Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Ford Focus » Uszkodzenie opon przez nieznanych sprawców







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Ford Focus
SC
Jeździ: Audi A3
Wcześniej jeździł: Ford Focus, Ford Focus, Ford Focus
  • przebieg 184 565 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2006
  • silnik 1.4 16V
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 935 razy
Data wydarzenia: 22.02.2016
Uszkodzenie opon przez nieznanych sprawców
Kategoria: inne
Dzisiaj postanowiłem rozpocząć swojego autobloga od bardzo przykrego wpisu niestety. Dzisiaj rano chciałem jak codziennie udać się do pracy i spotkała mnie przykra niespodzianka, próbuje cofać i słyszę dziwne dźwięki, wychodzę z auta, a tam pocięte opony na tylnej osi :(. Wprawdzie mój samochód stał częściowo zasłaniając bramę (od czasu remontu ulicy Chodkiewicza, dramatycznie wzrosła liczba samochodów i nie ma gdzie parkować), ale mam ustną zgodę od właściciela na jego zastawianie, z tego co dzisiaj z nim rozmawiałem to ktoś zgłosił mój samochód kilka dni wcześniej na policję i podobno mam mieć sprawę w sądzie, tylko nie wiem kto jest takim społecznikiem, skoro nie jest to poszkodowany?

Sprawa oczywiście zgłoszona na policję, jeżeli ktoś jest z Bydgoszczy i mieszka w pobliżu ul. Kozietulskiego i ma jakieś informacje w sprawie podejrzanych lub posiada jakieś informacje w sprawie to prosiłbym o kontakt z komisariatem policji Bydgoszcz-Śródmieście lub ze mną osobiście.

Szkoda mi opon jeździły dopiero 2 sezon, łącznie zostałem poszkodowany na kwotę 460 zł za opony, 13 zł taksówka, 6 zł bilety, nie mówiąc o utraconych korzyściach spowodowanych wymuszonym urlopem. Łączenie poniosłem więc straty na kwotę 608,05 zł.
Ostatnia aktualizacja: 27.02.2016 12:35:18
Dodano: 8 lat temu
Sprawa umorzona z powodu niewykrycia sprawców.
Dodano: 8 lat temu
Do housebee: Nic się w sprawie niestety nie dzieję, nie dostałem żadnego mandatu, podejrzewam, że sprawa zostanie umorzona :(
Dodano: 8 lat temu
I jak tam, dostałeś mandat? Napisz co się dzieje, bo jestem ciekaw :)
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Naprzeciwko nie ma bramy, jest tylko miejsce z kopertą.
Dodano: 8 lat temu
Do MatN90: Tak jak wspomniałem jedyne co przychodzi mi do głowy, to ktoś wyjeżdża z bramy naprzeciwko tej którą zastawiłeś i utrudnia mu to manewr... ewentualnie komuś innemu "podebrałeś" miejsce? :)
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Parkowałem dokładnie tak jak piszesz równolegle do krawężnika w częściowo w bramie sąsiada (zastawiłem mu pół bramy), zachowałem nawet 1 m dla pieszych na krawężniku (zawsze tak robię).

Napisałem, że problemy z parkowaniem zaczęły się, gdy zamknęli na czas remontu ulicę Chodkiewicza, wiem wszystko to co napisałeś, ale musisz przyznać, tam gdzie zaparkowałem, jedyną osobą, której mogło to przeszkadzać był sąsiad, który pozwolił mi parkować, zgodzisz się?
Dodano: 8 lat temu
Do MatN90: Rzuciłem sobie okiem na ulicę Kozietulskiego na google street view i jeżeli parkowałeś wzdłuż krawężnika w bramie, którą możesz zastawiać, to nie rozumiem co komu nie pasowało? Może na przeciwko też jest brama i ktoś nie może wyjechać?

Co do parkowania, to brak miejsca do parkowania, nie zwalnia z myślenia i nie uprawnia do lenistwa - trzeba parkować auto dalej i zasuwać z buta.
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Mam taką fantazję w parkowaniu, że zwykle parkuję by zmieściło się jak najwięcej samochodów, a mój samochód mieścił się pomiędzy liniami, znajomi twierdzą, że nawet za bardzo się przejmuję zaparkowaniem pojazdu. Ciekawe co byś zrobił jakby nigdzie w pobliżu nie było wolnego miejsca? Jechałbyś 0,5 km, żeby zaparkować pojazd? Poza tym felernego wieczoru miałem 4 miejsca do parkowania do wyboru, 3 w bramie i jedno na kopercie, wybrałem to w częściowo bramie sąsiada, który nie ma własnego pojazdu i zezwolił mi na parkowanie mojego pojazdu pod swoją bramą, nawet jeśli zaparkowałem w bramie, to powiedz mi jakie ktoś ma prawo ciąć i niszczyć moją własność, sam nie będąc poszkodowany? Taki "Chuck Norris" jak chce coś zrobić dobrego dla społeczeństwa niech sobie podetnie ale własne żyły.

Z tego co powiedział mi sąsiad ktoś już za pierwszym razem wzywał policję, gdy parkowałem w jego bramie, z tego co mówił to było w zeszłym tygodniu, ciekawe, że ja w ogóle nie zostałem poinformowanym o tym fakcie, po uzyskaniu tych informacji oczywiście udałem się na policję i wskazałem tą osobę jako potencjalnego sprawcę, "nie zauważył " mojej "poprawy" to postanowił mnie "nauczyć".
Dodano: 8 lat temu
Współczuję. :(
Dodano: 8 lat temu
Do damian88max: wlasciciel posesji nie jest od zwalniania z obowiazku stosowania przepisu PoRD, impertynencje sobie daruj
Dodano: 8 lat temu
To widzę, że kolega też miał niespodziankę.
Dodano: 8 lat temu
Do borge: nie czytaz uwaznie napisal gosc ze mial ustne pozwolenie od wlasciciela
Dodano: 8 lat temu
Do niki129: Mnie ostatnio facet z mojego własnego podjazdu przeganiał mówiąc, że ja już się nie zmieszczę jako drugi przed własną bramą. Trochę mina mu zrzedła jak powiedziałem mu, że chcę wjechać na własne podwórko które mi zastawia...
Dodano: 8 lat temu
Kto kosą wojuje od kosy ginie. Kiedyś dziad jeden sam się na własnym aucie przekona co to znaczy ciąć komuś opony.
Dodano: 8 lat temu
> Wprawdzie mój samochód stał częściowo zasłaniając bramę
...
> tylko nie wiem kto jest takim społecznikiem

naganne jest ze zniszczono Ci opony ale mysle ze lekcje zapamietasz do konca zycia i zaczniesz parkowac staranniej

pozdrawiam
Dodano: 8 lat temu
W tym kraju bezprawia coraz więcej strażników teksasu :)
Dodano: 8 lat temu
Bez powodu opony dziurawe nie są, widocznie masz fantazję w parkowaniu samochodu. Czasami jak widzę zaparkowane auta sąsiadów, to też kwalifikują się do programu naprawczego :)
Dodano: 8 lat temu
Zastawianie bramy nie jest w porządku, ale jeśli kolega miał zgodę właściciela na parkowanie w tym miejscu, to nie wiem komu mogło to przeszkadzać. Tutaj MatN90 zachował się kulturalnie, że zapytał.
Dodano: 8 lat temu
Powiem tak, nie pochwalam ani nie stosuję takich metod. Ale... Sam mieszkam w centrum miasta w kamienicy i szlak jasny mnie trafia jak ktoś zastawia bramę wjazdową. Jest to bardzo niebezpieczne (nic nie widać i trzeba wystawiać auto na ulicę praktycznie bez widoczności). Dlatego mam cały schowek karnych kutasów ;)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl