Dwa tygodnie temu przy czyszczeniu felg zauważyłem, że przewód hamulcowy w górnej części jest strasznie spuchniety , zaniepokoiło mnie to.A więc wybadałem co jest grane. Po oględzinach okazało się, że wewnętrzny przewód został uszkodzony albo poprostu powstał zator w wężyku. Odziwo klocki byly zurzyte równomiernie z obu stron (w lewym i prawym kole).
Miałem dużo szczęścia, że zauważyłem to w porę, a nie zaskoczyło mnie to na drodze, w trakcie jazdy!
Nie było na co czekać, więc zaczołem szukać w hurtowniach przewodów lecz takowych nie mogłem nigdzie dostać ani oryginałów ani zamienników. Więc byłem skazany na zakup przewodów w ASO.
W Chevrolecie jeden przewód kosztował mnie 75zł, a wiadomo że z hamulcami nie ma żartów postanowiłem wymienić oba a więc łączny koszt 150zł. Mechanik za wymiane policzył sobie 200zł za komplet z odpowietrzeniem hamulców. Podziękowałem mu i postanowiłem zrobić to sam.

Pstaram sie opisać wszystko w etapach,i przedstawić na zdjęciach.

Etap I , co potrzeba?:

-dwa nowe przewody (lewy-kolor srebrny,prawy-kolor czarny)
-dowolny odrdzewiacz do śrub
-klucz oczkowy o rozmiarach 10mm,12mm,19mm
-mały młotek
-duży płaski śrubokręt
-miskę lub wiaderko
-szczotka druciana
-szczypce zaciskowe typu Mors
-jedną osobę do pomocy
-0.5l płynu hamulcowego DOT4

Etap II demontaż/montaż:

A więc tak, podnosimy samochód ściągamy koło. W moim wypadku podłożyłem karton aby zabezpieczyć kostke brukową.

Czyścimy szczotka drucianą i spryskujemy górną nakrętke i dolną śrubę odrdzewiaczem (kilkakrotnie), odczekujemy z 10-20min aby dobrze spenetrowało.

Teraz zaciskamy szczypcami przewód, i odkręcamy kluczem 12mm dolną śrubę (odkręcając podkładamy jakieś naczynie wiaderko, miska).
Po wyjęciu dolnej części przewodu, odrazu wkładamy nowy przewód ze srebrnymi koncówkami i zakręcamy śrubę (pamiętajmy przy wkłądaniu tej storny przewodu aby, wystający pręcik kontrujący wsadzić w otwór, inczaje skrzywimy go dokręcając śrubę).

Pora na górną część, zacznijmy od tego, że trzeba zruszyć górną nakrętke kluczem 10mm pamiętajmy, że musimy skontrować ją od dołu kluczem 19mm.

Teraz musimy wyciągnąć metalową blaszkę, która blokuje i utrzymuje przewód na sowim miejscu. Ja postukałem z prawej strony młotkiem i potem użyłem płaskiego śrubokręta do obruszania blaszki lewo-prawo.
Po wyciągnięciu blaszki możemy odkręcać górną nakrętke do końca.(pamiętajmy o wiaderku!)

Po odkręceniu górnej cześci , wkręcamy nowy przewód(mabyć w takiej pozycji aby sfrezowana jego część była zwrócona w naszą stronę) i lekko zakręcamy, wsuwamy blaszkę blokującą. Dokręcamy górną nakrętke nie zapominajmy o skontrowaniu od dołu!

W części wymiany samoego przewodu to tyle.Z drugą stroną robimy dokłądnie to samo. Teraz pozostaje nam odpowietrzenie hamulców.
Do tej czynności bedzie nam potrzebna druga osoba.

A więc ściągamy kapturek zabezpieczający śrubę(zawór) odpowietrzenia i odrkęcamy ją kluczem 10mm ale nie do końca! Druga osoba musi wsiąść do auta i nacisnąć pedał hamulca ,do oporu i odkręcamy troszke zawór aby wyleciało powietrze i od momentu jak poleci płyn hamulcowy zakrecamy zawór i powtarzamy ta czynność 2-5 razy ,aż gdy po odkręceniu poleci sam płyn bez powietrzea. Dla udogodnienia możemy założyć gumowy(przezroczysty) wężyk na zawór i w ten sposób bedziemy lepiej widzieć czy po naciśnięciu pedąłu wiadać jescze powietzre wychodzące z zaworu.

Na koniec zakręcamy zawór i zakładamy kapturek zabazpieczający. Pamiętajmy, że przy wymianie przewodu w drugim kole należy dolać płynu hamulcowego. Na samym końcu musimy skontrolować poziom płynu hamulcowego i czy nie zauważyliśmy zadnych wycieków z okolic przewodów.

Teraz musimy tylko sprawdzić działanie na podwórku lub osiedlowej uliczce czy wszystko działa jak należy.

Całość zajeła mi niecałą 1h.

Zaznaczam,że powyższy tekst nie jest instrukcją, jeśli masz wątpliwości czy potrafisz zrobić to sam lepiej udaj się do profesjonalnego zakłądu mechaniocznego.



Mam nadziej,że komuś sie przyda
Pozdrawiam!