Wpis w blogu auta
Fiat Bravo
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1399 razy
Data wydarzenia: 25.04.2013
V rok czyli V urodziny
Kategoria: obserwacja
Wyświetlacz wczoraj (wpis dodany z jednodniowym opóźnieniem 26/04 - przyp. autora) pokazał 171.444 km czyli za ostatnie 12 miesięcy stuknęliśmy 42.879 km - najwyższy wynik w ostatnim pięcioleciu .
Do tej pory Fiat kosztował mnie 104.934 zł... Nota bene 12 kwietnia złamałem magiczną cyfrę stu tysięcy złotych wydatków na samochód... Paliwo to 12.602,67 l czyli 63.978 zł i 256 wizyt na stacjach paliw przy średnim spalaniu 7,31 l/100 km i średnim koszcie 37,25 zł/100 km. Procentowo to 61,04 całości. Widać delikatny wzrost konsumpcji w stosunku do ubiegłego roku (7,23), ale jest to spowodowane częstszym korzystaniem z autostrad, gdzie spalanie odbiega w górę od tego, które osiągam tłukąc się po DK i DW .
Serwis pochłonął 10.136 zł przy średnim koszcie 375,40 zł jednej wizyty w warsztacie i jest to 9,63% całości. Tutaj jestem bardzo zadowolony - kwota rozsądna i w moim mniemaniu jak najbardziej akceptowalna patrząc na przebieg i wiek auta.
Pozostałe to 30.849 zł i jak łatwo policzyć stanowią 29,33% całości. Tutaj rządzą głównie ubezpieczenia (31,07% z tej kwoty) i opony (16,57%), ale bez tego nie da się jeździć, więc nie ma co narzekać. Nie bez znaczenia są też płatne autostrady, zarówno u nas, jak i u naszych południowych sąsiadów (14,21%) oraz wynajem garażu (18,49%). Jednak to mój świadomy wybór i akceptuję te cyferki bez szemrania.
Suma sumarum Bravo aktualnie potrzebuje 1.752,28 zł na miesiąc i 61 groszy na kilometr. Wciąż jednak sprawdza się jako narzędzie pracy jednocześnie zarabiając na siebie i nie mogę w tym układzie stękać, że to za dużo .
Ogólnie po 5 latach wciąż mi się podoba i nie mam mu tak naprawdę nic do zarzucenia. Jedynie lakier nosi oznaki upływu kilometrów i czasu, ale taki już urok obecnych ekologicznych 'emalii', które do najtrwalszych nie należą. Wnętrze nie daje poznać wieku i kilometrażu . Zawieszenie wyremontowane, silnik niezmiennie bez zarzutu.
Pomimo pomysłów na zmianę auta z początku roku, po rozważeniu wszystkich za i przeciw Bravo pokonało wszystkich potencjalnych rywali . Dalej z przyjemnością do niego wsiadam i każdy kolejny pokonany kilometr sprawia mi frajdę. Lubię tego Fiata .
Z kronikarskiego obowiązku odnotowuję fakt zmiany opon na letnie, który odbył się 20/04 przy okazji wymiany przednich wahaczy oraz przeglądu technicznego. Opony musiałem kupić i tym razem mój wybór padł na Bridgestone Potenza S001. Do dzisiaj zrobiłem na nich 1.700 km i jestem, można powiedzieć, urzeczony . Bravo idzie jak przyklejone, trakcja jest po prostu świetna. Continentale CSC 3, które do tej pory miałem na Fiacie były jak najbardziej w porządku, ale Potenza ma o wiele większy potencjał... Zobaczymy jak sprawdzą się w długofalowym użytkowaniu, co nie zmienia faktu, że jak na razie same superlatywy.
Zimowe Conti w piątym sezonie ujechały swój rekord - 18.961 km w 6 miesięcy i 15 dni - i zakończyły swój żywot z wynikiem 56.259 km, ponieważ bieżnik na dwóch to 3 mm, a na pozostałych poniżej 3... Wystawiam im subiektywną ocenę 'godne polecenia', bo naprawdę byłem z nich bardzo zadowolony. Ostatniej zimy świetnie dawały sobie radę po utrzymanych na biało drogach, które dość często trafiały się w czasie moich wojaży .
Na koniec tradycyjnie już załączam fotki z letniej metamorfozy Bravo i szerokości !
Ostatnia aktualizacja: 26.04.2013 22:57:18
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Na tyle mam też zmienione klocki/tarcze TRW i bardzo sobie chwalę .
TSI, niestety, nie dorównuje T-JET'owi - Grande Fiat .
Co do zmiany, to zaczynam się poważnie zastanawiać nad następnym w wersji Street... Bo on rzeczywiście bardzo fajny jest .
Nie można im tego odmówić...
Filozoficznie, ale trafnie .
Taka wersja jak moja 1260 kg (jest w opisie ).
Fiatowskie diesle są jednymi z najlepszych na rynku, jeśli nie najlepszymi w swojej klasie. Turbobenzyny zresztą są takie same .
Dwumas jest, niestety, tu i tu... Ale jak na razie spisuje się lepiej niż w Focusie czyli zgadzam się z Marcinem . A części naprawdę są w rozsądnych cenach.
Jeśli występuje do JTD to byłoby to rewelacyjne rozwiązanie.
Jeśli chodzi o silnik Kia 1.5/1.6 CRDI VGT to też całkiem udana konstrukcja, ale problemy z serwisem i dostępem do niektórych części nieco psują ten pozytywny obraz.
Co do diesla Fiata szkoda tylko, że ma koło dwumasowe, gdyby nie to byłby to dla mnie zdecydowanie najlepszy diesel na rynku ostatniego 10 lecia.
Następcą Stilo w prostej linii jest Bravo. Tyle, że to już można powiedzieć dziadek - na rynku od 2007, z delikatnym liftem w 2010... Mimo wszystko jednak sylwetka jest świeża i nowego można kupić w dobrej cenie .
W segmencie D (Croma) Fiat niestety nic nie ma, to prawda i rzeczywiście szkoda...
A jeśli chodzi o używkę to Stilo z jakimś mocniejszym silnikiem wydaje mi się bardzo ciekawym autem.
Myślę, że to właśnie Bravo miało zastąpić Stilo.
Dla mnie Fiat ma sporo zalet.
Znacznie poprawił jakość, dobra dostępność serwisu i części i to w naprawdę przyzwoitych cenach.
Ja obecnie użytkuję jedną z tańszych wersji 1,4 16V 95 PS 6-speed, ale jakość wykonania wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Podobnie jak koszt utrzymania. Całkiem przyjemne auto, tylko ten silnik to nie dla mnie.
NOWA PANDA
NOWA PANDA 4x4
500/500C
500L
PUNTO
BRAVO
QUBO
DOBLÒ
SEDICI
FREEMONT
Trochę się to rozszerzy jak weźmiesz pod uwagę całą grupę czyli: Alfa Romeo, Lancia, Abarth, Jeep, Chrysler
Niestety odpowiednika Stilo i Croma nie widzę, a szkoda...
Stilo to mój poprzednik - świetne auto.
Dokładnie w sobotę i do piątku wypoczywam .
Wyjazd urlopowy spowodował moją absencję .
Też jestem pod wrażeniem tych wydatków serwisowych, dzięki .
Gdyby było na co, na pewno nie omieszkałbym wspomnieć. A tak masz rację - nie da się jeździć za darmo.
Trafne spostrzeżenie .
Miło mi to słyszeć - perspektywa tylnego siedzenia nie zawsze jest tak optymistyczna , dzięki.
Mogę się nie doczekać, tak jak na następcę Bravo...
Na razie mam dość jeżdżenia, uczcimy przy najbliższej okazji .
Czasem gdzieś pojadę...