Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Skoda Fabia 1.9 TDI 74kW Wieścar » Tydzień na mazurach, czyli Czeska Łódź Podwodna







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Skoda Fabia
  • przebieg 14 150 km
  • rocznik 2002
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.9 TDI
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 894 razy
Data wydarzenia: 12.07.2011
Tydzień na mazurach, czyli Czeska Łódź Podwodna
Kategoria: podróż
Planowaliśmy pojechać na mazury w poniedziałek, ale ostatecznie stanęło na wtorku. Zmieszczenie wszystkich rzeczy w małym kombi, zwanym Fabią, graniczyło z cudem, ale jakoś się udało.

Bagażnik zamknięty na siłę, ładowanie rzeczy na tylne siedzenie, tak że pasażer z tyłu siedział przez nie ściśnięty. We wtorek, 4:45 wyjazd do Rańska! Droga poszła bardzo sprawnie, było puściutko i nawierzchnia w dobrym stanie. W Szczytnie małe zakupy i dalej w stronę Mrągowa. Oczywiście pomyliliśmy drogę, ale nadrobiliśmy i już byliśmy w Rańsku.

Niestety, na pole namiotowe, na które jechaliśmy, prowadziła leśna droga, około 4 kilometrów. A że ostatnie dni były deszczowe to spodziewałem się kilku kałuż. Jednak to co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania - wielkie wyboje, dziury i kilkumetrowe kałuże. Samochód załadowany po brzegi, więc tyłek siedział prawie przy ziemi. Skoda świetnie się sprawdziła, chędogo pokonując każdą przeszkodę bez chwili zwątpienia.

Na miejscu rozbiliśmy namiot i poszliśmy się kąpać. Pierwsza noc nie minęła bez przygód, nie za dobrze rozstawiony namiot zaczął przeciekać i noc spędziliśmy w Skodzie. Następnego dnia, z niemałym bólem w kościach poprawiliśmy namiot, tak że nawet porządna burza nie zrobiła na nim później wrażenia.

Drugiego dnia pobytu zdecydowałem się na wypad do pobliskiej miejscowości, zwanej Jeleniewem. Oczywiście zrobiłem wielki błąd, bo leśna droga tam prowadząca była okropna. Skoda przeszła test bojowy, kilka razy zanurzając się w wodzie zakrywającej koła, na drodze, po której jeżdżą tylko ciągniki rolnicze :) Tego dnia, Skoda została przechrzczona imieniem "Czeskiej Łodzi Podwodnej".

Jednego z innych dni, których na wakacjach się nie liczy, wypad do Rybna i problem - coś chrzęści przy lewym przednim kole powyżej 60km/h. Dojazd do sklepu, szybkie zdjęcie koła, diagnoza - naderwane plastikowe nadkole. Nie mając warunków do naprawy tego, po prostu urwałem dalej przeszkadzającą część i wróciłem już bez przygód.

Z kolei innego dnia, razem z obozującymi z nami dzieciakami, postanowiliśmy rozpalić ognisko. W związku z tym że drzewa trochę nazbieraliśmy, a nieść nie było komu stwierdziłem że Skoda przejdzie kolejną próbę - tak też obwiązaliśmy drzewo linkami i zostało przyciągnięte przez las, aż do pola namiotowego :) Następnego dnia zrobiliśmy dokładnie to samo :P

Dni szybko mijały, toteż przedostatniego dnia, który niestety był deszczowy, zdecydowaliśmy się pojechać do Rybna, a potem przez Kozłowo do Jeleniewa. Był to WIELKI błąd. Droga prowadząca od Kozłowa do następnej miejscowości, Gant była zwykłą piaskową dróżką, rozjeżdżoną przez samochody i mokrą od deszczu. W Gancie odbiliśmy na Jeleniewo, do którego, według znaku, zostało tylko 5 kilometrów. Zrażeni kiepską drogą szybko ruszyliśmy według oznakowania. Niestety, kierowca - w tym przypadku Ja, był mądrzejszy od wszystkich i olał dwa zakazy wjazdu przez szeroką, szutrową drogę wiodącą pięknym i obfitym lasem. 10 km jazdy i tubylcy. Pytanie o drogę - "Panie to w drugą stronę, tam przy zakazie wjazdu w lewo". Szybkie siku, nawrotka i jakoś dojechaliśmy :) Skoda po drodze od Jeleniewa do pola namiotowego znów przeżyła niemiłe kąpiele, ale świetnie dała sobie radę.

Niestety nadszedł czas powrotu i załadowani już może nie po brzegi, bo prowiant został zjedzony, ruszyliśmy do domu. Droga bez przygód i tak po krótkim odpoczynku siadłem do komputera aby to napisać :)
Ostatnia aktualizacja: 12.07.2011 21:59:11
Dodano: 13 lat temu
To co miłe, szybko się kończy ;(
Dodano: 13 lat temu
świetna relacja z wakacji , skoda dzielnie się spisała na tych leśnych wyprawach
Dodano: 13 lat temu
Super opis. Fajne zdjęcia. Co to by był za wyjazd bez przygód. A Skody są po prostu w Polsce szanowane. Może dlatego , że nie boją się / jak wynika z Twojego opisu / , naszych dróg . Pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Nawet się nie zakopałeś?! Ja jak do Szanca pojechałen na weekend, to Toyka utknęła w błocie na kilka minut, a drugie auto wymagało interwencji traktora To byla wycieczka po lesie
Dodano: 13 lat temu
Kurna ale ją wymęczyłeś...
Dodano: 13 lat temu
Do Resident: Niekoniecznie, głównie jeżdżę po Warszawie więc byłoby to lekko nieekonomiczne. Ale póki co nawet nie myślę o drugim autku, tego mam 3 miesiące i póki co sprawuje się świetnie :)
Dodano: 13 lat temu
Widzę że nie oszczędzasz autka. Następny to chyba będzie jakiś lekko uterenowiony, co? ;)
Dodano: 13 lat temu
No i super ze autko tak sie dzielnie spisalo ale za urywanie czesci to nie ładnie nie ładnie fajnie ze wypoczales w pieknych okolicznosciach przyrody ... a na przyszly rok zabierasz wiosła ?
Dodano: 13 lat temu
Scenariusz na nową reklamę Skody masz po tej podróży gotowy:)
Dodano: 13 lat temu
Super relacja, tylko powinno być Czeski Okręt Podwodny. Określenie "łódź podwodna" to rusycyzm, ale w sumie jak Tobie się podoba to niech będzie.;)
Dodano: 13 lat temu
Piękna relacja!
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
1 komentarz
Dodano: 3 dni temu, przez Egontar
Zima za pasem, śnieżyć ma od 1 listopada, więc na początek przyszłego tygodnia zaplanowałem zamianę kół! Jednak felgi „zimowe” pozostawiały wiele do życzenia. Brałem pod uwagę ...
11 komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez JacK
T-roc, Sportsvan i i-10 wymiana kół na koła zimowe. T-roc i Sportsvan w zakładzie wulkanizacyjnym i tam zostaną koła letnie a i-10 zajmę się osobiście :-) Dla Sportsvana to będzie ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl