Wpis w blogu auta
Suzuki Swift
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1767 razy
Data wydarzenia: 21.05.2011
Urok wysokiego napięcia
Kategoria: inne
Ponad rok temu coś się stało z diodami regulującymi napięcie i jadąc w nocy Trasa Katowicką na wysokości Wolicy nagle światła mijania zaświeciły mocniej i nagle zgasły. Alternator poszedł do regeneracji, wymienione zostały diody i parę rzeczy i wszystko było OK.
Ostatnio z kolei podczas jazdy z obciążeniem alternator daje minimalnie za niskie napięcie ładowania - 13.65V (powinno być 13.8V-14.4V). Co więcej pasek wielorowkowy zaczął piszczeć. Naciągnąłem i przez chwile tylko było dobrze. Wymieniłem więc pasek i dobrze było przez 2 dni - teraz po każdym odpaleniu przez kilka sekund piszczy i milknie - i tak - jest dobrze napięty.
Czy możliwe, że w alternatorze wyrobiło się np jakieś łożysko i to kółko stawia dużo większe opory niż powinno i stąd ten poślizg paska na początku ??
Najnowsze blogi
Dodano: 6 dni temu, przez niki129
Z racji tego że od ponad roku mieszkam pod lasem, od samego początku chodziło mi po głowie jakieś uterenowione auto.
Padło na Daihatsu Terios-a, za tym modelem auta przemawiały małe wymiary ...
6
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez niki129
Kiedyś zawsze przychodzi ten czas.
Audi zostało wystawione na sprzedaż.
Było z nami od 2018 roku. fajne, wbrew pozorom proste auto. Myślę że nowy właściciel będzie zadowolony. ...
4
komentarze
Dodano: 8 dni temu, przez CeZaR83
Przyszły dziś do mnie fotki z zabezpieczenia...
Proces zabezpieczenia podwozia wraz z profilami zamkniętymi, oparty o produkty szwajcarskiej firmy WAXOYL
Ponad 20 zdjęć, na zdjęciach może sie ...
26
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Idąc dalej pasek był za słabo napięty przez co było za słabe ładowanie - alternator starał się dać więcej prądu no i uszkodziły się diody montowane rok temu (chyba nie wszystkie bo efekt inny był).
Podsumowując:
- wymieniona łapa mocowania alternatora do bloku silnika (ukręcony śruby) która miałem zapasową;
- wymienione diody
- nowe śruby w tym górna regulacyjna z nakrętką :/
KOSZT - 250zł :/
Chyba pojadę do niego kolejny raz bo po drodze mam a i podobno jest niezły. Może rok temu łożysko było OK a od tamtego czasu się rozleciało... ew. podczas remontu silnika przez ponad 2 miesiące leżał gdzieś gdzie nie powinien i brak ruchu mu zaszkodził
Robiłem rozrusznik w takim zakładzie. Niby dobra opinia, na początku wszystko ok, lecz po jakimś czasie zaczął słabo kręcić, gwarancji nie uznali.
Pojechałem do innego zakładu, 100m dalej i się dowiedziałem pare rzeczy o tych krętaczach z poprzedniego warsztatu... Wstawiają chińskie części, albo wręcz nie wymieniają, sprawdzając "na oko" czy są sprawne... Ten drugi zakład zaś wymienia części na wysokiej jakości zamienniki, czy oryginały nawet. Kosztuje to co prawda sporo drożej, ale ma się pewność, że jest zrobione dobrze, przynajmniej można patrzeć na ręce, a w tamtym było biuro, gdzie się oddaje i nie widać co i jak wsadzają...