Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Passat R-Line 2.0 Bi-Tdi » Usterka: AdBlue. Uruchomienie silnika nie będzie możliwe za 1000 km - Problem rozwiązany.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Passat
  • przebieg 17 000 km
  • rocznik 2015
  • silnik 2.0 TDI BlueMotion SCR
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 53074 razy
Data wydarzenia: 16.03.2016
Usterka: AdBlue. Uruchomienie silnika nie będzie możliwe za 1000 km - Problem rozwiązany.
Kategoria: serwis
Usterka: AdBlue. Uruchomienie silnika nie będzie możliwe za 1000 km
Zasięg - AdBlue 1000 km

U mnie problem rozwiązany! Opis w tym poście.

Nadmienię, że u mnie po dolaniu 10 - 11.5 litra AdBlue komunikat nie zniknął!
Z ASO VW dowiedziałem się, że w moim przypadku jest to wina softu/oprogramowania, który trzeba zaktualizować.

Poniżej zamieszczam info jak sam sobie poradziłem z tym problemem opisywanym we wcześniejszych postach.
Jakie pojawiają się w takim przypadku komunikaty można zobaczyć na zdjęciach.

Jak komuś pojawi się taki komunikat jak powyżej to może oddać auto na serwis niech dolewają i robią w ASO co chcą albo można samemu dolać.
U mnie w ASO VW za dolewkę 10 litrów powiedzieli telefonicznie 35 euro.
Myślę sobie nie dużo ale pamiętałem, że na stacji jest taniej.
No i tak sobie myślę, za każdym razem jak będę musiał dolać AdBlue muszę dawać do ASO?
Nie, przecież mam ręcę i mogę to zrobić sam.

Więc tak:
Najpierw trzeba dolać płynu AdBlue, który spełnia normę: ISO 22241
AdBlue jest przeźroczysty, nie śmierdzi, nie jest palny ani też wybuchowy, ani szkodliwy dla zdrowia.
Jest to 32,5% wysokiej czystości wodny roztwór mocznika (organiczny związek chemiczny, diamid kwasu węglowego).
Adblue przy temperaturze -11.5 stopnia ulega krystalizacji (dlatego zbiornik jest podgrzewany jeśli temperatura na zewnątrz jest mniejsza niż -10 stopni.
Jest on wtryskiwany do kolektora wydechowego i nie bierze on udziału w spalaniu w cylindrach.

Można go kupić w kanistrach, lub zatankować na stacji bezpośrednio z dystrybutora.
Ja pojechałem na stację i zatankowałem pistoletem bezpośrednio z dystrybutora równe 10 litrów (w serwisie VW podpowiadali mi, bym wlał chociażby te 4 litry), ja jak widać wlałem więcej.
Przy wlewaniu silnik i zapłon musi być wyłączony. Zatankowałem równo 10 litrów i poszedłem zapłacić do kasy. U mnie w Estonii cena: 0.39 euro / 1 litr, natomiast za kanister 10 litrowy trzeba zapłacić około 12 euro.
Informuję, że u mnie komputer nie pokazywał ile mam litrów wlać tego Adblue, dlatego wlałem równo 10 litrów, bo gdzieś wyczytałem, że przy prawie pustym zbiorniczku tyle wejdzie do Passata.

Po powrocie włączyłem zapłon, ale nie uruchamiałem silnika i odczekałem 40 sekund. Podobnież po wlaniu płynu AdBlue rekomenduje się włączyć zapłon, ale silnik uruchomić dopiero po minimum 30 sekundach.
Ponoć tyle czasu potrzebuje komputer, który wczyta dane z czujników ile znajduje się aktualnie tego AdBlue w tym podgrzewanym zbiorniczku.

Po wciśnięciu przycisku "Start - Stop" odczekałem 40 sekund i ponownie nacisnąłem przycisk "Start - Stop" by włączyć silnik.
I komunikat jak był tak był. Mówię sobie pewnie komputer nie zobaczył, że wlałem i wyłączyłem silnik i postanowiłem zatankować do pełna, aż odbije pistolet.
Za drugim razem weszło już tylko 1,5 litra. Czyli łącznie wlałem 11,5 litra.
Po ponownym opłaceniu w kasie wróciłem do auta i procedura z włączeniem i odczekaniem minimum 30 sekund miała miejsce po raz drugi.

I co... ****, bez zmian.
No myślę sobie trzeba będzie oddać na serwis VW na gwarancję i niech chłopaki myślą co robić.
A że był to weekend to w domu na spokojnie szukałem informacji na temat usterek z AdBlue i możliwymi przyczynami usterki i sposobami naprawy.
Bardzo mnie ciekawiło co to mogło się stać (nowe auto w końcu).

Z pomocą przyszło niemieckie forum, na którym pisali o aktualizacji oprogramowania, kalibracji, czujnikach, pływakach, NOX, o samym rozpylaczu itd itp.
Miałem co czytać.
Moją uwagę zwrócił jeden post, w którym ktoś napisał procedurę, którą można wykonać samemu i jest szansa, że pomoże, jeśli nic nie jest uwalone z komputerem, NOX-em itd.

1. Trzeba udać się na trasę za miasto (mieć wystarczającą ilość paliwa, tak by chociaż nie paliła się rezerwa).
2. Silnik musi być nagrzany do chociaż tych minimum 70-80 stopni.
3. ---> Bardzo ważne! Filtr DPF podczas tej procedury nie może znajdować się w fazie regeneracji.
U mnie nie paliła się żadna kontrolka informująca o tym procesie, ale jak się okazało przez pierwsze pare kilometrów, kiedy już robiłem procedurę okazało się, że filtr minimalnie się wypalał.
Poznałem to po tym, że zatrzymałem się na trasie na poboczu po 2 próbach by sprawdzić i okazało się, że miałem na postoju podniesione lekko obroty do tych 1000 obr / minutę, lekko już śmierdziało i chodziły wentylatory.
Myślę sobie jak na złość, no h.. wyrzuciłem dopiero co zapalonego papierosa i znowu w drogę.
Rozpędziłem się do 90 km/h, przestawiłem wajchę biegów w prawo na możliwość samemu decydować na jakim biegu będę jechał. Ustawiłem DSG na 6 bieg (mam 7 biegów), obroty ustawiły się na 2000 obr/min, bieg 6, prędkość ustawiona tempomatem na 90 km/h.
Takim trybem przejechałem 10 km, zatrzymałem się znowu na przystanku zapaliłem papierosa i sprawdzam, czy proces wypalania DPF się skończył, Tak proces był skończony, wiedziałem już o tym będąc w samochodzie w momencie wysiadania, niższe obroty, na zewnątrz wentylatorów nie było słychać no i już tak nie śmierdziało.
Spaliłem papierosa już na spokojnie do końca nie gasząc silnika i dalej w drogę już na wykonanie procedury (filtr DPF wypalony).

Teraz kroki samej procedury:

Bardzo ważne jest to by obroty silnika były wyższe niż 1400 obr/min, ale poniżej 2100 obr/min.
Ja miałem ustawiony tryb Comfort, skrzynię DSG nie przełączałem na tryb Sport, jak Comfort to Comfort.
Prędkość miałem jakieś 90 km/h, obroty silnika około 1500 obr/min.
Instrukcja mówi by DSG przełączyć na ręczny wybór, czyli przestawić wajchę na prawo i jeśli nie było ustawione DSG na najwyższym biegu przy tych obrotach to zrobić to samemu.
Jechać na prostej drodze i równej ani pod górkę ani z górki.
Prędkość i obroty powinny być bezwzględnie utrzymywane na stałym poziomie przez 5-6 sekund! Najlepiej na tempomacie
Następnie należy momentalnie i gwałtownie wdepnąć szybko gaz w podłogę do końca! Przyspieszać tak z gazem w podłodze minimum 5-6 sekund. 6-7 sekund spokojnie wystarczy, więcej nie ma sensu (instrukcja mówi o minimum 5 sekundach)
Samochód zacznie gwałtownie przyspieszać redukując biegi na niższe. Należy w tym przypadku mieć na uwadze bezpieczeństwo innych uczestników ruchu i siebie samego rzecz jasna.
Po 5-6 sekundach spuścić nogę z pedału gazu bardzo szybko!


Jeśli wszystko zostało wykonane prawidłowo z zachowaniem warunków temperatury silnika, to na wyświetlaczu komunikat:
Usterka: AdBlue. Uruchomienie silnika nie będzie możliwe za 1000 km
zniknie. W przeciwnym razie procedura musi zostać powtórzona.
No i ja tą procedurę wykonywałem chyba z 10 razy, bo chciałem mieć pewność, że za którymś razem mi się uda.
Myślałem, że nici z tej procedury i wracając do domu już byłem nastawiony na telefon w poniedziałek do ASO VW by się umówić na serwis i oględziny.
Przyjechałem do domu, wysiadając pod domem żółty trójkącik się palił i info cały czas się świeciło o tej usterce.

Auto stało pod domem może z 2 godziny. Zeszliśmy z rodzinką po 2 godzinach bo byliśmy umówieni na spotkanie.
Wsiadając włączając zapłon komunikat się jeszcze świecił, ale po przejechaniu dosłownie może z 2 kilometrów zobaczyłem, że trójkąt żółty już się nie świeci na AID, oraz komunikat o usterce AdBlue w "Status auta" zniknął.
No i faktycznie poszliśmy do znajomych, po godzinie powrót do domu i usterki brak "Status auta" w porządku i bez komunikatów.

Mam nadzieję, że problem rozwiązany, a jak coś w najbliższych dniach znowu się pojawi to dam znać na forum w tym dziale.
Generalnie pełen zbiornik AdBlue w moim aucie powinien starczyć na minimum 7000 km, słyszałem też o przypadkach, że i na 10000 km starcza te 10 litrów z hakiem.

Generalnie info w procedurze jest też takie, że nie pomaga to w przypadku gdy jest coś popsute (uszkodzony czujnik, wtryskiwacz, itd, itp)

Uff.. Koniec pisania, przeczytaliście to całe?


Ostatnia aktualizacja: 16.03.2016 11:33:21
Dodano: 1 rok temu
Pewnie nie! 😄
Dodano: 3 lata temu
Przeczytałem do końca, faktycznie procedura jak dla mnie nie do przejścia, za dużo ceregieli, sam to przeszedłeś, więc wiesz. Ale najważniejsze, że wszystko jest ok. [up]
A nie da się tego błędu wykasować przez złącze OBD?
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: Miał premierę dopiero w ostatnim kwartale, to jest za stare ;-)
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: gdzie Pan Doktor?

[puchar]
Dodano: 4 lata temu
Do Jopstons: Ale systematyczność. To już siódme [puchar]





Dodano: 4 lata temu
Do Jopstons: [smiech2] ye..ne AdBlue [puchar]





Dodano: 4 lata temu
Do Jopstons: To już przegięcie... [puchar]

Dodano: 4 lata temu
Do Jopstons: Ja papier w dole, znowu? [puchar]





Dodano: 4 lata temu
Teraz już tylko 10 dni różnicy, chyba staję się monotematyczny [rotfl]

[puchar]





Dodano: 4 lata temu
Ile można? [puchar]






Dodano: 4 lata temu
Do Jopstons: [puchar]





Dodano: 4 lata temu
Zejdzie kiedyś ten wpis z pierwszej strony w końcu?
Blog o naprawionym zamku też już mógłby ciągle przestać się pojawiać...

Jest ktoś lub coś co to błędne koło odczaruje?

Dodano: 5 lat temu
Do Jopstons: "Jechać na prostej drodze i równej ani pod górkę ani z górki", przecież to qrwa paranoja, że użytkownik musi wykonywać tyle czynności. Niech mądrale z UE i VW wytłumaczą takie czynności do wykonaniu przy odkurzaczu lasce co sprząta. Wg mnie auta przyjazne użytkownikowi przestano produkować max w 2o10 roku.
Dodano: 5 lat temu
Przeczytałem całość ale te wynalazki typu DPF+AdBlue+soft+katalizator i klapy wirowe to zaraza. Tylko wyciąć i w sofcie wyłączyć czujniki. Kiedyś Astrami CDTI z kolegą wracaliśmy z delegacji i akurat w tunelu DPF (tam nie ma AdBlue) zaczął mu się wypalać. Smród i dym na całej drodze, tak cisnąłem żeby go wyprzedzić i tego ni wąchać, że mało co podłogi nie przebiłem nogą naciskając gaz. ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: wzajemnie ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP:
Smacznego
Dodano: 5 lat temu
Do kstilger:
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: dobre [up]
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: zapisuje dowcip
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP:
Znasz paradoks sraczki?
- im rzadziej tym częściej.
Szybkość tu racze nie pomoże. :)
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: zależy jak szybko się biegnie ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP:
Jak ma się biegunkę, to się nie lata do kibla, bo i tak na to jest za późno.
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: no to pędź do kibla [rotfl]
Dodano: 5 lat temu
Do MarcinGP:
To ja poproszę tylko o samą biegunkę, ale bez kudłatej.
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: A degustacja? O ile ktoś lubi biegunkę ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5:
Kudłatej to i deratyzacja nie pomoże.
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: wracając do tematu - nie chcę próbować kasowania kontrolek AdBlue. Podobnie jak nie zmuszę się do oglądania Kuchennej Ondulacji
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5:
Na AutoCentrum nie lubią AdBlond trzeba wybrać choć BlaBalCar Kudłata może się prześliznąć.
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: to się powinno nazywać AdBlond, z dedykacją wiadomo dla Kogo [hihi]
Dodano: 5 lat temu
Do kstilger: Też miałem podobne skojarzenie w trakcie lektury. Ale koniec końców problem został rozwiązany i auto jeździ.
Najnowsze blogi
Dodano: 8 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl