Szczecin) to naprawdę nie mogę na nich narzekać. Co do cen różnie to można odbierać, myślę że trzeba to odnieść do wartości, stanu auta, wieku itp. Ja miałem taki kaprys i możliwości, że kupiłem nowy (w zasadzie jest jeszcze w leasingu na firmę, czyli nie do końca mój własny) I dlatego serwisuję go na razie w ASO. Co do cen np. za wymianę klocków z tyłu zapłaciłem 316zł brutto co po odliczeniu VAT daje netto 260zł i taki był rzeczywisty koszt, czy to dużo, pojęcie względne. Ja nie mam czasu na wymianę samemu, choć z przyjemnością bym trochę pogrzebał w aucie, ale na razie nie ma co grzebać. Hobbystycznie pogrzebię jak w końcu kupię krokodyla ale to w przyszłym roku.
Jak największych przyjemności życzę wszystkim użytkownikom SAABolotów. Choć podobno mój 9-3 II to zlepek Fiata, Opla i jeszcze nie wiadomo czego, ale są też plusy dużo części pasuje od Opla co jest zdecydowanie tańsze.
PS. Ale tej "paskudy" na SKP forum to Ci nie wybaczę (oczywiście w żartach).
A jeszcze jedno jak ci się sprawują opony Falken, co to jest za model dokładnie, bo mnie czeka też wymiana bo już lekko swoje Continentale zjeździłem
Pozdrawiam
Tgart ja mam 237kkm i złego słowa na koszty napraw i ilość usterek nie powiem. Jest absolutnie zadowalająco. Należy bać się i nie dać się okradać w ASO ale nie zaglądając tam jest całkowicie znośnie. Szerokości nam wszystkim JSM latającym