Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Peugeot 207 "Peżok" » Uzupełnienie kronikarskich zaległości







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Peugeot 207
  • przebieg 94 429 km
  • rocznik 2007
  • kupione używane w 2012
  • silnik 1.4 VTi
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1023 razy
Data wydarzenia: 18.12.2015
Uzupełnienie kronikarskich zaległości
Kategoria: inne
Niedawno zaistniałe zmiany w moim życiu prywatnym i zawodowym spowodowały, iż Peugeot jest znacznie intensywniej eksploatowany, a mnie wciąż brakuje czasu na wszystko. Dobitnym przykładem niech będzie fakt, że poprzedni wpis poświęcony serwisowaniu samochodu zamieściłem równo pół roku temu, a przez ten okres sporo się działo!

Gdy na dworze panowały jeszcze afrykańskie upały, zafundowałem "207-ce" gruntowne polerowanie nadwozia oraz kół. Znajomy lakiernik cały dzień "walczył" ze zmatowiałą karoserią, doprowadzając ją w efekcie do tzw. lustra. Radość z odbioru lśniącego auta zmąciło nieco uszkodzenie zderzaka powstałe przy wykonywaniu prac. Na szczęście otrzymałem obietnicę rychłej naprawy poczynionego defektu.

Z racji zbliżającego się terminu wymiany oleju postanowiłem zawczasu dokonać jego zakupu w Internecie. Sytuacja sprzyjała tym bardziej, iż podobną potrzebę miał mój serdeczny kolega. Korzystając z darmowej przesyłki zamówiłem 5 litrów syntetycznego "Totala" i filtr polskiej produkcji (wyłącznie takie oferował sprzedający). Finalnie wyrób "PZL-Sędziszów" nie trafił jednak do "Peżoka", gdyż mechanik odmówił montażu, zastępując go renomowanym "Boschem". Na pocieszenie bezpłatnie sprawdził stan techniczny pojazdu, nie dopatrując się w nim jakichkolwiek usterek.

W związku z koniecznością coraz częstszych wyjazdów powziąłem decyzję o zainwestowaniu w uchwyt do telefonu wraz z ładowarką samochodową. Po karkołomnych dywagacjach skusiłem się na propozycję handlowca z Krakowa. Wpierw długo czekałem na dostawę sprzętu (rzekome problemy z cłem), by po 3 miesiącach doznać awarii trzymaka. Jednakże roszczeniowy mail do sprzedawcy sprawił, że tego samego dnia nadano do mnie gratisową paczkę z zupełnie nowym chwytakiem!

Będąc już odpowiednio wyposażonym podążyłem na podbój Polski. Na rozgrzewkę dwukrotnie wybrałem się do Poznania, żeby chwilę później zawitać do obcych województw oraz państw (szczegółowy opis we wcześniejszym blogu). Nie omieszkałem również przepuścić okazji na wycieczkę do stolicy Dolnego Śląska, celem obejrzenia tamtejszego Jarmarku Bożonarodzeniowego.

Ogólnie z Wrocławiem wiążą się różne dziwne przeżycia. Po pierwsze, nigdy dotąd nie krążyłem około 20 minut w poszukiwaniu wolnego miejsca parkingowego. Po drugie, 150-kilometrową drogę powrotną do domu przemierzyłem nocą bez sprawnego oświetlenia (przepalona żarówka). "Wyczyn" ten był o tyle brawurowy, iż wracałem okrężną trasą przez Koźmin Wielkopolski.

Chcąc odkupić swoje grzechy, nazajutrz przystąpiłem do podmiany niedziałającej "postojówki". Mając ogromną wprawę (w ciągu ostatniego półrocza spaliło się ich kilka) liczyłem na błyskawiczny zabieg. Niestety podczas demontażu lampy zniszczeniu uległ klejony kiedyś zaczep. Szczęśliwie wskutek zastosowania lepiku żywicznego zregenerowałem jego mocowanie, mogąc powtórnie zainstalować klosz we wnęce technologicznej.

O wiele większym stresem zakończyło się usuwanie ubytków lakierniczych uwidocznionych po spolerowaniu auta. W trakcie zamykania plastikowego pudełka z farbą, cienkie ścianki opakowania nagle pękły, powodując jej niekontrolowane wydostanie się na przód Peugeota. Tylko dzięki trzeźwości umysłu i szybkiemu czyszczeniu plam nie pozostał żaden ślad na elementach blacharskich.

Ponadto w przeciągu minionego czasookresu parokrotnie musiałem dolać "oliwy" do silnika oraz systematycznie składać wizytę na myjni. Raz nawet uśmiechnął się do mnie los, bo przez pomyłkę pracownika nawoskowano i osuszono mi samochód w ramach darmowego talonu uprawniającego do nieodpłatnego mycia najprostszym programem.

Dziś tymczasem zwieńczyłem przygotowania "207-ki" do sezonu zimowego. Po uprzedniej zmianie opon z felgami oraz zakonserwowaniu uszczelek drzwiowych olejem silikonowym przed momentem dokończyłem dzieło. Gumowe dywaniki (rodem z Polo) znalazły się w kabinie "Peżoka", oczekując na nadejście śniegu i błotnej brei.

Tak w telegraficznym skrócie przedstawiają się najważniejsze wydarzenia z dwóch końcowych kwartałów 2015 r. Teraz czeka nas znienawidzona pora roku, którą trzeba jakoś przetrwać, by wiosną znów ruszyć naprzeciw przygodzie.
Dodano: 9 lat temu
Do humvee5:
Ba...[bajer]
Dodano: 9 lat temu
Do Thieru: Za całość prac zapłaciłem 250 zł.

Nie wiem jak to wygląda z lakierami niemetalizowanymi, bo wszystkie moje ostatnie auta miały "lepszą" farbę. [wacek]
Dodano: 9 lat temu
Do dada89: Trudno polemizować mi z fachowcem, który ma ogromne doświadczenie i cieszy się doskonałą renomą. ;)

P.S. Kumplowi odradził zalania półsyntetycznego "Lotosu" do Renault Mégane II ze względu na występujące awarie osprzętu silnika. ;)
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer: Gall już nie Anonimowy , po kronikarsku [hihi]
Dodano: 9 lat temu
Nieśmiało zapytam, ile w Twoich rejonach taka polerka lakieru kosztuje? Wiesz może, czy można czegoś takiego dokonać na lakierze niemetalizowanym?

Fakt, Peżocik teraz wygląda jak nówka z salonu. Biorąc pod uwagę dbanie właściciela i znikomy przebieg przy ew. sprzedaży ludzie się będą o niego zabijać :)
Dodano: 9 lat temu
Efekt polerki lakieru- rewelacja. Jakbyś na giełdę miał jechać :-P Tylko ja też nie rozumiem wymysłu mechanika co do filtra oleju...
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer: Dzięki "polerce" ujrzałem perełki, których już dawno nie widziałem w strukturze lakieru. [metal]
Dodano: 9 lat temu
Łał [bajer]. Efekt po korekcji naprawdę zacny [up].
Dodano: 9 lat temu
Do humvee5: Wielokrotnie powtarzałem, że mało praktyczny kolor Peugeota jest jego największą wadą. Często bywał zakurzony lub schlapany, ale jeszcze nigdy nie miał na sobie tyle brudu!
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: stan cywilny: "teściowa" [rotfl]

Co zaś się tyczy Peugeota i jego ostatniej fotki - norma. Ja nie mogę na swoje auto patrzeć [bajer] - wszystkie spoty w deszczu odpadają, chyba że we mgle i z kompletnym zakazem robienia zdjęć
Dodano: 9 lat temu
No no FFFFrancuz a świeci się jak B-piątka;).
Dodano: 9 lat temu
Do Wieslav: "Peżok" spisuje się wybornie, więc z byle jakiego powodu nie będę go zmieniać. :P
Dodano: 9 lat temu
Spieszyć się chyba nie trzeba!?
;)
Ale zbyt długie odwlekanie może się skończyć że partnerka odejdzie w siną dal?!
[taniec][pop][rotfl]
Po za tym autko jest piękne i zwraca uwagę innych, więc jest i wyróżniane!
Jak będziesz powiększał rodzinę to i autko przydałoby się większe!
Życzę szerokiej drogi i bezawaryjnej jazdy!
POZDRAWIAM
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: ja też się nie spieszyłem. [rotfl]
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Ewentualne wręczenie upominku nastąpi po sfinalizowaniu transakcji. [zlosnik]
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Oprócz błyszczącego auta dostałem też mleczko polerskie, którym ożywiam lakier. :)

Najpierw poczekam na propozycję winowajcy. Jak nie nastąpi lub będzie mało interesująca, skorzystam z Twojej rady. Na pewno coś z tym zrobię. :)
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: Jak zobaczy jakie masz filtry w bagażniku to odstąpi od kupna :) heheh
Dodano: 9 lat temu
Prace nad lakierem dąły efekt nówencji, popieram, gratulue i szacunek.
Teraz utrzymaj taki stan.
Uszkodzenie proponuje naprawić, auto detaling pomoże, dobry lakiernik zrobi zaprawkę i widać nie będzie
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Trudno mi to osądzić. W obecnej chwili wystawiłem filtr na sprzedaż. Gdy nie znajdzie nabywcy, pewnie kiedyś go zamontuję lub sprezentuję przyszłemu posiadaczowi Peugeota. :P
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: To mechanik ze swoją wiedzą zatrzymał się chyba w epoce wczesnego PRL. Przez takie dyrdymały traci tylko nasz polski przemysł, czyli my.
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Prawdopodobnie kiedyś źle położono lakier i pod wpływem obrotów tarczy zerwała się jego wierzchnia warstwa. :(

Zdaniem mojego mechanika filtry tej firmy nadają się wyłącznie do starych maszyn rolniczych. "Bosch" został zakupiony w hurtowni motoryzacyjnej (dostałem paragon), więc teoria o dodatkowym zarobku lub chęci pozbycia się zapasów nie ma uzasadnienia. ;)
Dodano: 9 lat temu
ale to autko sie swieci;)
Dodano: 9 lat temu
Taki wypucowany jakby na sprzedaż szedł :) Co za cuda stały się z tym lakierem na zderzaku? Z tym filtrem oleju to niezły wymysł mechanika - chciał dodatkowo zarobić czy mu leżał na półce i kurzył się??
Dodano: 9 lat temu
Do michalwro: Być może. Jestem przyzwyczajony do nieco innych standardów. ;)
Dodano: 9 lat temu
20 minut na szukanie miejsca we Wrocławiu to i tak mało :D
Dodano: 9 lat temu
Do Maarten73: Aż tak, to mi się nie spieszy. [rotfl]
Dodano: 9 lat temu
Coś mi się zdaje, że chyba niedługo zmienisz stan cywilny... ;) Auto błyszczy jak nówka. [up]
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl